Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To, co cenię sobie w “Przestań się zamartwiać”Joanny Godeckiej – to praktyczność treści. W książce zawarte są ćwiczenia dzięki czemu czytelnik może na bieżąco pracować nad sobą. Przeczytanie tej książki, daje ogromną możliwość zajrzenia w siebie i podjęcia próby poszukania swojej własnej drogi do wyciszania natrętnych myśli.

“Przestań się zamartwiać” to praktyczna książka dla każdej osoby, która nadmiernie martwi się w swoim życiu. Jednak warto pamiętać, że samo przeczytanie książki nie spowoduje, że problem zamartwiania się zniknie; lub osoba zamartwiająca się różnymi rzeczami na co dzień – po prostu przestanie to robić.

To, co cenię sobie w “Przestań się zamartwiać”Joanny Godeckiej – to praktyczność treści. W książce zawarte są ćwiczenia dzięki czemu czytelnik może na bieżąco pracować nad sobą. Przeczytanie tej książki, daje ogromną możliwość zajrzenia w siebie i podjęcia próby poszukania swojej własnej drogi do wyciszania natrętnych myśli.

“Przestań się zamartwiać” to praktyczna książka...

“Samobójstwo na raty” to internetowy dziennik, który Mrówka prowadziła przez ponad 7 lat. Opisała w nim swoją bardzo trudną walkę, jaka toczyła się w niej w związku zaburzeniem borderline. Autorka również powraca do wydarzeń ze swojego dzieciństwa, co pozwala przyjrzeć się jej relacjom z rodziną i poznać ją jeszcze lepiej. W trzeciej części cyklu “Młody bóg z pętlą na szyi” Anka powraca między innymi do czasów, kiedy to jej matka zachorowała na chorobę nowotworową. Był to dla niej bardzo trudny czas. Miała wtedy zaledwie 13 lat i czuła się bardzo porzucona w związku z całą sytuacją. Wspomnienia przedstawiające sceny związane ze stosowaniem przemocy, ukazują po raz kolejny, jak to wszystko miało na nią ogromny wpływ. Jej rodzice, skoncentrowani na swoich sprawach, nie widzieli tego, co się dzieje z nią dzieje. A co za tym idzie, nie byli w stanie zareagować w jakikolwiek sposób na zachowania autodestrukcyjne, np. samookaleczenia.

Panicznie boję się życia.
Sam fakt, że istnieję mnie paraliżuje.
Anka Mrówczyńska

“Samobójstwo na raty” jest trudną i gorzką historią tego, czego doświadczyła w swoim życiu Autorka książki. Po raz kolejny został poruszony ważny temat, jakim jest zaburzenie borderline. Książka wzbudza cały wachlarz emocji i pokazuje, z czym na co dzień zmierza się osoba z tym zaburzeniem.

“Samobójstwo na raty” to internetowy dziennik, który Mrówka prowadziła przez ponad 7 lat. Opisała w nim swoją bardzo trudną walkę, jaka toczyła się w niej w związku zaburzeniem borderline. Autorka również powraca do wydarzeń ze swojego dzieciństwa, co pozwala przyjrzeć się jej relacjom z rodziną i poznać ją jeszcze lepiej. W trzeciej części cyklu “Młody bóg z pętlą na szyi”...

Na początku historii poznajemy Annę, młodą mamę i mężatkę, która ma wiele planów oraz marzeń na swoje życie. Jednak pewnego dnia, gdy Autorka miała 24 lata – wszystko się diametralnie zmieniło. W jednej chwili wszystkie plany i marzenia zostały przekreślone, a wszystko za sprawą udaru. Anna została uwięziona w swoim własnym ciele. Była cała sparaliżowana i nie była w stanie mówić. Lekarze, którzy się nią zajmowali nie dawali jej żadnych szans. Z dnia na dzień Anna z aktywnej i pełnej życia kobiety została unieruchomiona. Straciła całkowicie panowanie nad swoim ciałem i nie była w stanie komunikować się z osobami znajdującymi się w jej otoczeniu.

