-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-05-12
2024-05-08
Aż ciężko uwierzyć że ta książka naprawdę istnieje
Opis książki:
Na polu golfowym zostają znalezione zwłoki bogatego biznesmena. Herkules Poirot czuje się odpowiedzialny, ponieważ został wezwany na pomoc, której zmarły nie doczekał.Agatha Christie prowadzi wyrafinowaną grę z czytelnikiem. Dostarcza mu licznych wskazówek, by później wszystkie unieważnić: czas zgonu, sposób zadania śmierci, motyw, główny podejrzany...Powieść ukazuje ewolucję postaci detektywa: od „psa gończego” do mistrza logiki, jakim jest niezrównany Poirot.
Moja opinia:
Aż ciężko uwierzyć że ta książka naprawdę istnieje. Naprawdę jestem zachwycona. I jest to tak całkiem inna książka od ,,Karty na stół” że nawet nie umiem ich do siebie porównywać. Oczywiście do całego mojego zachwytu dołącza się fakt że występuje tu Kapitan Hastings i UWAGA MAŁY SPOILER poznaje on swoją prawdziwą miłość. Ciesze się jego szczęściem tak bardzo że popłakałam się na koniec. Cała zagadka jest również zachwycająca. Znowu potwierdza się że kiedy już wiesz kto jest mordercom to nie wiesz kto jest mordercą. Powstaje tu paradoks ale jedyny słuszny do określenia tej sprawy. Nawet nie wiem co powiedzieć dalej więc tu zakończę. Po prostu jestem zakochana w tej książce.
Moja ocena:
10/10
,,-Ach, mon ami, nie łam sobie serca z powodu Marthe Daubreuil. Ona nie jest dla ciebie! Posłuchaj rady papcia Poirota!
Aż ciężko uwierzyć że ta książka naprawdę istnieje
Opis książki:
Na polu golfowym zostają znalezione zwłoki bogatego biznesmena. Herkules Poirot czuje się odpowiedzialny, ponieważ został wezwany na pomoc, której zmarły nie doczekał.Agatha Christie prowadzi wyrafinowaną grę z czytelnikiem. Dostarcza mu licznych wskazówek, by później wszystkie unieważnić: czas zgonu, sposób...
2024-05-04
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka słów wystarczy, aby poczuć się lepiej. Książka ta opisuje losy ducha, który zmaga się z problemem osamotnienia i alienacji. W jego głowie tli się od natrętnych myśli, które próbują go przekonać, że jest bezwartościowy. Czuje, że nikt go nie rozumie i z nikim nie może znaleźć nici porozumienia. Wszystko to sprawia, że już nawet wstawanie z łóżka stało się trudne. Ale czasem właśnie w taki dzień, kiedy zwleczenie się z łóżka jest niemal niewykonalne, można znaleźć się w miejscu, które odmieni nasze życie. Duszek trafia na imprezę, ale i tak czuje się przeraźliwie samotny. W tłumie znajduje jednak duszę, która jest równie smutna jak on. Wspólnie postanawiają założyć tajne stowarzyszenie, które łączyć będzie samotnych, nieszczęśliwych i smutnych. Wszystko z myślą, że czasem zrozumienie wystarcza, aby poczuć się lepiej. Autorką tej powieści graficznej jest Lize Meddings, która podejmuje się tutaj trudnego tematu niedopasowania i depresji. Robi to w sposób zrozumiały zarówno dla najmłodszych, jak i tych bardziej doświadczonych ludzi i duszyczek. „Klub Smutnych Duchów” to wspaniale ilustrowany pierwszy tom nowej serii rozgrzewających serca powieści graficznych o przyjaźni, współczuciu i odnajdywaniu bratnich dusz.
Moja opinia:
Naprawdę przyjemna lektura. Ale związku z jej poniekąd prostotą napiszę jedną recenzję do całej trylogii.
Znaczę od tego że jest to powieść pięknie narysowana. Najbardziej podobały mi się momenty kiedy duchy miały overthink to zmieniało się tło i znikały postacie dookoła. Jedynie co to miałam problemy z rozróżnianiem głównych trzech duchów.
