-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2018-09-02
2018-09-14
Moje pierwsze mgliste wspomnienia piłkarskie sięgają 1988 roku, kiedy Holandia sięgnęła po tytuł Mistrza Europy, a konkretnie wygranego finału ze ZSRR. Obie finałowe bramki zapadły mi w pamięć, dlatego, gdy zobaczyłem książkę Ruuda Gullita na półce w księgarni - kupiłem bez wahania.
Tytuł "Jak oglądać piłkę nożną" dobrze oddaje jej treść. Na pierwszym planie jest bowiem wiedza autora na temat taktyki, kultur piłkarskich, cech piłkarzy na poszczególnych pozycjach a na drugim wątek stricte autobiograficzny. Tego się spodziewałem i dla mnie było to w porządku.
Książkę bardzo fajnie się czyta, dlatego, że składa się z "mikrohistoryjek" opisanych przystępnie. Ma się wrażenie, jakby rzeczywiście słuchało się Ruuda, który siedzi obok Ciebie w autobusie i opowiada o walorach nowoczesnych bocznych obrońców, czy o dogmatach we włoskiej piłce klubowej.
Ruud rzuca bardzo fajne światło na holenderską piłkę klubową i reprezentacyjną na przestrzeni ostatnich kilku dekad (w tym pamiętnego mundialu Italia 90). Równie klarownie tłumaczy na czym polegają różne kultury gry w piłkę nożną i jakie mają korzenie.
Daję "7" bo uważam, że to bardzo dobra pozycja do przeczytania praktycznie dla każdego, kto interesuje się piłką nożną.
Moje pierwsze mgliste wspomnienia piłkarskie sięgają 1988 roku, kiedy Holandia sięgnęła po tytuł Mistrza Europy, a konkretnie wygranego finału ze ZSRR. Obie finałowe bramki zapadły mi w pamięć, dlatego, gdy zobaczyłem książkę Ruuda Gullita na półce w księgarni - kupiłem bez wahania.
Tytuł "Jak oglądać piłkę nożną" dobrze oddaje jej treść. Na pierwszym planie jest bowiem...
Śp. Johan Cruyff, Franz Beckenbauer i śp. Kazimierz Deyna czyli trzech najlepszych piłkarzy Mundialu w 1974. Dzięki tej książce o tym pierwszym wiesz naprawdę wszystko.
Autobiografia Johana to podróż przez jego niesamowite życie ze wszystkimi wzlotami i upadkami. Dzięki tej książce dowiedziałem się dlaczego tak wspaniale grał w piłkę nożną i skąd u niego brały się nietuzinkowe inicjatywy. Znalazłem również odpowiedź na nurtujące mnie od lat pytanie - dlaczego nie zagrał w 1978 w Argentynie.
Śp. Johan Cruyff, Franz Beckenbauer i śp. Kazimierz Deyna czyli trzech najlepszych piłkarzy Mundialu w 1974. Dzięki tej książce o tym pierwszym wiesz naprawdę wszystko.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutobiografia Johana to podróż przez jego niesamowite życie ze wszystkimi wzlotami i upadkami. Dzięki tej książce dowiedziałem się dlaczego tak wspaniale grał w piłkę nożną i skąd u niego brały się...