Jk96

Profil użytkownika: Jk96

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
157
Przeczytanych
książek
167
Książek
w biblioteczce
55
Opinii
278
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 cytat
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Takiej powieści jeszcze nigdy nie czytałam, bez wątpienia jest to coś zupełnie innego. Zastanawiam się, czy ktokolwiek z Was czytał książkę, której narrator uwięziony jest we własnym ciele? To chyba ten fakt sprawił, że jest to aż tak wyjątkowa historia, a ja dosłownie nie mogłam się od niej oderwać.

"Gdybym mógł się stąd wydostać, spędziłbym noc w swoim łóżku otulony kołdrą,
która nie śmierdzi krochmalem, w pozycji, w której mnie się, do cholery podoba,
a nie wybranej przez pielęgniarkę, która podpiera mnie poduszkami.
Gdyby obudził mnie w nocy hałas, nie bałbym się ciemności, bo mógłbym się obronić."

Alex i Bea żyli w dość burzliwym, ale szczęśliwym związku. Często sprzeczali się o drobnostki, ale jednak trwali przy sobie, nawet gdy na jaw wychodziły drobne grzeszki mężczyzny. On kochał i nadal zresztą kocha wspinaczkę, góry przynosiły mu adrenalinę, wolność, spokój, ukojenie... Bea nie do końca zadowolona była z jego pasji, zamartwiała się, zwłaszcza że Alex uważający się za niezniszczalnego, nie zakładał na głowę kasku. Któregoś ranka, po kolejnej sprzeczce dziewczyna pakuje sobie na drogę kanapki i wychodzi na długi spacer, Alex z kolei zmierza do przyjaciół, by oddać się ukochanej rozrywce.


Nikt nie spodziewał się, że to będzie ostatni poranek, w którym para ze sobą porozmawia ani, że to będzie jego ostatnia wycieczka w góry, w świecie żywych.
Alex jest w śpiączce od ponad dwóch lat, lekarze nie rejestrują u niego żadnej poprawy, pewni są, iż mężczyzna nic nie czuje ani nie słyszy. W rzeczywistości Alex doskonale wszystko odczuwa, każde nieprzyjemne badanie, każdy skurcz, każdą niewygodną pozycję, doskonale rozpoznaje też zapachy i głosy. Mężczyzna słyszy wszystkie, przeprowadzone w jego sali rozmowy, każdą modlitwę i każde błaganie swojej dziewczyny, ale nie może zareagować i udzielić bliskim w żaden sposób odpowiedzi. Kiedy piękna Bea zwierza się chłopakowi z kolejnych przesłuchań policji, mężczyzna jest bardzo zdziwiony, po co po takim czasie znowu rozgrzebują jego sprawę? Przecież wszystko zostało wyjaśnione, to on zawiódł, on się pomylił.


http://www.bookparadise.pl/2018/07/czy-umre-nim-sie-zbudze-emily-koch.html

Takiej powieści jeszcze nigdy nie czytałam, bez wątpienia jest to coś zupełnie innego. Zastanawiam się, czy ktokolwiek z Was czytał książkę, której narrator uwięziony jest we własnym ciele? To chyba ten fakt sprawił, że jest to aż tak wyjątkowa historia, a ja dosłownie nie mogłam się od niej oderwać.

"Gdybym mógł się stąd wydostać, spędziłbym noc w swoim łóżku otulony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie już Zmorka? Zmorek to uroczy mały potworek. Wydawnictwo dlaczemu wydało już cztery różne książeczki o Zmorku, "Niesamowity Zmorek. Kolorowanka", "Świat według Zmorka", "Jak narysować Zmorka?" oraz "Zmorkowe wojaże. Warszawa". Z przyjemnością zrecenzuję dziś dla Was tę ostatnią.



Książeczki o małym potworku, to niedługie rymowane wierszyki, urozmaicone ciekawymi ilustracjami. Z całą pewnością jest to coś nowego. Recenzuję bardzo dużo dziecięcych książeczek i naprawdę rzadko trafiają mi się wierszyki. Myślę, że wydawnictwa powoli odchodzą już od tej formy publikacji, czego kompletnie nie rozumiem. Kiedy byłam mała, niemal wszystkie książeczki były rymowane, teraz dziecięce bajeczki wyglądają zupełnie inaczej - ale do brzegu. Bajeczka jest bardzo cieniutka, a strony śliskie. Mówiąc szczerze, nie przepadam się za taką formą, ale wiem też, że wydanie tej książeczki w twardej oprawie, byłoby oczywiście nieopłacalne.

