Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nowela, której akcja toczy się w czasie Powstania Styczniowego i krótko przed. W detalach oddany przez autora klimat epoki . Szczegółowo przedstawione trudy powstańczego życia oraz tragizm samych powstańców.
Na koniec żal, że tak szybko się to opowiadanie zakończyło.

Nowela, której akcja toczy się w czasie Powstania Styczniowego i krótko przed. W detalach oddany przez autora klimat epoki . Szczegółowo przedstawione trudy powstańczego życia oraz tragizm samych powstańców.
Na koniec żal, że tak szybko się to opowiadanie zakończyło.

Co za niefart, od razu kupiłem dwie części. Na okładce jest zdjęcie autora, na którym wygląda na tępaka i niestety, tym razem wyraz twarzy jest zwierciadłem inteligencji.
Zacznę od jedynego plusa tej książki. Akcja toczy się bardzo sprawnie i do połowy, mimo absurdalnej treści czytało się to coś szybko. I za to właśnie jest jedna gwiazdka ekstra.
Poza tym dno. Bohaterowie to jakieś niedorozwinięte ( chyba na własny wzór ) istoty podejmujące przez cały czas najbardziej niedorzeczne decyzje jakie można sobie wyobrazić. Fabuła urąga inteligencji czytelnika.
Ponadto autor Wojtuś wyśmiewa polski patriotyzm, wyśmiewa ludzi, którzy chodzą na Marsz Niepodległości. Kto dał mu do tego prawo?
Wybucha wojna z Rosją, do polskiego wojska zgłasza się 138 ochotników !!! Chyba tępy Wojtuś nie zna własnego narodu i sądzi go według własnej miary. I dalej. W kraju panuje nieopisany chaos , nie działają żadne służby, zapanowała totalna anarchia. Całe społeczeństwo ma w dupie wojsko, które, o dziwo walczy jak lew. Coś tu nie zagrało logicznie. Wojsko to nie ludzie z innej planety, tylko właśnie z tego społeczeństwa. I jest tak, że jak wojsko nie ma społecznego poparcia jest gówno warte i nie walczy do ostatniego naboju jak w książce Wojtusia. Podobnych niedorzeczności znajdziemy tutaj setki.
I dalej. Mamy tu głupiego Trumpa, (tylko jakoś za Trumpa był na świecie spokój) głupi polski rząd z Kaczyńskim, Dudą i Macierewiczem , który w idiotyczny sposób wpycha kraj do wojny i odmawia pomocy NATO, ale za to mamy dobrą Merkel i Macrona, nie do końca złego i sprytnego Putina. Od razu widać kto zrobił papkę z mózgu biednemu Wojtusiowi. Brakuję tylko zbawcy narodu, rudego podnóżka Makreli, który w czasie jak Wojtuś wymyślał to gówno był wtedy królem Europy i nic, ani słowa o nim?
Nawiasem mówiąc, świństwem jest umiejscawiać w książce żyjące, autentyczne osoby i wkładać w ich usta słowa, których nigdy nie wypowiedziały. Niestety Wojtuś jest za mały żeby to skumać.
Żenada. Nie czytać. Omijać szerokim łukiem.
Szkoda lasów.

Co za niefart, od razu kupiłem dwie części. Na okładce jest zdjęcie autora, na którym wygląda na tępaka i niestety, tym razem wyraz twarzy jest zwierciadłem inteligencji.
Zacznę od jedynego plusa tej książki. Akcja toczy się bardzo sprawnie i do połowy, mimo absurdalnej treści czytało się...

Rozwiń

Zwiń

Synteza szlachty polskiej w końcówce XVIII w. Mamy tutaj ukazany prawie cały stan. Od gołoty szlacheckiej, przez szlachtę zagrodową, ziemiaństwo po magnaterię. Autor poprzez życie jednego z jej przedstawicieli ukazuje przyczyny rozkładu i upadku I Rzeczpospolitej. Akcja toczy się między Konfederacją barską, a Insurekcją kościuszkowską. Hulaszczy tryb życia, pijatyki i bijatyki, pojedynki, zajazdy. To wszystko znajdziecie w tej książce. Czyta się przyjemnie. Autor pisał stylem przypominającym powieści z epoki co, moim zdaniem, dodało kolorytu całej opowieści.

Synteza szlachty polskiej w końcówce XVIII w. Mamy tutaj ukazany prawie cały stan. Od gołoty szlacheckiej, przez szlachtę zagrodową, ziemiaństwo po magnaterię. Autor poprzez życie jednego z jej przedstawicieli ukazuje przyczyny rozkładu i upadku I Rzeczpospolitej. Akcja toczy się między Ko...

Rozwiń

Zwiń

Świetna, ostatnia część fantastycznej trylogii Bunscha. Czyta się rewelacyjnie, nie ma nudy. Jak zwykle doskonale przemyślana fabuła powieści. Tylko zakończenie jakby zbyt proste i szybkie jak na tyle wydarzeń przez wszystkie trzy części powieści. Autor tutaj mógł się bardziej postarać.

Świetna, ostatnia część fantastycznej trylogii Bunscha. Czyta się rewelacyjnie, nie ma nudy. Jak zwykle doskonale przemyślana fabuła powieści. Tylko zakończenie jakby zbyt proste i szybkie jak na tyle wydarzeń przez wszystkie trzy części powieści. Autor tutaj mógł się bardziej postarać.

Ciężko mi ocenić tę powieść. Ma swoje wzloty, takie jak opisy militariów, walk oraz przygotowań do nich. Niezły wątek z V kolumną, ale ma również swoje upadki takie jak bezsensowny wątek kobiecy. Jak na Komudę nie jest źle. Czyta się dosyć płynnie.

Ciężko mi ocenić tę powieść. Ma swoje wzloty, takie jak opisy militariów, walk oraz przygotowań do nich. Niezły wątek z V kolumną, ale ma również swoje upadki takie jak bezsensowny wątek kobiecy. Jak na Komudę nie jest źle. Czyta się dosyć płynnie.

Co za gniot. Tylko lasów szkoda.

Co za gniot. Tylko lasów szkoda.

Doskonała kontynuacja powieści " Wawelskie wzgórze " . Perfekcyjnie oddany klimat średniowiecza i świetnie przemyślana akcja. Szczerze polecam. Obowiązkowo przeczytam ostatnią część.

Doskonała kontynuacja powieści " Wawelskie wzgórze " . Perfekcyjnie oddany klimat średniowiecza i świetnie przemyślana akcja. Szczerze polecam. Obowiązkowo przeczytam ostatnią część.

Powieść przenosi nas w czasie do czasów przedpiastowskich. Poznajemy plemiona Polan, Goplan, Mazowszan czy Prusów. Fajnie się czyta, nie ma nudy. Ciekawie skonstruowani bohaterowie. Za to zakończenie bardzo słabe i płytkie. Sprawia wrażenie jakby autor nagle zapragnął zakończyć powieść.

Powieść przenosi nas w czasie do czasów przedpiastowskich. Poznajemy plemiona Polan, Goplan, Mazowszan czy Prusów. Fajnie się czyta, nie ma nudy. Ciekawie skonstruowani bohaterowie. Za to zakończenie bardzo słabe i płytkie. Sprawia wrażenie jakby autor nagle zapragnął zakończyć powieść.