Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Króciutkie klasyczne bajki z morałem.

Króciutkie klasyczne bajki z morałem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To była długa droga... Zaczęłam ją chyba rok temu i nie mogłam przebrnąć. Nie wiem, czy chodzi o styl autorki, czy o fabułę, ale chyba mogę być pewna, że nie sięgnę po więcej jej książek. Zdecydowanie spodziewałam się więcej wojny, a mniej wzdychania i romansu. Książka momentami wręcz infantylna, nie mogłam się oprzeć, żeby nie przewracać ciągle oczami.

To była długa droga... Zaczęłam ją chyba rok temu i nie mogłam przebrnąć. Nie wiem, czy chodzi o styl autorki, czy o fabułę, ale chyba mogę być pewna, że nie sięgnę po więcej jej książek. Zdecydowanie spodziewałam się więcej wojny, a mniej wzdychania i romansu. Książka momentami wręcz infantylna, nie mogłam się oprzeć, żeby nie przewracać ciągle oczami.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam! Moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Musiałam ją przeczytać, kiedy zobaczyłam na półce. Wspomnienia wracają ^^

Uwielbiam! Moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Musiałam ją przeczytać, kiedy zobaczyłam na półce. Wspomnienia wracają ^^

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem fajna, wciągająca, chociaż momentami dość oczywista, a relacja głównych bohaterów nie raz powodowała u mnie chęć przewrócenia oczami. Czytało się ją lekko i szybko.
Tak czy inaczej, czekam na drugą część :)

Całkiem fajna, wciągająca, chociaż momentami dość oczywista, a relacja głównych bohaterów nie raz powodowała u mnie chęć przewrócenia oczami. Czytało się ją lekko i szybko.
Tak czy inaczej, czekam na drugą część :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To był chyba pierwszy typowy romans, jaki kiedykolwiek przeczytałam. I to całkiem udany, o dziwo.
Książka napisana bardzo lekko, choć momentami dość przewidywalna i można się było trochę pogubić (głównie przez przeskakiwanie między kolejnymi wakacjami). Myślę, że fajna pozycja do przeczytania gdzieś na plaży, do kawy albo w wolnej chwili, mimo że w głowie raczej na dłużej nie zostanie.
PS. Mógłby z niej powstać fajny film! ;)

To był chyba pierwszy typowy romans, jaki kiedykolwiek przeczytałam. I to całkiem udany, o dziwo.
Książka napisana bardzo lekko, choć momentami dość przewidywalna i można się było trochę pogubić (głównie przez przeskakiwanie między kolejnymi wakacjami). Myślę, że fajna pozycja do przeczytania gdzieś na plaży, do kawy albo w wolnej chwili, mimo że w głowie raczej na dłużej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie mam w zwyczaju czytać książek polskich autorów. Tutaj jednak się złamałam i pomyślałam "a co mi tam!". I mimo że nie była to książka moich marzeń, to nie żałuję.

"Mroźny szlak" wydaje się mocno czerpać z postaci Wiedźmina, zwłaszcza w sposobie bycia Voortena i osobach z jego najbliższego otoczenia. Momentami miałam wrażenie, że słucham (w tym wypadku był to audiobook) dialogów wyjętych z iście wiedźmińskiego uniwersum. Marcin Mortka zapunktował u mnie zabawnym i inteligentnym językiem, i chociaż momentami śmiałam się w głos, nie mogę ocenić jej na wyżej niż 6 gwiazdek. Nie wiem, czy jest to kwestia przyzwyczajenia do innego typu lektury, ale losy Madsa Voortena chwilami mi się dłużyły, akcja rozgrywała się zbyt wolno, a koniec książki wydał mi się oczywisty.

Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część, ale chętnie poznam inne tytuły z dorobku Mortki.

Nie mam w zwyczaju czytać książek polskich autorów. Tutaj jednak się złamałam i pomyślałam "a co mi tam!". I mimo że nie była to książka moich marzeń, to nie żałuję.

"Mroźny szlak" wydaje się mocno czerpać z postaci Wiedźmina, zwłaszcza w sposobie bycia Voortena i osobach z jego najbliższego otoczenia. Momentami miałam wrażenie, że słucham (w tym wypadku był to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta opinia nie będzie długa, choć mam nadzieję - konkretna. Książka posiada piękną okładkę, ale ma dość słabą treść i nie wnosi nic nowego. Spodziewałam się, chociaż może złudnie, czegoś więcej. Pomysł wydawał się dobry, ale coś poszło nie tak i mimo, że całość czyta się szybko, to w podobnym tempie można o niej zapomnieć. Do następnej części oczywiście zajrzę, ale już teraz wiem, że będzie to tylko lektura "na chwilę".

Ta opinia nie będzie długa, choć mam nadzieję - konkretna. Książka posiada piękną okładkę, ale ma dość słabą treść i nie wnosi nic nowego. Spodziewałam się, chociaż może złudnie, czegoś więcej. Pomysł wydawał się dobry, ale coś poszło nie tak i mimo, że całość czyta się szybko, to w podobnym tempie można o niej zapomnieć. Do następnej części oczywiście zajrzę, ale już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W momencie, kiedy dowiedziałam się, że moją kolejną lekturą będzie "Kordian" starałam wyzbyć się jakichkolwiek uprzedzeń. Stwierdziłam, że żadna książka nie może być aż tak zła, żeby nie dać jej szansy. W końcu tyle osób ją czytało.

Niestety, zawiodłam się i to bardzo. Już na początku, przechodząc od słowa do słowa, moje oczy robiły się coraz większe, a chęć do kontynuowania lektury przemijała. Nie mogłam przebrnąć przez tę książkę mimo, że autor nie zawarł w niej zbyt dużej ilości stron. Każda kolejna kartka była dla mnie katorgą, a moja współlokatorka musiała z największą cierpliwością wysłuchiwać narzekań i jęków, jakie towarzyszyły mi w czytaniu tej cudownej książki. Trudno było mi nie komentować głośno treści i sytuacji w niej zawartych. Były dla mnie zwyczajnie śmieszne i niezrozumiałe.

Na szczęście, po omówieniu książki dostrzegłam większą logikę, jaka towarzyszy "Kordianowi". Jednakże nawet to nie poprawiło obrazu, jaki wykreowałam w swojej głowie. Główny bohater na zawsze pozostanie dla mnie zwykłym, niezrównoważonym dzieckiem, który nie wie czego chce w życiu.

W momencie, kiedy dowiedziałam się, że moją kolejną lekturą będzie "Kordian" starałam wyzbyć się jakichkolwiek uprzedzeń. Stwierdziłam, że żadna książka nie może być aż tak zła, żeby nie dać jej szansy. W końcu tyle osób ją czytało.

Niestety, zawiodłam się i to bardzo. Już na początku, przechodząc od słowa do słowa, moje oczy robiły się coraz większe, a chęć do...

więcej Pokaż mimo to