Ciężko tu mówić o stylu pisania. Napewno jest to tak poprowadzona książka żeby przysłowiowo otuliło nas kocem
Postacie są przecudowne. Moja ulubiona to Skarpetka ale tak w ogóle to wszystkie postacie skradły moje serce.
Bardzo podobało mi się pokazanie tego overthinku, może poniekąd przez to że sama jestem taką osobą. No co mam powiedzieć to jest półprosta przyjemne. Miło się to czyta i jak skończy się jedna część to od razu ma się ochotę na następną. Fajnie pokazuje problemy z jakimi mogą borykać się młodzi ludzie, a o czym zaskoczcie mówi.
Moja ocena:
7/10
,,Czytaj sobie, wszystko się jakoś ułoży. Czytaj dalej…”
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka...
2024-04-26
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka słów wystarczy, aby poczuć się lepiej. Książka ta opisuje losy ducha, który zmaga się z problemem osamotnienia i alienacji. W jego głowie tli się od natrętnych myśli, które próbują go przekonać, że jest bezwartościowy. Czuje, że nikt go nie rozumie i z nikim nie może znaleźć nici porozumienia. Wszystko to sprawia, że już nawet wstawanie z łóżka stało się trudne. Ale czasem właśnie w taki dzień, kiedy zwleczenie się z łóżka jest niemal niewykonalne, można znaleźć się w miejscu, które odmieni nasze życie. Duszek trafia na imprezę, ale i tak czuje się przeraźliwie samotny. W tłumie znajduje jednak duszę, która jest równie smutna jak on. Wspólnie postanawiają założyć tajne stowarzyszenie, które łączyć będzie samotnych, nieszczęśliwych i smutnych. Wszystko z myślą, że czasem zrozumienie wystarcza, aby poczuć się lepiej. Autorką tej powieści graficznej jest Lize Meddings, która podejmuje się tutaj trudnego tematu niedopasowania i depresji. Robi to w sposób zrozumiały zarówno dla najmłodszych, jak i tych bardziej doświadczonych ludzi i duszyczek. „Klub Smutnych Duchów” to wspaniale ilustrowany pierwszy tom nowej serii rozgrzewających serca powieści graficznych o przyjaźni, współczuciu i odnajdywaniu bratnich dusz.
Moja opinia:
Naprawdę przyjemna lektura. Ale związku z jej poniekąd prostotą napiszę jedną recenzję do całej trylogii.
Znaczę od tego że jest to powieść pięknie narysowana. Najbardziej podobały mi się momenty kiedy duchy miały overthink to zmieniało się tło i znikały postacie dookoła. Jedynie co to miałam problemy z rozróżnianiem głównych trzech duchów.
Ciężko tu mówić o stylu pisania. Napewno jest to tak poprowadzona książka żeby przysłowiowo otuliło nas kocem
Postacie są przecudowne. Moja ulubiona to Skarpetka ale tak w ogóle to wszystkie postacie skradły moje serce.
Bardzo podobało mi się pokazanie tego overthinku, może poniekąd przez to że sama jestem taką osobą. No co mam powiedzieć to jest półprosta przyjemne. Miło się to czyta i jak skończy się jedna część to od razu ma się ochotę na następną. Fajnie pokazuje problemy z jakimi mogą borykać się młodzi ludzie, a o czym zaskoczcie mówi.
Moja ocena:
7/10
,,Czytaj sobie, wszystko się jakoś ułoży. Czytaj dalej…”
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka...