Anna Naskręt w swojej książce “Uwięziony krzyk” opisuje swoje życie zarówno przed, w trakcie, jak i po chorobie. Ukazuje wydarzenia ze swojego życia związane z chorobą, przepełnione bólem, cierpieniem oraz brakiem zrozumienia. Opowiada o braku poszanowania godności człowieka w szpitalach, o sytuacjach kiedy pomimo tego, że była świadoma co dzieje się wokół niej, nie mogła w żaden sposób zareagować lub cokolwiek powiedzieć, choć pewnie niejednokrotnie chciała krzyczeć.

Poruszająca opowieść o powrocie do zdrowia
“Uwięziony krzyk” to poruszająca i wzruszająca historia, poruszająca w czytelniku różne emocje. Książka uświadamia i zmusza do refleksji związanej z tym, że nic nie jest trwałe i oczywiste. Zwłaszcza zdrowie, które jest po prostu kruche a w ciągu, dosłownie jednej chwili wszystko może się zmienić o 180 stopni.

Jednak pomimo tego, że książka porusza bardzo trudną tematykę, jaką jest walka z chorobą to książkę odbiera się bardzo pozytywnie, ponieważ Autorka pokazuje, że dzięki nadziei, swojej walce i determinacji można wygrać to, co jest najważniejsze.

“Uwięziony krzyk” to moja opowieść o człowieczeństwie, kobiecości i psychice. O bezkresnej beznadziei, której nie dałam się pochłonąć, a także o małych sukcesach, mojej nieustannej ochocie na życie i radości z tego, co mam.

Anna Naskręt “Uwięziony krzyk”

Wytrwałość Anny i jej ogromna wola życia, wsparcie oraz zaangażowanie najbliżej rodziny spowodowały, że Autorka wygrała swoją trudną i ciężką walkę z chorobą. Żyje, porusza się i mówi. Na co dzień stara się wspierać osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji i cieszy się życiem.

“Uwięziony krzyk” to historia pokazująca, że bycie zdrowym nie jest czymś oczywistym. Okazuje się, że zdrowie to ogromne szczęście, ponieważ nie każdy może jego doświadczyć. Książka na pewien sposób zmusza czytelnika do autorefleksji skoncentrowanej wokół wdzięczności, zdrowiu i przejmowaniu się sprawami, które w obliczu zetknięcia się z tak poważną chorobą – nie są ważne.

Książkę “Uwięziony krzyk” polecam każdemu, kto chciałby poznać prawdziwą i poruszającą historię silnej kobiety jaką jest właśnie Anna Naskręt. To historia, która porusza różne emocje. Wstrząsa. Wzrusza. I pokazuje jak bardzo ważna jest determinacja i wytrwałość.

Na początku historii poznajemy Annę, młodą mamę i mężatkę, która ma wiele planów oraz marzeń na swoje życie. Jednak pewnego dnia, gdy Autorka miała 24 lata – wszystko się diametralnie zmieniło. W jednej chwili wszystkie plany i marzenia zostały przekreślone, a wszystko za sprawą udaru. Anna została uwięziona w swoim własnym ciele. Była cała sparaliżowana i nie była w stanie...

Jest to opowieść o samotności, przyjaźni i szukaniu samego siebie po trudnych oraz traumatycznych doświadczeniach. Jakub Małecki opisuje codzienność Mariusza, który nie potrafi poradzić sobie z tym, co wydarzyło się w trakcie pobytu w Afganistanie. Tym samym ukazuje zmagania osób, które po powrocie z misji są już kimś zupełnie innym.

Powieść jest powrotem do drastycznych zdarzeń, których główny bohater doświadczył w trakcie pobytu na misji Afganistanie. Mariusz chcąc dorobić do swojej żołnierskiej emerytury podpisuje umowę z wydawnictwem, że napisze książką o pobycie na misji. Jednak powrót do tych wydarzeń jest dla niego tak bardzo traumatyczny, że nie potrafi wprost napisać o tym, co się tam wydarzyło. W swojej historii, którą spisuje pisze o Krainie Ognia, Czarnych Turbanach i Misjonarzach. W ten sposób jest mu łatwiej powrócić do tego, co wydarzyło się w Afganistanie.

