Cytaty
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.
- Ja chcę być lekarzem.
- Taki wstyd w rodzinie! A ja marzyłam, że będzie artystą. Kiedy nosiłam go jeszcze w łonie, biegałam po lesie nago, śpiewając Bacha. Wszystko na nic.
- Widocznie mama fałszowała.
Bo serce nie jest sługa, nie zna, co to pany, I nie da się przemocą okuwać w kajdany.
I znowu sobie powtarzam pytanie Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?...
Biada niewiastom, jeśli kochają szaleńców.
on ją i tego nauczył, czego dotąd nie umiał: on nauczył ją kochać.
Gdzieś wyczytałem - przypomniał sobie Raskolnikow, idąc dalej - jak to pewien skazany na śmierć, na godzinę przed egzekucją, mówi czy też myśli, że gdyby przyszło mu żyć gdzieś wysoko, na szczycie skały, na tak niewielkim skrawku, że ledwie można by tam było postawić stopy - a dookoła przepastne otchłanie, ocean, wieczny mrok, wieczna samotność i wieczna zawierucha - to lepsze ...
RozwińZdobią go wielkie chrześcijańskie cnoty: Ubóstwo, skromność i pogarda świata.
To mówi pani, że się dobrze czuje. Lepiej od męża.
U mnie inne życie się wytworzyło. A nie raz było tylko, kurwa, siąść i płakać. Usiadłam, płakałam. Z tego teraz za płaczem nie jestem. Już swoje wypłakałam.
-Oto gdzie go można znaleźć!- wrzasnął na całe gardło. -Z łóżka uciekł! A ja go nawet pod kanapą szukałem! Na strych łaziłem! Nastazji z twojego powodu, niemal uszu nie natarłem! A on gdzie! Rodia! Co to ma znaczyć? Mów całą prawdę! Muszę wiedzieć! Słyszysz? - A znaczy to, że zbrzydliście mi wszyscy śmiertelnie i chcę być sam- spokojnie powiedział Raskolnikow.