Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Life changing.
Doskonała książka, która otworzyła mi oczy na wiele problemów, które posiadałem, a o których istnieniu nie wiedziałem. Autor w bardzo prosty, przejrzysty i poparty prawdziwymi historiami sposób pokazuje, w jak łatwy sposób jest odmienić swoje dotychczasowe życie, zwyczajnie poprzez zmianę sposobu myślenia i spojrzenia.
Dodatkowo każdy rozdział zawiera podsumowanie z najważniejszymi punktami, więc nie trzeba się bać, że coś ważnego nam uniknęło.
Czytałem książkę w języku angielskim i bardzo, bardzo ją polecam.
Dosłownie nie potrafiłem się od niej odciągnąć.

Life changing.
Doskonała książka, która otworzyła mi oczy na wiele problemów, które posiadałem, a o których istnieniu nie wiedziałem. Autor w bardzo prosty, przejrzysty i poparty prawdziwymi historiami sposób pokazuje, w jak łatwy sposób jest odmienić swoje dotychczasowe życie, zwyczajnie poprzez zmianę sposobu myślenia i spojrzenia.
Dodatkowo każdy rozdział zawiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo, bardzo chciałem pokochać tą książkę, ale po prostu się nie dało :/ Zabrałem się za nią, ponieważ jej ekranizacja, jest jednym z moich ulubionych filmów. Wiem, że to zła kolejność (najpierw powinno się przeczytać książkę), ale szczerze nie miałem pojęcia, że film nakręcono na podstawie książki. No przynajmniej to pewnego stopnia. Dawno nie widziałem, żeby fabuła w filmie tak bardzo odbiegała od fabuły w książce. Może na początku, to co mi podobało. W mojej opinii, bardzo dobrze był ukazany sposób w jaki David "oswaja" się ze swoją mocą, tzn. że z biegiem czasu coraz lepiej się nią posługiwał oraz poznawał jej ograniczenia i mocne strony. Podobało mi się również, że razem z Millie, ją studiowali (moc Davida). Natomiast rzeczy, które mi się nie podobały, to przede wszystkim wręcz śmiechu warte zbiegi okoliczności. Jak na przykład ten ze śmiercią jego matki, która była JEDYNĄ ofiarą zamachu terrorystycznego oraz fakt, że widział to wszystko w telewizji. Kiedy to zobaczyłem powiedziałem na głos - "serio..". Druga rzecz, która była, przynajmniej dziwna, był cały ten niepotrzebny motyw z poszukiwaniem terrorystów. Co prawda rozdziały z powstrzymywaniem zamachów terrorystycznych były ciekawe i fajnie się je czytało, to sam pomysł, wydawał się być nie na miejscu. Zbyt wymuszony. Ogólnie się trochę zawiodłem, bo spodziewałem się czegoś znacznie lepszego, nie wiem nawet czy chce mi się zabierać za kolejne części. Podsumowując: książką mocno przeciętna.

Bardzo, bardzo chciałem pokochać tą książkę, ale po prostu się nie dało :/ Zabrałem się za nią, ponieważ jej ekranizacja, jest jednym z moich ulubionych filmów. Wiem, że to zła kolejność (najpierw powinno się przeczytać książkę), ale szczerze nie miałem pojęcia, że film nakręcono na podstawie książki. No przynajmniej to pewnego stopnia. Dawno nie widziałem, żeby fabuła w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja pierwsza książka od Kinga i muszę powiedzieć, że odczucia są w większym stopniu pozytywne. Pierwsze 100 stron mi się trochę ciągnęło - wszystkie te przesłuchania były nieco przytłaczające. Podoba mi się, że śledztwo zeszło na paranormalne podłoże (w sumie mogłem się spodziewać po Kingu), chociaż samym detektywistycznym motywem bym się nacieszył ;) Wiele bohaterów zginęło (czego nienawidzę), ale były to śmierci jak najbardziej uzasadnione, o które nie "żywiłem urazy" do autora. Pokonanie Outsidera wydawało się być nadzwyczajnie proste. Miałem nadzieję, na nieco bardziej wyczerpującą walkę, ale wcześniejsza strzelanina wypełniła tą lukę ;) Koniec końców, książkę jak najbardziej polecam, chociaż w moim mniemaniu, należy się uzbroić w cierpliwość podczas jej czytania.

Moja pierwsza książka od Kinga i muszę powiedzieć, że odczucia są w większym stopniu pozytywne. Pierwsze 100 stron mi się trochę ciągnęło - wszystkie te przesłuchania były nieco przytłaczające. Podoba mi się, że śledztwo zeszło na paranormalne podłoże (w sumie mogłem się spodziewać po Kingu), chociaż samym detektywistycznym motywem bym się nacieszył ;) Wiele bohaterów...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani Leigh Bardugo, po raz kolejny sprostała wyzwaniu i ukazała brudny oraz brutalny świat, w jakim przyszło żyć naszym bohaterom. Książka mi się podobała, jednakże bardziej do gustu przypadła mi poprzednia część. Z tego względu, że w poprzedniej części od początku było wiadomo, gdzie i w jakim celu się wybierają, a w tej części wydawało mi się przez większość czasu, że autorka ma problem z zapełnieniem luk w książce i wypełnia je tak zwanymi "zapychaczami", tzn. w moim odczuciu bohaterzy trochę się kręcili w jednym miejscu. Jest to mój pierwszy problem z książką. Jednakże, pod koniec wszystko ładnie złożyło się w całość. Bardzo dużo zwrotów akcji, dokładnie jak w poprzedniej części - Kaz Brekker nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać. Przez co jego postać może się wydać nieco wygórowana, no ale w końcu mówimy o świecie fanstasy. Drugi problem jaki miałem z książką (i tutaj duży spoiler) była absurdalna śmierć Matthias'a. Oczywiście się jej jak najbardziej spodziewałem, po tym, że chyba z 10 razy powtarzał Ninie o tej całej jego przysiędze, że tylko śmierć go powstrzyma przed ochroną jej, itd. Jednakże, spodziewałem się, że przyjdzie mu umrzeć w jakiś bohaterski sposób, gdzie by się dla nich poświęcił, czy coś w tym stylu, a tutaj ginie z ręki jakiegoś czternastolatka, który pojawił się w książce dopiero pod sam koniec. Przynajmniej tak nam dała do zrozumienia autorka, choć mam szczerą nadzieję, że jeśli wyjdzie kolejna część, to ta sprawa się wyjaśni i okaże się, że było inaczej. Poza tym książka jest na prawdę warta przeczytania. Bardzo dużo akcji, przyjemnie i szybko się czyta, więc można ją z czystym sumieniem polecić.

Pani Leigh Bardugo, po raz kolejny sprostała wyzwaniu i ukazała brudny oraz brutalny świat, w jakim przyszło żyć naszym bohaterom. Książka mi się podobała, jednakże bardziej do gustu przypadła mi poprzednia część. Z tego względu, że w poprzedniej części od początku było wiadomo, gdzie i w jakim celu się wybierają, a w tej części wydawało mi się przez większość czasu, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to