Jakub Małecki w prosty sposób opisuje codzienność żołnierza, który wrócił z misji wojskowej do swojego kraju. O jego codziennych zmaganiach, poszukiwaniach powrotu do normalnego i codziennego życia, a także bagażu doświadczeń, który trudno jest mu udźwignąć.

Jest to opowieść o samotności, przyjaźni i szukaniu samego siebie po trudnych oraz traumatycznych doświadczeniach. Jakub Małecki opisuje codzienność Mariusza, który nie potrafi poradzić sobie z tym, co wydarzyło się w trakcie pobytu w Afganistanie. Tym samym ukazuje zmagania osób, które po powrocie z misji są już kimś zupełnie innym.

Powieść jest powrotem do drastycznych...

Anka Mrówczyńska po raz kolejny opowiada o silnych i trudnych emocjach, których doświadczyła w trakcie trwania terapii indywidualnej. Dzięki temu daje ogromną możliwość poznania tego, z czym na co dzień zmaga się osoba z zaburzeniem z pogranicza osobowości. Książka Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u doktorka. okazała się dla mnie istotnym rozwinięciem pierwszej części. Dzięki niej mogłam jeszcze lepiej poznać Anię i jej doświadczenia życiowe, które w taki a nie inny sposób na nią wpłynęły.

Dla mnie jedno jest pewne – druga część Młodego boga z pętlą na szyi, pomimo tego, że ma zupełnie inną formę – jest po prostu rodzajem mocnej literatury poruszającej trudną, ale bardzo ważną tematykę. Dobrze jest wiedzieć z jakimi codziennymi zmaganiami muszą się zmierzyć osoby z zaburzeniem typu borderline (i nie tylko). Tak po prostu, ku świadomości.

Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u doktorka. autorstwa Anki Mrówczyńskiej to książka nie tylko dla studentów psychologii, psychiatrii, początkujących klinicystów lub lekarzy – to książka dla każdego, kto chce wiedzieć więcej.

Anka Mrówczyńska po raz kolejny opowiada o silnych i trudnych emocjach, których doświadczyła w trakcie trwania terapii indywidualnej. Dzięki temu daje ogromną możliwość poznania tego, z czym na co dzień zmaga się osoba z zaburzeniem z pogranicza osobowości. Książka Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u doktorka. okazała się dla mnie istotnym rozwinięciem pierwszej części....

Książka "Uwolnij się od depresji. Program 10 kroków." Simon A. Rego i Sarah Fader okazuje się być ciekawym narzędziem stworzonym przez specjalistów. Opisuje kolejne etapy w terapii poznawczo-behawioralnej, i daje możliwość pracy nad sobą. Autorzy książki prowadząc czytelnika za rękę, pomagają wyznaczać realne cele, takie jak m.in. poprawa samopoczucia. Istotną zaletą książki jest to, że każdy krok opisany w książce poparty jest autentycznym przykładem osoby chorującej na depresję. Ponadto, w książce można odnaleźć wiele wskazówek, dotyczących technik pomagających redukować pewne objawy depresji. A wszystko jest oparte zarówno na strategii terapii poznawczo-behawioralnej, jak i podejściu skoncentrowanym na uważności.

Książka stanowi punkt wyjścia zarówno dla osób: zastanawiających się nad lub będącą już w trakcie terapii poznawczo-behawioralnej, jak również dla osób, które są zaniepokojone swoim nastrojem.

Dlaczego warto sięgnąć po książkę?
Osoba chorująca na depresję, dzięki książce autorstwa S. A. Rego i S. Fader – otrzymuje gotowe narzędzie do pracy, dzięki któremu może nauczyć się m.in. :

- rozpoznawać i nazywać swoje problemy,
- tworzyć własne cele i plan działania,
- przełamywać negatywne myślenie.

Uogólniając mogłabym powiedzieć, że książka S. A. Rego i S. Fader jest narzędziem pełnym ćwiczeń, które każdy jest w stanie wykonać samodzielnie w domowym zaciszu. To taki drogowskaz jak poradzić sobie w trudniejszym okresem w życiu, jak przekształcić negatywne myślenie oraz jak stosować pewne techniki, aby po prostu poczuć się lepiej. Jednak warto pamiętać, że nie jest to proste – ale jest możliwe.