2024-04-26
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka słów wystarczy, aby poczuć się lepiej. Książka ta opisuje losy ducha, który zmaga się z problemem osamotnienia i alienacji. W jego głowie tli się od natrętnych myśli, które próbują go przekonać, że jest bezwartościowy. Czuje, że nikt go nie rozumie i z nikim nie może znaleźć nici porozumienia. Wszystko to sprawia, że już nawet wstawanie z łóżka stało się trudne. Ale czasem właśnie w taki dzień, kiedy zwleczenie się z łóżka jest niemal niewykonalne, można znaleźć się w miejscu, które odmieni nasze życie. Duszek trafia na imprezę, ale i tak czuje się przeraźliwie samotny. W tłumie znajduje jednak duszę, która jest równie smutna jak on. Wspólnie postanawiają założyć tajne stowarzyszenie, które łączyć będzie samotnych, nieszczęśliwych i smutnych. Wszystko z myślą, że czasem zrozumienie wystarcza, aby poczuć się lepiej. Autorką tej powieści graficznej jest Lize Meddings, która podejmuje się tutaj trudnego tematu niedopasowania i depresji. Robi to w sposób zrozumiały zarówno dla najmłodszych, jak i tych bardziej doświadczonych ludzi i duszyczek. „Klub Smutnych Duchów” to wspaniale ilustrowany pierwszy tom nowej serii rozgrzewających serca powieści graficznych o przyjaźni, współczuciu i odnajdywaniu bratnich dusz.
Moja opinia:
Naprawdę przyjemna lektura. Ale związku z jej poniekąd prostotą napiszę jedną recenzję do całej trylogii.
Znaczę od tego że jest to powieść pięknie narysowana. Najbardziej podobały mi się momenty kiedy duchy miały overthink to zmieniało się tło i znikały postacie dookoła. Jedynie co to miałam problemy z rozróżnianiem głównych trzech duchów.
Ciężko tu mówić o stylu pisania. Napewno jest to tak poprowadzona książka żeby przysłowiowo otuliło nas kocem
Postacie są przecudowne. Moja ulubiona to Skarpetka ale tak w ogóle to wszystkie postacie skradły moje serce.
Bardzo podobało mi się pokazanie tego overthinku, może poniekąd przez to że sama jestem taką osobą. No co mam powiedzieć to jest półprosta przyjemne. Miło się to czyta i jak skończy się jedna część to od razu ma się ochotę na następną. Fajnie pokazuje problemy z jakimi mogą borykać się młodzi ludzie, a o czym zaskoczcie mówi.
Moja ocena:
7/10
,,Czytaj sobie, wszystko się jakoś ułoży. Czytaj dalej…”
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka...
2024-04-25
Jestem absolutnie zachwycona
Opis książki:
Dwadzieścia lat temu America Singer wzięła udział w Eliminacjach i zdobyła serce księcia Maxona. Teraz nadszedł czas, by swoje Eliminacje zorganizowała księżniczka Eadlyn. Eadlyn nie oczekuje, że jej Eliminacje będą choć odrobinę przypominać bajkową historię romansu jej rodziców. Jednak gdy rozpoczyna się rywalizacja, dziewczyna odkrywa, iż znalezienie szczęśliwego zakończenia nie jest tak niemożliwe, jak zawsze się spodziewała.
Moja opinia:
Jestem absolutnie zachwycona. Nie wiem czy dobrze robię pisząc tę opinię pół godziny po skończeniu ale myślę że jutro bardzo wielu aspektów zapomnę. Mam odnośnie tej książki na pewno bardzo dużo personalnych przemyśleń które zostawię sobie dla siebie. A mimo to to będzie pewnie mocno rozbudowana recenzja. Zacznę od postaci ponieważ mocno się one zmieniają po pierwszych trzech częściach Selekcji. Eadlyn jest wspaniała. To jak ona jest cudowną postacią to szok. Pokazuje ona że te dziewczyny które są najbardziej silne i niezależne są tymi które najbardziej się boją stracenia kontroli. Następczyni tronu dąży do perfekcji, a na każdym kroku natrafia na osoby które są od niej lepsze. Dziewczyna dusi się we własnym ciele. Gdybym miała opisywać każdego kandydata zajęłoby mi to dużo za dużo więc trochę to skrócę. Każdy z ostatniego składu ma w sobie coś niesamowitego. Zastanawiałam się mógłbym wybrała na miejscu Eadlyn i doszłam do wniosku że nikogo, bo ostatnia chyba jedenastka jest czarująca. Coś za co pokochałam tą część jest fakt podążania za wybierającą a nie kandydatką. Dzięki temu nie mam najmniejszego pojęcia jak to się potoczy w kolejnym tomie. Wracając jeszcze do postaci to tak jak Maxson nadal jest uroczy i mimo swojego położenia ,,normalny” tak postać Ami bardzo się zmieniła. Rozumiem że stała się ona dorosła ale straciła wszystkie cechy za które lubiłam ją w np. Jedynej. W każdym razie zakochałam się w tej części bardziej niż w innych, i mimo że na końcówce krztusiłam się łazami nie mogę się doczekać aż sięgnę po następny tom.
