Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Włosy nie takie
Cycki nie takie
Tyłek za duży
Wina też za dużo
Bałagan na chacie na maksa

Brzmi znajomo?

wywołując potężne poczucie winy, zaniżając swoje poczucie wartości?

I po co to robisz?
Bo trawa u sąsiada zawsze bardziej zielona?
Bo twarz koleżanki bardziej wygładzona?
A dzieci przyjaciółki grzeczniejsze niż nasze?

Serio w to wierzysz?

Kiedyś tez tak miałam
Nie wierzyłam w to, że jestem wystarczająca tu i teraz, że
JESTEM DOŚĆ

Chcesz poznać historie kobiet, które jak Ty są wystarczające?
Chcesz nabrać dystansu do siebie i życia?
Świetnie się składa
Mam dla Ciebie rewelacyjną książkę, która z poczuciem humoru wprowadzi Cię na drogę do polubienia siebie takiej jakiej jesteś.

I jak przeczytasz?
Daj znać czy jesteś DOŚĆ

Włosy nie takie
Cycki nie takie
Tyłek za duży
Wina też za dużo
Bałagan na chacie na maksa

Brzmi znajomo?

wywołując potężne poczucie winy, zaniżając swoje poczucie wartości?

I po co to robisz?
Bo trawa u sąsiada zawsze bardziej zielona?
Bo twarz koleżanki bardziej wygładzona?
A dzieci przyjaciółki grzeczniejsze niż nasze?

Serio w to wierzysz?

Kiedyś tez tak...

„Każdy z nas ma swoje demony. Jedne milkną po alkoholu, inne wymagają pokonywania życiowych zakrętów w niebezpiecznym "drifcie". Jedne nie milkną nigdy, inne z kolei z chorą dumą są pokazywane światu, by wybrzmiał ich przekaz. Są też takie, które skrywają się pod obszernym kapturem i daszkiem czapki, kryją się za systematycznie udoskonalanym muskularnym ciałem i nieodgadnionym spojrzeniem, wywołującym dreszcze...”

Powiem tylko tyle - trudno uwierzyć, że to debiut.
Nowatorski pomysł na fabułę, przemyślana w każdym calu kreacja tytułowego Naprawiacza, jak i pozostałych bohaterów.
Nie ma czasu ba nudę.
Tu naprawdę dzieje, a ilość wątków i zwrotów akcji jest oszałamiająca.
Wytrawny thiller, tylko dla osób o mocnych nerwach.
Polecam 👍 i czekam na kolejną książkę autora.

„Każdy z nas ma swoje demony. Jedne milkną po alkoholu, inne wymagają pokonywania życiowych zakrętów w niebezpiecznym "drifcie". Jedne nie milkną nigdy, inne z kolei z chorą dumą są pokazywane światu, by wybrzmiał ich przekaz. Są też takie, które skrywają się pod obszernym kapturem i daszkiem czapki, kryją się za systematycznie udoskonalanym muskularnym ciałem i...

Nic nie dzieje się bez przyczyny
Wszystko jest po coś
I ma sens
Każde, nawet najbardziej traumatyczne wydarzenie to lekcja
Nie odrobisz jej, dostajesz kolejną, często jeszcze bardziej dotkliwą
Bardziej bolesną
A wszystko po to, żebyś przejrzał na oczy, dostrzegł co Cię uwiera,
co tak bardzo Cię dręczy
I znowu
I jeszcze raz
I tak bez końca
Dopóty dopóki tego nie przerwiesz
Dopóki nie uleczysz zbolałej duszy

To rozpędzona, samonapędzająca się naszym strachem i negatywnymi emocjami siła, która będzie Cię zżerać od środka tak długo, dopóki nic z tym nie zrobisz
Zrozumienie tego jest kluczem do wyjścia z pozycji ofiary, do nauki, do wyciągnięcia wniosków
Bez tego nie ma transformacji
Bez tego uleczysz duszy
I będziesz tkwić w tej spirali samodestrukcji aż coś pierdolnie

I o tym właśnie jest

🅁🄰🄳🅈🄺🄰🄻🄽🄴 🅆🅈🄱🄰🄲🅉🄰🄽🄸🄴

To koncepcja jest oparta na głębokiej wierze, że wszystko, co przydarza się w życiu jednostki, ale też we wszechświecie, ma swoje głębokie duchowe uzasadnienie, a ten, kto rani, niejako wyświadcza nam przysługę. To może budzić sprzeciw i opór, zwłaszcza na początku, kiedy zranienie jest świeże, i zwłaszcza gdy jest dotkliwe.

Nie jest łatwo przyjąć takie założenia i się im poddać😔
Nie jest łatwo przejść przez tę książkę bez poczucia, że ktoś nam próbuje wyprać mózg 🧠🤯

Jeśli nie jesteś gotow* przyjąć, że masz wpływ na swoje życie, to z pewnością uznasz to za stek bzdur
Dla mnie to taka mniej konwencjonalna droga psychoterapii.
Weszłam na tę ścieżkę z cudowną osobą, która mnie przez jej meandry przeprowadzi.
Sama książka to za mało, ale jest świetnym początkiem do tego, by zacząć dostrzegać więcej, żeby zacząć rozumieć więcej.

Gorąco polecam

Nic nie dzieje się bez przyczyny
Wszystko jest po coś
I ma sens
Każde, nawet najbardziej traumatyczne wydarzenie to lekcja
Nie odrobisz jej, dostajesz kolejną, często jeszcze bardziej dotkliwą
Bardziej bolesną
A wszystko po to, żebyś przejrzał na oczy, dostrzegł co Cię uwiera,
co tak bardzo Cię dręczy
I znowu
I jeszcze raz
I tak bez końca
Dopóty dopóki tego nie...