Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Akademia Pana Kleksa - 7 gwiazdek
Podróże Pana Kleksa - 7 gwiazdek
Tryumf Pana Kleksa - 5 gwiazdek

Akademia Pana Kleksa - 7 gwiazdek
Podróże Pana Kleksa - 7 gwiazdek
Tryumf Pana Kleksa - 5 gwiazdek

Książka dobra i warto po nią sięgnąć, ale nie jako lekturę szkolną. Trzeba do niej dojrzeć żeby mieć przyjemność z czytania. Młodzież w wieku szkolnym nie dość, że nie jest jeszcze gotowa na nią mentalnie to jeszcze jest obrzydzana przez konieczność analizy na lekcjach. Warto przeczytać w nieco starszym wieku.

Książka dobra i warto po nią sięgnąć, ale nie jako lekturę szkolną. Trzeba do niej dojrzeć żeby mieć przyjemność z czytania. Młodzież w wieku szkolnym nie dość, że nie jest jeszcze gotowa na nią mentalnie to jeszcze jest obrzydzana przez konieczność analizy na lekcjach. Warto przeczytać w nieco starszym wieku.

Wątek się klei i jest ciąg przyczynowo skutkowy. Od pewnego momentu jest możliwość domyślenia się kto jest zabojcą, chociaż nie jest to oczywiste.
Dałbym gwiazdkę więcej, gdyby nie nadmiar wulgaryzmów. Rozumiem celowe używanie takiego słownictwa, żeby podkreślić emocje, ale tu jest tego nadmiar.

Wątek się klei i jest ciąg przyczynowo skutkowy. Od pewnego momentu jest możliwość domyślenia się kto jest zabojcą, chociaż nie jest to oczywiste.
Dałbym gwiazdkę więcej, gdyby nie nadmiar wulgaryzmów. Rozumiem celowe używanie takiego słownictwa, żeby podkreślić emocje, ale tu jest tego nadmiar.

Jeśli chodzi o fabułę, to nie było fajerwerków i wielkich zaskoczeń (dość szybko można było się domyślić rozwiązania końcowego) ale dobrze napisane i dobrze się czyta. Jako lekka lektura dla odprężenia w sam raz.

Jeśli chodzi o fabułę, to nie było fajerwerków i wielkich zaskoczeń (dość szybko można było się domyślić rozwiązania końcowego) ale dobrze napisane i dobrze się czyta. Jako lekka lektura dla odprężenia w sam raz.

Pomysł na seryjnego zabójcę całkiem niezły. Jednak główna bohaterka od razu zauważająca wszelkie powiązania, będąca bardziej skuteczna niż doświadczona agentka powoduje zupełny brak realizmu i pozostawia pewien niesmak.
Do tego zauważyłem kilka błędów stylistycznych i redakcyjnych.

Pomysł na seryjnego zabójcę całkiem niezły. Jednak główna bohaterka od razu zauważająca wszelkie powiązania, będąca bardziej skuteczna niż doświadczona agentka powoduje zupełny brak realizmu i pozostawia pewien niesmak.
Do tego zauważyłem kilka błędów stylistycznych i redakcyjnych.

We wszelkiego rodzaju książkach najmniej lubię jak akcja zmierza w stronę polityki. W przypadku tej książki wielka polityka jest tłem do przedstawienia historii bohaterów i nie przytłacza. Świetne połączenie historii z fikcją literacką.

We wszelkiego rodzaju książkach najmniej lubię jak akcja zmierza w stronę polityki. W przypadku tej książki wielka polityka jest tłem do przedstawienia historii bohaterów i nie przytłacza. Świetne połączenie historii z fikcją literacką.

Książka jest dobra, łatwo się czyta. Trzeba tylko pamiętać, że to nie jest książka historyczna ale przygodowa.

Książka jest dobra, łatwo się czyta. Trzeba tylko pamiętać, że to nie jest książka historyczna ale przygodowa.

Dziecko ulicy napisana wartkim językiem, bardzo dobrze się czyta. Główny bohater trochę kojarzy mi się z małym Gavrochem z Nędzników ale osadzony jest w warszawskich realiach z tą różnicą, że w tym przypadku historia dziecka kończy się pozytywnie. Dziecka salonu nie czytałem.

Dziecko ulicy napisana wartkim językiem, bardzo dobrze się czyta. Główny bohater trochę kojarzy mi się z małym Gavrochem z Nędzników ale osadzony jest w warszawskich realiach z tą różnicą, że w tym przypadku historia dziecka kończy się pozytywnie. Dziecka salonu nie czytałem.

Plusem książki jest to, że łatwo i szybko się ją czyta, jest pisana dość prostym językiem. Jednak fabuła jest bardzo naiwna. Nie znam realiów amerykańskiej polityki wewnętrznej, ale przyczyna wojny wydaje się trochę naciągane. Poza tym już od początku przeciwnicy głównej bohaterki jakby chcieli jej pomóc w starciu z nimi samymi. Brakuje mi pewnego realizmu w ich postępowaniu. Nie znalazłem niczego co by mnie jakoś specjalnie zaskoczyło. Podsumowując książka dla miłośników gatunku.

Plusem książki jest to, że łatwo i szybko się ją czyta, jest pisana dość prostym językiem. Jednak fabuła jest bardzo naiwna. Nie znam realiów amerykańskiej polityki wewnętrznej, ale przyczyna wojny wydaje się trochę naciągane. Poza tym już od początku przeciwnicy głównej bohaterki jakby chcieli jej pomóc w starciu z nimi samymi. Brakuje mi pewnego realizmu w ich...