rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mieszane uczucia. Opis bardzo mnie wciągnął. Ogólnie historia jest dobra, ale podana na zabawnie nie do końca do mnie przemówiła. Ciężko było się wciągnąć. Co więcej, myślę, że wyszło ze stratą. Gdyby napisać to na poważnie, taki horror-fantasy - pewnie dałabym 10/10. Relacja człowiek - zombie na poważnie mogłaby być niebywała.
Wydarzenia - przerażające. Sprawa - brutalna i wciągająca. Autorze. Zrób drugą wersję.

Mieszane uczucia. Opis bardzo mnie wciągnął. Ogólnie historia jest dobra, ale podana na zabawnie nie do końca do mnie przemówiła. Ciężko było się wciągnąć. Co więcej, myślę, że wyszło ze stratą. Gdyby napisać to na poważnie, taki horror-fantasy - pewnie dałabym 10/10. Relacja człowiek - zombie na poważnie mogłaby być niebywała.
Wydarzenia - przerażające. Sprawa - brutalna i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wciągająca historia, zaskakująco, bo zaryzykowałam po okładce i opisie. Niezwykle realistyczne relacje i dialogi. Motyw z cieniami interesujący, chociaż na początku miałam trochę problemów z jego zrozumieniem. Pełno akcji. Z drobnych minusów, to dwa: myślę że stylistyka czasem do poprawy, i trochę opis wprowadza w błąd. Jak ktoś liczy na Sherlocka, to jednak raczej coś innego. No ale nie przeszkadzało mi to.

Bardzo wciągająca historia, zaskakująco, bo zaryzykowałam po okładce i opisie. Niezwykle realistyczne relacje i dialogi. Motyw z cieniami interesujący, chociaż na początku miałam trochę problemów z jego zrozumieniem. Pełno akcji. Z drobnych minusów, to dwa: myślę że stylistyka czasem do poprawy, i trochę opis wprowadza w błąd. Jak ktoś liczy na Sherlocka, to jednak raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie do końca mój typ książek, ale tyle osób polecało, że spróbowałam.
Niestety, nie dotrwałam połowy, więc nie byłoby sprawiedliwe, aby oceniać. Gdybym musiała, ocena byłaby niziutka, bo budowa akcji jest tak powolna, że nawet nie zdążyła mnie chwycić :(

To nie do końca mój typ książek, ale tyle osób polecało, że spróbowałam.
Niestety, nie dotrwałam połowy, więc nie byłoby sprawiedliwe, aby oceniać. Gdybym musiała, ocena byłaby niziutka, bo budowa akcji jest tak powolna, że nawet nie zdążyła mnie chwycić :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

To całkiem dobra książka. Dla mnie trochę rozwlekła, bywały chwile, gdy lekko ziewałam. Zirra nie zdołała całkowicie skraść mojego serca, ale wiele nie brakowało. Całkiem niczego sobie relacja między nią a Karamisem. Wątek Staurosa był tym, który dla mnie był prawie zbędny.

To całkiem dobra książka. Dla mnie trochę rozwlekła, bywały chwile, gdy lekko ziewałam. Zirra nie zdołała całkowicie skraść mojego serca, ale wiele nie brakowało. Całkiem niczego sobie relacja między nią a Karamisem. Wątek Staurosa był tym, który dla mnie był prawie zbędny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozwiązanie całości, hm, no to mniej się mi podobało.
Ta wymyślona w świecie magia wydaje się mi jakaś mało rozsądna.
W każdym razie jakoś się to skończyło i jakoś to poszło. W sumie mam niedosyt lekki, a to dobry znak.

Rozwiązanie całości, hm, no to mniej się mi podobało.
Ta wymyślona w świecie magia wydaje się mi jakaś mało rozsądna.
W każdym razie jakoś się to skończyło i jakoś to poszło. W sumie mam niedosyt lekki, a to dobry znak.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena podobna jak tom 1.
Taki minimalnie Harry Potter, ale jednak inny.
W tle nadal tajemnica, sporo się wyjaśnia, dość fajna postać Akkarina.

