Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dosłownie tak jak napisane na tyle okładki- "przepadłam"! Opinia blogerki jeszcze bardziej skłoniła mnie do pochwycenia jej w swoje ręce. Książkę przeczytałam bardzo szybko, zaledwie w cztery dni. Tak mnie pochłonęła. To bardzo ciekawa historia z bardzo ostrym językiem i śmiałymi scenami erotycznymi. Postacie wyraziste, emocje dosłownie wypływają z kart książki. Jestem zachwycona. Polecam. Na pewno spodoba się Wam historia młodego mężczyzny o imieniu Raze i jego tragicznym życiu.

Dosłownie tak jak napisane na tyle okładki- "przepadłam"! Opinia blogerki jeszcze bardziej skłoniła mnie do pochwycenia jej w swoje ręce. Książkę przeczytałam bardzo szybko, zaledwie w cztery dni. Tak mnie pochłonęła. To bardzo ciekawa historia z bardzo ostrym językiem i śmiałymi scenami erotycznymi. Postacie wyraziste, emocje dosłownie wypływają z kart książki. Jestem...

Doskonała opowieść. Wciągnęłam jednym tchem.

Doskonała opowieść. Wciągnęłam jednym tchem.

Niestety, nie dam wysokiej noty temu dziełu. I nie chodzi tu o talent pisarza. Po prostu nie trafiłam z tematyką utworu. Przez całą powieść zastanawiałam się, o co chodzi, aż na końcu okazało się, że główny bohater... nie dokończę, nie chcę psuć dobrej zabawy miłośnikom tego gatunku.

Niestety, nie dam wysokiej noty temu dziełu. I nie chodzi tu o talent pisarza. Po prostu nie trafiłam z tematyką utworu. Przez całą powieść zastanawiałam się, o co chodzi, aż na końcu okazało się, że główny bohater... nie dokończę, nie chcę psuć dobrej zabawy miłośnikom tego gatunku.

Piękna okładka zapowiadała delikatną opowieść... hehehe, nie prawda! Jestem miłośniczką opowieści kryminalnych; każda zagadka w książce to dla mnie wyzwanie. Przyznam, że czytając Pensjonat wciągnęłam się niesamowicie w intrygę i ciężko mi było odłożyć książkę choćby na chwilę. Zaskakująca akcja, barwni bohaterowie i do końca nie wiadomo kto i z kim i dlaczego? Super opisy akcji i zaskakujące zwroty w fabule książki sprawiły, że lekturę czytałam szybko, bez wytchnienia, bo przecież co będzie dalej? Polecam miłośnikom kryminałów.

Piękna okładka zapowiadała delikatną opowieść... hehehe, nie prawda! Jestem miłośniczką opowieści kryminalnych; każda zagadka w książce to dla mnie wyzwanie. Przyznam, że czytając Pensjonat wciągnęłam się niesamowicie w intrygę i ciężko mi było odłożyć książkę choćby na chwilę. Zaskakująca akcja, barwni bohaterowie i do końca nie wiadomo kto i z kim i dlaczego? Super opisy...

To pierwsza książka Danuty Korolewicz, którą przeczytałam. Przyznam się bez bicia, że nie potrafiłam się oderwać i czytałam nawet w nocy. Ciekawa fabuła, z wątkiem paranormalnym- co najbardziej mi się podobało. A na końcu powieści miałam moment wzruszenia i uroniłam kilka łez. Polecam z całego serca!

To pierwsza książka Danuty Korolewicz, którą przeczytałam. Przyznam się bez bicia, że nie potrafiłam się oderwać i czytałam nawet w nocy. Ciekawa fabuła, z wątkiem paranormalnym- co najbardziej mi się podobało. A na końcu powieści miałam moment wzruszenia i uroniłam kilka łez. Polecam z całego serca!

Bardzo dobry kryminał. Fabuła tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam się oderwać. Polecam czytelnikom, którzy uwielbiają odkrywać tajemnice śledztwa krok po kroku, ale też w międzyczasie poczytać trochę o codziennym życiu głównych bohaterów.

