Początkowo akcja się rozkręcała i nie byłam do niej zbyt przekonana. Konie, wolontariat w stadninie to nie mój świat.
Ale im więcej pojawiało się postaci, im więcej spraw wychodziło na jaw i przeplatało się ze sobą, tym bardziej ulegałam wykreowanej rzeczywistości. Zakończenie mnie powaliło na kolana.
Początkowo akcja się rozkręcała i nie byłam do niej zbyt przekonana. Konie, wolontariat w stadninie to nie mój świat.
Ale im więcej pojawiało się postaci, im więcej spraw wychodziło na jaw i przeplatało się ze sobą, tym bardziej ulegałam wykreowanej rzeczywistości. Zakończenie mnie powaliło na kolana.
Początkowo akcja się rozkręcała i nie byłam do niej zbyt przekonana. Konie, wolontariat w stadninie to nie mój świat.
Ale im więcej pojawiało się postaci, im więcej spraw wychodziło na jaw i przeplatało się ze sobą, tym bardziej ulegałam wykreowanej rzeczywistości. Zakończenie mnie powaliło na kolana.
Początkowo akcja się rozkręcała i nie byłam do niej zbyt przekonana. Konie, wolontariat w stadninie to nie mój świat.
Pokaż mimo toAle im więcej pojawiało się postaci, im więcej spraw wychodziło na jaw i przeplatało się ze sobą, tym bardziej ulegałam wykreowanej rzeczywistości. Zakończenie mnie powaliło na kolana.