Ocena podobna jak tom 1.
Taki minimalnie Harry Potter, ale jednak inny.
W tle nadal tajemnica, sporo się wyjaśnia, dość fajna postać Akkarina.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę przegadane, trochę nadmiaru wszystkiego, jednak całkiem sensowny wstęp do właściwiej trylogii.
Wizja Gildii sprzed lat nawet do mnie przemawia, a wojna z głównym "złym" jest sensowna i ciekawa.

Trochę przegadane, trochę nadmiaru wszystkiego, jednak całkiem sensowny wstęp do właściwiej trylogii.
Wizja Gildii sprzed lat nawet do mnie przemawia, a wojna z głównym "złym" jest sensowna i ciekawa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest w tej książce coś emocjonalnie wciągającego.
Niby banalnie powielona fabuła, niby magia, która kompletnie nie trafia do mnie, ale czułam tajemnicę i czułam, że to właśnie ona będzie dyrygentem książki.
Bardzo sympatyczna sprawa.

Jest w tej książce coś emocjonalnie wciągającego.
Niby banalnie powielona fabuła, niby magia, która kompletnie nie trafia do mnie, ale czułam tajemnicę i czułam, że to właśnie ona będzie dyrygentem książki.
Bardzo sympatyczna sprawa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mieszane uczucia. Z jednej strony brak szans nas jakikolwiek obiektywizm trochę przekłamań wprowadza. Do tego coś mi nie leżało w formie. Ale po trzecie - gadałam z osobami, które dobrze znają te zagadnienia polityczne i do kilku spraw się przychylali (a znają je z obu stron - jest trochę prawdy, ale jest sporo stronniczości).

Mieszane uczucia. Z jednej strony brak szans nas jakikolwiek obiektywizm trochę przekłamań wprowadza. Do tego coś mi nie leżało w formie. Ale po trzecie - gadałam z osobami, które dobrze znają te zagadnienia polityczne i do kilku spraw się przychylali (a znają je z obu stron - jest trochę prawdy, ale jest sporo stronniczości).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Banał goni banał. Może w chwili wydania było to sensowne, ale ogólnie cała ta książka traktuje tylko o sprytnej manipulacji. Tu nie chodzi o zdobywanie przyjaciół, tylko o takie kombinowanie, aby inni kupili to, co chcemy sprzedać. 4 gwiazdki za to, że to klasyka.

Banał goni banał. Może w chwili wydania było to sensowne, ale ogólnie cała ta książka traktuje tylko o sprytnej manipulacji. Tu nie chodzi o zdobywanie przyjaciół, tylko o takie kombinowanie, aby inni kupili to, co chcemy sprzedać. 4 gwiazdki za to, że to klasyka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co za strata czasu :(
Tak się autorka szumnie nazywa maszynądoopowiadania i chyba taka jest. Jak maszyna. Może nawet jakieś AI to pisało, bo emocji w tym brak. Rozmowy, dialogi, fabuła, no to jest dla dzieciątek, mimo pewnego poziomu brutalności.
A ta wspominana już utrata oka dobiła mnie i książka poszła w kąt. Już do tego nie wrócę ;(

Co za strata czasu :(
Tak się autorka szumnie nazywa maszynądoopowiadania i chyba taka jest. Jak maszyna. Może nawet jakieś AI to pisało, bo emocji w tym brak. Rozmowy, dialogi, fabuła, no to jest dla dzieciątek, mimo pewnego poziomu brutalności.
A ta wspominana już utrata oka dobiła mnie i książka poszła w kąt. Już do tego nie wrócę ;(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejne z dzieł mojego dzieciństwa, takie, które rozmarzyło mnie i pozwoliło trochę bardziej myśleć o przyrodzie przy dorastaniu :)

Kolejne z dzieł mojego dzieciństwa, takie, które rozmarzyło mnie i pozwoliło trochę bardziej myśleć o przyrodzie przy dorastaniu :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozpisywać się nie będę. Nie dotrwałam. Humor wciskany w każde wypowiadane zdanie, i nie dla mnie. Książka przeładowana zbędnymi przemyśleniami bohatera, które niczego nie wnoszą. Trochę szkoda, bo wydaje mi się, że całość miała olbrzymi potencjał, zepsuty przez grafomanię autora.