Bardzo dobry kryminał. Fabuła tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam się oderwać. Polecam czytelnikom, którzy uwielbiają odkrywać tajemnice śledztwa krok po kroku, ale też w międzyczasie poczytać trochę o codziennym życiu głównych bohaterów.

Bardzo ciekawa treść. Czekam na kolejną, która wpadnie mi w ręce z tego cyklu.

Bardzo ciekawa treść. Czekam na kolejną, która wpadnie mi w ręce z tego cyklu.

To mój pierwszy thriller. Nigdy wcześniej nie sięgałam po tego typu powieści. Przyznam, że książka zainteresowała mnie od pierwszych stron. Ogólnie bardzo interesująca, a czasem nawet makabryczna. Sceny morderstw działają na wyobraźnię czytelnika, także słownictwo Jonathana Nasaw'a bardzo pasuje do klimatu historii o seryjnym mordercy.

To mój pierwszy thriller. Nigdy wcześniej nie sięgałam po tego typu powieści. Przyznam, że książka zainteresowała mnie od pierwszych stron. Ogólnie bardzo interesująca, a czasem nawet makabryczna. Sceny morderstw działają na wyobraźnię czytelnika, także słownictwo Jonathana Nasaw'a bardzo pasuje do klimatu historii o seryjnym mordercy.

Jak na Norę Roberts to bardzo się rozczarowałam :(

Jak na Norę Roberts to bardzo się rozczarowałam :(

Długo zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Najpierw miałam mieszane uczucia, sięgnąć? Nie sięgnąć? Z upływem czasu, po przeczytaniu niepochlebnych recenzji na jej temat, skusiłam się. Wiele też słyszałam dobrego o tym dziele, szczególnie z relacji moich koleżanek. Były pod wrażeniem, a niekiedy mówiąc o tym, miały wypieki na twarzy. Cóż, zastanawiałam się, co ta książka w sobie ma, że większość osób ją krytykuje, a inni są pod wrażeniem. Wtedy się przekonałam... Przeczytałam ją w kilka dni. I co? Tez byłam pod wrażeniem, tego w jaki sposób pani James przedstawia sceny erotyczne. Fakt, jej styl pisania nie powala, wiele pozostawia do życzenia, jednak to nie o to chodzi. Ta książka ma w sobie to coś. I naprawdę gratuluję pani James tak wielkiej wyobraźni i odwagi w pisaniu tychże scen. Wielki szacun! I to, że krytyka jest coraz większa, a te grzecznie panie są zgorszone, jest niczym w porównaniu, jak wielki sukces odniosła i ile przy tym zarobiła. Podsumowując, już nigdy nie będzie miała na mnie wpływu niepochlebna recenzja książki. Czasami pod ta właśnie krytyką, kryją się pasjonujące opowieści, które nam zwykłym szarym człowieczkom nie jest dane przeżyć. Wiele powieści ignorujemy, nie mając pojęcia, jak fajna książka przechodzi nam koło nosa. Nie sugerujmy się opiniami, tylko sięgajmy po to, co nam się podoba!

Długo zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Najpierw miałam mieszane uczucia, sięgnąć? Nie sięgnąć? Z upływem czasu, po przeczytaniu niepochlebnych recenzji na jej temat, skusiłam się. Wiele też słyszałam dobrego o tym dziele, szczególnie z relacji moich koleżanek. Były pod wrażeniem, a niekiedy mówiąc o tym, miały wypieki na twarzy. Cóż, zastanawiałam się, co ta...

Spodziewałam się czegoś innego. W ogóle liczyłam na inne zakończenie, ale cóż, jeśli autor tak planował, nie będę się wtrącać.

Spodziewałam się czegoś innego. W ogóle liczyłam na inne zakończenie, ale cóż, jeśli autor tak planował, nie będę się wtrącać.