Cytaty
To właśnie milczenie w obliczu zła sprawia, że jesteśmy martwi, choć żyjemy.
Anioły, jeżeli istnieją, zrywają z nas boki. Dostać ciało i nic o nim nie wiedzieć. Bez instrukcji obsługi.
Nie uważam, żeby himalaizm miał jakiś głęboki sens. Tak samo jak nie ma go żeglarstwo czy chodzenie do parku. Życie samo w sobie nie ma głębokiego sensu. Moim wyborem jest himalaizm i zupełnie nie ma we mnie potrzeby przekonywania całego świata, że to bardzo fajne zajęcie.
Chcesz poznać naturę człowieka? Przegłódź go, zmęcz, wychłódź, nie daj mu się wyspać. Wtedy zrzuci maskę, bo nie będzie miał siły jej nosić. Jeśli chcesz zobaczyć, do czego zdolny jest twój przyjaciel, zabierz go na wyprawę. Mamy wyobrażenia na swój temat. Himalaizm weryfikuje je bezlitośnie.
Osamotnienie jest stanem dalece bardziej nieznośnym od samotności, bo wzmożonym przez poczucie utraty. Samotność jest wyborem, osamotnienie to wyrok.
Świat jest pełnym cierpienia więzieniem, skonstruowanym tak, że aby przeżyć, trzeba zadawać ból innym.
Wyznawcy muszą się czuć winni. Zanim uwierzą w Boga, muszą wierzyć w grzech. Wstyd, tak jak kontemplowanie zła, jest skutecznym mechanizmem kontroli. Oto zagrażający świat, oto jego strażnicy. Im większe poczucie winy, tym większa potrzeba zbawienia, tym gorliwsza wiara.
Auschwitz to zbrodnia,za którą nie ma wystarczającej kary. Janina Jakimiuk.
Jeśli twój ojciec się upija aż do utraty kontroli nad sobą, to krok po kroku tracisz do niego zaufanie.
Nic nie jest tak zmienne jak opinia publiczna, a to dlatego że media dyktują ludziom, co powinni myśleć i czuć.
Kiedy człowiek osiąga dno, czasami odnajduje siłę we własnej słabości.
Kiedy się wynurzam,sen odpływa jak woda. Wspomnienie,nie sen. Próbuje je złapać,zatrzymać,ale umyka.
Niech każdy zamknie oczy i wyobrazi sobie noc, nieprzeniknioną czerń, którą rozjaśniają tylko światła reflektorów ustawione nad drutami i czerwone lampki na drutach przypominające, że płynie w nich śmiertelne napięcie. Nieprzerwana cisza i wolność zamknięta w klatce z drutów kolczastych. Barbara Doniecka.
Pociąg mógłby zajechać szybciej, bo przecież do Auschwitz daleko nie miał, ale nie był to jedyny skład, który zmierzał w tych dniach w to samo miejsce i na tę samą rampę kolejową, więc drogę przerywały postoje. W rezultacie zajechali o świcie czwartego sierpnia. I tak właśnie zostaną zaksięgowani, oczywiście tylko ci, których się będzie w ogóle księgować. Niektórych się księgow...
Rozwiń