Depresja to trudna choroba. Jej leczenie być może nie jest proste i łatwe, jednak warto dołożyć wszelkich starań, aby wspomóc proces leczenia.Książka jest narzędziem do pracy nad sobą, swoim samopoczuciem i odnajdywaniem się w trudnych sytuacjach.

Książka "Uwolnij się od depresji. Program 10 kroków." Simon A. Rego i Sarah Fader okazuje się być ciekawym narzędziem stworzonym przez specjalistów. Opisuje kolejne etapy w terapii poznawczo-behawioralnej, i daje możliwość pracy nad sobą. Autorzy książki prowadząc czytelnika za rękę, pomagają wyznaczać realne cele, takie jak m.in. poprawa samopoczucia. Istotną zaletą...

Książkę autorstwa Joanny Godeckiej "Nie odkładaj życia na później" czytałam dość długo, pomimo że ma zaledwie 221 stron. A wszystko za sprawą różnego rodzaju ćwiczeń, które można znaleźć w większości rozdziałów i refleksji, do której autorka w pewien sposób zmusza czytelnika.

Książka "Nie odkładaj życia na później" została podzielona na dwie podstawowe części. Pierwsza z nich, stanowiąca znaczącą część książki opisuje “kretowiska” jakie każdy z nas może napotkać w swojej codzienności. Dlaczego “kretowiska”?


“Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.”
Konfucjusz V w.p.n.e.

“… kretowiska to nasze kompleksy, złe przyzwyczajenia,
słabości, pielęgnowanie pamięci o porażkach,
lęk przed ryzykiem i tym podobne.”
J. Godecka “Nie odkładaj życia na później”


Natomiast druga część to 10 zasad dobrej codzienności, które zdaniem autorki dobrze jest wprowadzić w swoje życie. Wśród których Joanna Godecka wymienia m.in. świadome poznawanie siebie, wyciszanie się oraz wybaczanie.

Książka okazała się bardzo bliska mojemu podejściu do codzienności. I choć autorka pisze o oczywistych rzeczach, z których większość osób zdaje sobie sprawę – to zbiera w jednym miejscu sposoby jak sobie poradzić z sytuacjami utrudniającymi codzienne funkcjonowanie.

Uważam, że książka jest zaadresowana nie tylko do osób nieodczuwających satysfakcji oraz zaplątanych w codzienne rytuały i stresujące sytuacje. To książka dla każdego, kto chce się rozwijać. Zrozumieć pewne schematy zachowań, popracować trochę nad samym sobą i po prostu lepiej żyć.

To co mnie bardzo urzekło w całej książce to filozofia i elementy Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, a wśród nich wplecione metody terapeutyczne. Odwołania do licznych badań i przykłady, dzięki czemu łatwiej jest zrozumieć złożoność poruszanych tematów. Odniesienia do uważności w codziennym życiu.

Dlaczego warto sięgnąć po książkę
Nie odkładaj życia na później?

• Autorka – Joanna Godecka pisze w prosty i przyjazny sposób, dzięki temu książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
• Liczne odniesienia do filozofii i elementów Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach oraz uważności.
• Ćwiczenia zamieszczone na końcu poszczególnych rozdziałów przyczyniają się do szybkiego wprowadzenia zmian.

Książkę Joanny Godeckiej – Nie odkładaj życia na później przeczytałam z ogromną przyjemnością. Uważam, że to książka dla każdego, nie tylko dla osób nie odczuwających satysfakcji ze swojego życia. Po lekturę tej książki może sięgnąć każdy, kto tylko interesuje się samorozwojem i chciałby uważniej żyć.

Książkę autorstwa Joanny Godeckiej "Nie odkładaj życia na później" czytałam dość długo, pomimo że ma zaledwie 221 stron. A wszystko za sprawą różnego rodzaju ćwiczeń, które można znaleźć w większości rozdziałów i refleksji, do której autorka w pewien sposób zmusza czytelnika.

Książka "Nie odkładaj życia na później" została podzielona na dwie podstawowe części. Pierwsza z...

