Cytaty
Jak ktoś wygrywa, to świętujemy libacją alkoholową. Jak przegrywa, to pocieszamy za pomocą libacji alkoholowej.
Obwiniałem się za wszystko i czułem się kurewsko samotny. Nie miałem ani jednej osoby, z którą mógłbym tak normalnie porozmawiać.
Łączące ich uczucie było proste, ale szczere. Ona była jego światłem, on jej bohaterem. Nie potrzebowali niczego więcej.
Robię coś, czego nie robię prawie nigdy: obejmuję go ramieniem i opieram się o jego bark. Jest taki silny, taki stały. Nie mogę wyobrazić sobie życia bez niego. Nawet nie chcę tego robić. – Zawsze to wiedziałam. – Cokolwiek się stanie, nie zapominaj o tym. – Nie zapomnę. – Obiecujesz? – Obiecuję.
- Nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Właśnie to uwielbiam w życiu - mówi. A mnie właśnie to przeraża.
Ojciec wpoił mi, że zaufanie to słabość. Słabość prowadzi do śmierci.
Po prostu patrzył na mnie, wyciągnął dłoń, by odgarnąć moje włosy i pogłaskał policzek. Było w tym coś delikatnego, czego tak często mu brakowało.
- Nigdy nie przestane w nich tonąć - wychrypiała. - Nigdy nie przestanę płonąć w piekle, które mi pokazałeś - dodała niepewnie, kiedy śledził ciemnozielonymi tęczówkami jej twarz.
- Powiedz sobie szczerze, czy odkąd jesteś z Harrym, to nie kłócicie się o wszystko? - zapytał nagle, zyskując moją uwagę. - Jakieś chore pretensje o posiadanie tajemnic, o odmienne zdania. Po co wam to? Przez te chore związki ludzie myślą, że mają do siebie jakieś prawa, i koniec końców zawsze ktoś na tym cierpi. Masz osiemnaście lat, a zamiast robić to, na co masz ochotę, zaw...
RozwińCzłowiek to olbrzymia układanka, na którą składają się emocje, doświadczenia, wiedza i cząstka niepewności - nie może być pewnym samego siebie.
Kiedy człowiekowi wali się świat, jedzenie wydaje się czymś dziwnym. To samo zresztą dotyczy innych prozaicznych czynności, jak chociażby obowiązków domowych. Wszystko nagle traci sens.
Traktował ją jak swoją prywatną spadającą gwiazdę, której się nie spodziewał.
- Zostaniesz tu ze mną? - wyszeptała. - Jeśli chcesz... - Chcę - potwierdziła. - Zatem nigdzie się nie wybieram - odparłem i zbliżyłem się do niej, tak że dzieliło nas tylko kilkanaście centymetrów. - Będę tu z tobą.
I musisz pamiętać, że cokolwiek się stanie, nigdy celowo bym cię nie skrzywdził. Czasami to, co widzisz, ma drugie dno, o którym nie wiesz, bo najnormalniej w świecie nie mogę ci o nim powiedzieć.