Rozpisywać się nie będę. Nie dotrwałam. Humor wciskany w każde wypowiadane zdanie, i nie dla mnie. Książka przeładowana zbędnymi przemyśleniami bohatera, które niczego nie wnoszą. Trochę szkoda, bo wydaje mi się, że całość miała olbrzymi potencjał, zepsuty przez grafomanię autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco spodobała mi się ta książka. Mimo sporej ilości wad i ściem, w jakiś sposób mnie ruszyła. Podobało mi się to, że bohater miał nieco kompleksów i to jak walczył o zrekompensowanie sobie tego. Końcówka i cały finalny przekręt mało wiarygodne, ale nie jakoś dramatycznie złe. Technika przesłuchań w odniesieniu do rozmów kwalifikacyjnych ciekawa, ale tu w wiarygodność wnikać nie będę.
Przy tym wszystkim dość wierny film.

Zaskakująco spodobała mi się ta książka. Mimo sporej ilości wad i ściem, w jakiś sposób mnie ruszyła. Podobało mi się to, że bohater miał nieco kompleksów i to jak walczył o zrekompensowanie sobie tego. Końcówka i cały finalny przekręt mało wiarygodne, ale nie jakoś dramatycznie złe. Technika przesłuchań w odniesieniu do rozmów kwalifikacyjnych ciekawa, ale tu w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pan Mortka zaczyna wyraźnie iść na ilość. Jakość coraz słabsza. A szkoda. Całkowicie zgubiony klimat Malty, bohaterowie wyjątkowo malo interesujący. A szkoda, bo kiedyś całkiem lubiłam autora.

Pan Mortka zaczyna wyraźnie iść na ilość. Jakość coraz słabsza. A szkoda. Całkowicie zgubiony klimat Malty, bohaterowie wyjątkowo malo interesujący. A szkoda, bo kiedyś całkiem lubiłam autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, dawnego typu, z jasnym podziałem na zło i dobro. Jednakże nawet w tych czasach, gdzie każda pozycja musi być maksymalnie dynamiczna, nadal dobrze się to czytał. Czuć przeniesienie w czasie. Przepiękna historia, która zasługuje tylko na jedną ocenę.

Świetna książka, dawnego typu, z jasnym podziałem na zło i dobro. Jednakże nawet w tych czasach, gdzie każda pozycja musi być maksymalnie dynamiczna, nadal dobrze się to czytał. Czuć przeniesienie w czasie. Przepiękna historia, która zasługuje tylko na jedną ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to dobra, spójna książka, przygoda w starym stylu, dość sztywny podział na dobro i zło, ale wtedy trochę tak się pisało.
Najpierw czytałam Trylogię, dopiero po latach sięgnęłam po Hobbita. Byłam pełna obaw, że będzie to nudne i płaskie w porównaniu z Władcą, ale jak pozytywnie się rozczarowałam :)
I serdecznie polecam wszystkim, którzy chcieliby zacząć przygodę z fantastyką :)

Jest to dobra, spójna książka, przygoda w starym stylu, dość sztywny podział na dobro i zło, ale wtedy trochę tak się pisało.
Najpierw czytałam Trylogię, dopiero po latach sięgnęłam po Hobbita. Byłam pełna obaw, że będzie to nudne i płaskie w porównaniu z Władcą, ale jak pozytywnie się rozczarowałam :)
I serdecznie polecam wszystkim, którzy chcieliby zacząć przygodę z...

więcej Pokaż mimo to