Gdy książka Andrzeja Bubrowieckiego "Jak wyjść z dołka emocjonalnego?" po raz pierwszy trafiła w moje ręce wywołała we mnie mieszane uczucia. Przez co niesłusznie podeszłam do niej z pewnym dystansem. Jednak po zaledwie kilku stronach wiedziałam, że to ten typ książki, który czyta się z ogromną przyjemnością.


Sięgając po tą książkę zastanawiałam się przede wszystkim nad tym, czy autor będzie w stanie wyczerpująco udzielić odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule oraz co będzie znajdowało się u podstaw całej treści. Jak się okazało bazą książki jest wiedza naukowa z zakresu psychologii stresu, psychoterapii oraz neurobiologii.


"Jak wyjść z dołka emocjonalnego?" jest to książka, z której można dowiedzieć się nie tylko jak wyjść z dołka emocjonalnego, ale przede wszystkim ukazuje także jak wspierać bliskich w różnego rodzaju problemach emocjonalnych. Mocną stroną tej książki są różnego rodzaju testy i zadania, które pojawiają się praktycznie w każdym rozdziale. Dzięki temu z jednej strony można sprawdzić samego siebie, a z drugiej stać się bardziej świadomym siebie i swoich emocji.

Jak poradzić sobie ze stresem?
Nie oszukujmy się - stres jest obecny w życiu każdego z nas i nie jesteśmy w stanie uniknąć sytuacji stresujących, czy też samego stresu. Jednak każdy powinien znaleźć optymalne rozwiązanie na to, aby radzić sobie z tym stresem jak najlepiej. Ogólnie można powiedzieć, że społecznie przyjęte jest założenie, że stres jest czymś złym. Autor jednak wychodzi na przeciw tym założeniom, i ukazuje zupełnie inne podejście do stresu, koncentrujące się na jego pozytywnych aspektach. Czy to jest możliwe?

"Ludzie, którzy postrzegają stres jako pomocny, rzadziej są przygnębieni, czerpią więcej satysfakcji z życia niż ci, którzy uważają stres za szkodliwy."
A. Bubrowiecki "Jak wyjść z dołka emocjonalnego?"

Czy warto sięgnąć po książkę?
Odpowiedź jest krótka: tak. A wszystko za sprawą bardzo przystępnej formy, ogromnej wiedzy zawartej w każdym rozdziale, i możliwości sprawdzenia siebie. Zrozumienia swoich emocji, znalezienia odpowiedniej drogi do radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, a także zdobycia odpowiedniej wiedzy odnośnie tego, co robić, gdy ktoś bliski ma problem z emocjami.

Sięgając po książkę "Jak wyjść z dołka emocjonalnego?" Andrzeja Bubrowieckiego można znaleźć między innymi odpowiedzi na takie pytania, jak:

Jak zmniejszyć swoją podatność na stany lękowe?
Jak poradzić sobie z kryzysem emocjonalnym?
Jaką strategię radzenia sobie z kryzysową sytuacją należy wybrać?
W jaki sposób wspomagać obszary mózgu odpowiedzialne za emocje?
Jak wspierać bliskie osoby w trudnych sytuacjach?
Jak poradzić sobie ze stresem/depresją/wypaleniem?
Co robić, aby lepiej radzić sobie z negatywnymi emocjami?


Jak wyjść z dołka emocjonalnego? to książka dla każdego, kto chce żyć świadomie, jeszcze lepiej poznać samego siebie i rozwijać się. Nie oszukujmy się, że samo przeczytanie książki rozwiąże wszelkie problemy związane z kryzysem emocjonalnym, ale to świetne narzędzie do pracy nad sobą (i nie tylko), aby zmienić swoje życie na lepsze.

Gdy książka Andrzeja Bubrowieckiego "Jak wyjść z dołka emocjonalnego?" po raz pierwszy trafiła w moje ręce wywołała we mnie mieszane uczucia. Przez co niesłusznie podeszłam do niej z pewnym dystansem. Jednak po zaledwie kilku stronach wiedziałam, że to ten typ książki, który czyta się z ogromną przyjemnością.


Sięgając po tą książkę zastanawiałam się przede wszystkim nad...