-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2010-12-01
2010-12-01
2010-07-14
2011-01-17
Ta książka wpadła mi w ręce przez przypadek i nawet nie wiem, jak wszedłem w jej posiadanie. Po prostu któregoś dnia znalazłem ją na swojej półce.
Pete McCarthy opowiada swoje przeżycia z wizyt na Zielonej Wyspie. Opowiada nie jak przewodnik turystyczny, a jak typowy Irlandczyk - tonem wiejskiego gawędziarza, który przy kuflu Guinessa roztacza leniwie spokojną opowieść, pełną wyspiarskiego humoru i specyficznej prostoty. Ilekroć miewam gorszy dzień - wracam do tej książki i przenoszę się w zupełnie inne, przyjaźniejsze miejsce.
Zdecydowanie warte przeczytania.
Ta książka wpadła mi w ręce przez przypadek i nawet nie wiem, jak wszedłem w jej posiadanie. Po prostu któregoś dnia znalazłem ją na swojej półce.
Pete McCarthy opowiada swoje przeżycia z wizyt na Zielonej Wyspie. Opowiada nie jak przewodnik turystyczny, a jak typowy Irlandczyk - tonem wiejskiego gawędziarza, który przy kuflu Guinessa roztacza leniwie spokojną opowieść,...
Pierwsza i zdecydowanie najlepsza z serii opowiadań o Jakubie, moja ulubiona, wracam do niej po wielokroć.
Pierwsza i zdecydowanie najlepsza z serii opowiadań o Jakubie, moja ulubiona, wracam do niej po wielokroć.
Pokaż mimo to2011-01-03
Nie tak dobra jak, przykładowo "Lód" Dukaja, ale wciąż trzyma bardzo wysoki poziom. Całość zajęła mi trzy dni czytania, choć można ją skończyć za jednym podejściem. Polecam!
Nie tak dobra jak, przykładowo "Lód" Dukaja, ale wciąż trzyma bardzo wysoki poziom. Całość zajęła mi trzy dni czytania, choć można ją skończyć za jednym podejściem. Polecam!
Pokaż mimo to
Nigdy nie czytałem ciekawiej napisanych wspomnień wojennych. Patton przedstawił wszystko z wojskową dokładnością, ale jednocześnie udało mu się zachować niesamowity dystans do otaczającej go rzeczywistości. W połączeniu z wielce kontrowersyjnymi poglądami na wiele spraw, całość tworzy nie tylko niesamowicie ważny materiał historyczny, ale także wielce przyjemną lekturę.
Nigdy nie czytałem ciekawiej napisanych wspomnień wojennych. Patton przedstawił wszystko z wojskową dokładnością, ale jednocześnie udało mu się zachować niesamowity dystans do otaczającej go rzeczywistości. W połączeniu z wielce kontrowersyjnymi poglądami na wiele spraw, całość tworzy nie tylko niesamowicie ważny materiał historyczny, ale także wielce przyjemną lekturę.
Pokaż mimo to