Moja ocena:
10/10
,,-Wydaje mi się, że nikt nie wie na pewno, czego szuka, dopóki tego nie znajdzie.”
Jestem absolutnie zachwycona
Opis książki:
Dwadzieścia lat temu America Singer wzięła udział w Eliminacjach i zdobyła serce księcia Maxona. Teraz nadszedł czas, by swoje Eliminacje zorganizowała księżniczka Eadlyn. Eadlyn nie oczekuje, że jej Eliminacje będą choć odrobinę przypominać bajkową historię romansu jej rodziców. Jednak gdy rozpoczyna się rywalizacja, dziewczyna...
2024-04-08
Czułam się prawdziwym zwycięzcom kiedy to skończyłam
Opis książki:
Powieść historyczna wydana po raz pierwszy w roku 1896. Motywem przewodnim są narodziny chrześcijaństwa i zmierzch imperium rzymskiego za czasów Nerona. Na tle wydarzeń historycznych związanych z prześladowaniem chrześcijan rozgrywa się wątek miłosny Ligii i Winicjusza – chrześcijanki z barbarzyńskiego plemienia Ligów z patrycjuszem rzymskim. Sukces, jaki odniosła powieść, był niespotykany i utorował Sienkiewiczowi drogę do Literackiej Nagrody Nobla, którą otrzymał w 1905 roku za całokształt twórczości. Do dziś dzieło przełożono na prawie 60 języków, a liczbę sprzedanych egzemplarzy liczy się w milionach.
Moja opinia:
Czułam się prawdziwym zwycięzcom kiedy to skończyłam. Ale po kolei bo jeszcze ktoś pomyśli że mi się nie podobała ta książka:
Co do stylu pisania Sienkiewicza naprawdę nie chce nic więcej mówić. Nie umiem pojąć dlaczego potrafił on opisywać przez trzy strony jedną drogę. Jak dla mnie pisał on za bardzo monotonnie i to mnie męczyło ( dla tego szczere podziękowania dla Wolne Lektury że można znaleść tam audio bo nie dałabym rady)
Niestety czytałam w innym wydaniu niż to pod którym pisze tą recenzję ale miałam tak stare wydanie że jest ono nie do odnalezienia
Skoro przechodzimy do postaci muszę powiedzieć że mam w tym temacie bardzo duży szacunek do autora. Winicjusz. Właściwie nie trzeba mówić tu nic więcej. Jest to postać genialna. To jak on jest poprowadzony, jak musiał być przemyślany od pierwszych stron! Postać Ligii jest trochę zabawna. Wydaje mi się że jest ona pokazana jako tak bardzo niewinna i dobra że aż trudno w to uwierzyć. Za to na pewno bardzo nie lubiłam Patryniusza. Nie był on źle wykreowany tylko był kiepskim człowiekiem. Właściwie na siłę wciskał swoje zdanie Winicjuszowi, kierował się w życiu tylko zabawami i kobietami oraz wydawało mu się że może robić i mówić co chce. Tak, nie dziewie się że był przyjacielem Nerona. Byli oni siebie godni
O fabule mogłabym napisać całą książkę. Absolutnie fantastyczna. Mimo wielu niedociągnięć. Chociaż te niedociągnięcia często nie wynikały z błędów autora a z tego w jakich czasach została umieszczona akcja. Jedyne co to chciałabym zrozumieć dlaczego mówimy że ,,Quo Vadis” jest o prześladowaniu pierwszych chrześcijan. Chodzi mi o to że bardzo mało jest tam prześladowania. W sumie chrześcijan też nie było bardzo dużo. Mimo wszystko jestem naprawdę zadowolona i mile zaskoczona
Moja ocena:
6,5/10
,,Nie chce kobiet, nie chce złota, nie chce korynckiej miedzi ani bursztynu, ani perłowca, ani wina, ani uczt, chce tylko Ligii”
Czułam się prawdziwym zwycięzcom kiedy to skończyłam
Opis książki:
Powieść historyczna wydana po raz pierwszy w roku 1896. Motywem przewodnim są narodziny chrześcijaństwa i zmierzch imperium rzymskiego za czasów Nerona. Na tle wydarzeń historycznych związanych z prześladowaniem chrześcijan rozgrywa się wątek miłosny Ligii i Winicjusza – chrześcijanki z barbarzyńskiego...
