Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zaczytałam się absolutnie. Cztery perspektywy czasowe, cztery kobiety, bliskie a obce sobie jednocześnie. Historia rodziny przeplata się z historią świata udowadniając, że nie zawsze wszystko zależy od nas.

Zaczytałam się absolutnie. Cztery perspektywy czasowe, cztery kobiety, bliskie a obce sobie jednocześnie. Historia rodziny przeplata się z historią świata udowadniając, że nie zawsze wszystko zależy od nas.

Pierwsze opowiadania przeczytałam z ciekawością, potem niestety pojawił się schemat i poczucie pewnego znużenia. Odniosłam wrażenie, że dzieliłam je z autorką: ja chciałam doczytać do końca, Ona dopisać. Ciekawy był jednak koncept, połączenia książki z płytą.

Pierwsze opowiadania przeczytałam z ciekawością, potem niestety pojawił się schemat i poczucie pewnego znużenia. Odniosłam wrażenie, że dzieliłam je z autorką: ja chciałam doczytać do końca, Ona dopisać. Ciekawy był jednak koncept, połączenia książki z płytą.

Czytałam uparcie, choć to już nie była przyjemność. Seryjny morderca okazał się być najzwyczajniej „byle jaki”, śmierć Blanki nudna i aż dziw, że prowokująca, Berg zbyt doskonały. Nie, to ani nie moja bajka, ani mój kryminał

Czytałam uparcie, choć to już nie była przyjemność. Seryjny morderca okazał się być najzwyczajniej „byle jaki”, śmierć Blanki nudna i aż dziw, że prowokująca, Berg zbyt doskonały. Nie, to ani nie moja bajka, ani mój kryminał