Ta książka była zwyczajnie nudna
Opis książki:
Wracamy do tej książki całe życie, bo klasyka dziś okazuje się niezwykle aktualna. Rybak Santiago po wielu dniach bezowocnych połowów postanawia samotnie wypłynąć na dalekie wody, aby udowodnić wszystkim, że jeszcze nie jest bezużytecznym starcem. Jego przynętę połyka imponujący marlin. Santiago rozpoczyna dramatyczną walkę nie tylko z ogromną rybą i siłami natury, lecz także ze sobą i swoim słabnącym ciałem. W oszczędnym, przejmującym stylu Hemingway pokazuje realia życia w kubańskiej wiosce i warunki pracy rybaków, jednak "Stary człowiek" to przede wszystkim ponadczasowa opowieść o uporze, niezłomnej sile ducha i pomysłowości pozwalającej wybrnąć z najgorszej opresji. Hemingway uważał to opowiadanie (a napisał je w zaledwie osiem tygodni) za swoje najlepsze dzieło. Wkrótce po publikacji stało się ono bestsellerem, a pisarz otrzymał za nie Nagrodę Pulitzera. Przyczyniło się ono również do przyznania mu Literackiej Nagrody Nobla w 1954 roku. Krytycy prześcigali się w zachwytach i porównywali ten niedługi tekst między innymi do Moby Dicka Hermana Melville’a. Stary człowiek został dwukrotnie zekranizowany, a w rolę główną wcielili się Spencer Tracy i Anthony Quinn.
Najlepsza rzecz w jego dorobku. Z czasem może się okazać, że to najlepsza rzecz w dorobku nas wszystkich, jego i mojego pokolenia. Tym razem odkrył Boga, Stwórcę.
William Faulkner po lekturze "Starego człowieka i morza".
Moja opinia:
Ta książka była zwyczajnie nudna. Ja potrafię zrozumieć co autor chciał przekazać, ja rozumiem jej fenomen ale nie można było tego wszystkiego przekazać w gorszy sposób. Bardzo przypominała mi ta historia ,,Latarnika" H. Sienkiewicza. Mamy tu starego, samotnego człowieka, który jest bardzo połączony z morzem. Teoretycznie taki temat powinien mi się podobać. W końcu kocham morze (i książki o morzu). W praktyce nie lubię kiedy powieść składa się tylko z nudnych i podobnych do siebie opisów. Chciałabym jakoś pokazać że doceniam tę powieść ale bardzo trudno będzie mi to zrobić. Nie mogę tutaj nic powiedzieć o bohaterach bo mamy ich garstkę. Może pada więcej nazwiska ale są to postacie nie odgrywające żadnej roli. Nawet nie pojawiające się tylko wspomniane między wersami. Na pewno mogę docenić wydanie, gdyż jest piękne. I to chyba podobało mi się najbardziej.
Moja ocena:
3,5/10
,,-Nie - powiedział. - Nie może być tak wielki.
Ale marlin była taki wielki [...]"
Ta książka była zwyczajnie nudna
więcej Pokaż mimo toOpis książki:
Wracamy do tej książki całe życie, bo klasyka dziś okazuje się niezwykle aktualna. Rybak Santiago po wielu dniach bezowocnych połowów postanawia samotnie wypłynąć na dalekie wody, aby udowodnić wszystkim, że jeszcze nie jest bezużytecznym starcem. Jego przynętę połyka imponujący marlin. Santiago rozpoczyna dramatyczną walkę...