Kiedy na dworze jest brzydko, szaro i leje deszcz, nasz bohater postanawia nie zostawać w swojej jamie i wyrusza w drogę. Zupełnie niespodzianie potworek zjawia się w Warszawie. Choć odrobinkę przerażają go hałasy, śmiechy ludzi, rozpędzone auta i gwizdy, potworek niestrudzony, rusza zwiedzić miasto. Opowiada nam o Syrence i wpada na pomysł kolejnych wojaży, o których będziemy mogli, przeczytać w innych bajeczkach.

http://www.bookparadise.pl/2018/07/zmorkowe-wojaze-warszawa-halina-matusik.html

Znacie już Zmorka? Zmorek to uroczy mały potworek. Wydawnictwo dlaczemu wydało już cztery różne książeczki o Zmorku, "Niesamowity Zmorek. Kolorowanka", "Świat według Zmorka", "Jak narysować Zmorka?" oraz "Zmorkowe wojaże. Warszawa". Z przyjemnością zrecenzuję dziś dla Was tę ostatnią.



Książeczki o małym potworku, to niedługie rymowane wierszyki, urozmaicone ciekawymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W ciągu ostatnich kilku tygodni przeczytałam sporą ilość romansów, thrillerów, książeczek dziecięcych i literatury faktu, stęskniłam się trochę za dobrymi obyczajówkami, które kiedyś bardzo lubiłam czytać. Dziś sięgam po nie zdecydowanie rzadziej, po części dlatego, że mając wybór, wolę zaczytywać się w ckliwych romansach, a po części dlatego, że dobrych powieści obyczajowych jest już naprawdę niewiele. Stale promowane są książki, o szalonych współlokatorkach, albo o
rodzinnych perypetiach, a ja zdecydowanie nie tego szukałam. Z odpowiedzią na moją zachciankę, przyszła "Przystań Nadziei", kiedy zobaczyłam okładkę i opis pomyślałam sobie - tak, to może być dokładnie to, czego szukam!

"- Coś ci powiem. Może pojechałbym z tobą i zajął się tym?
Tracy zamrugała zdziwiona.
- Ale już tyle zrobiłeś. Twoja ocena jest dla nas ważniejsza
niż naprawa rynny.
- No cóż, dwa dobre uczynki to zawsze lepiej niż jeden."

Irene Hannon to dobrze znana za granicą autorka, a mimo to, ja nigdy o niej nie słyszałam, co sprawiło, iż miałam drobne obawy, ale odgoniłam je gdzieś daleko i zatraciłam się w lekturze.
Bohater naszej powieści przyjeżdża do Przystani Nadziei z Chicago, nie oczekuje niczego prócz chwili wytchnienia i spokoju bowiem za sobą zostawił ciężkie przeżycia. Zaraz, gdy dojeżdża na miejsce, czeka na niego niemiła niespodzianka. Okazuje się, że hotel, w którym zarezerwował nocleg, jest zamknięty z przyczyn niezależnych od właścicieli, choć kobieta obiecuje, poszukać dla niego miejsca w innym z miejscowych hoteli, nie przynosi to skutku, gdyż najbliższy wolny pokój znajduje się w innym miasteczku. Michael Hunter nie jest zachwycony wizją pobytu w innym miejscu, bo liczył na urlop właśnie w Przystani, jak się okazuje problem z noclegiem, to nie jedyna niemiła niespodzianka dla turysty, idąc coś przekąsić, wpada na jadącą rowerem kobietę, która wskutek zderzenia boleśnie ląduje na ulicy. Mimo zapewnień rowerzystki, że wszystko jest w porządku, Hunter ma okropne wyrzuty sumienia, zapomina już o burczącym z głodu brzuchu i postanawia chwilę pomyśleć o wszystkich wydarzeniach dnia na ławce, nieopodal oceanu.
W tym samym czasie do miejscowego sprzedawcy tacos podchodzi jego stała klientka, pani Anna zamawia lunch dla siebie i na prośbę sprzedawcy idzie wręczyć paczuszkę z posiłkiem, siedzącemu na ławce Michaelowi, kiedy schyla się, by się przedstawić i wręczyć mu jedzenie, doznaje szoku bowiem turysta, wygląda dokładnie tak, jak pewna osoba z przeszłości kobiety, nie pasuje tu tylko kolor oczu. Po krótkiej wymianie zdań, pani Anna sama siebie nie poznając, proponuje turyście domek, który niegdyś wynajmowała turystom. To właśnie w chwili, kiedy Michael Hunter decyduje się na pobyt w gościnnym domku kobiety, rozpoczyna się cała, piękna historia.


http://www.bookparadise.pl/2018/07/przystan-nadziei-irene-hannon.html

W ciągu ostatnich kilku tygodni przeczytałam sporą ilość romansów, thrillerów, książeczek dziecięcych i literatury faktu, stęskniłam się trochę za dobrymi obyczajówkami, które kiedyś bardzo lubiłam czytać. Dziś sięgam po nie zdecydowanie rzadziej, po części dlatego, że mając wybór, wolę zaczytywać się w ckliwych romansach, a po części dlatego, że dobrych powieści...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Jk96

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Brittainy C. Cherry Poza rytmem Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
157
książek
Średnio w roku
przeczytane
22
książki
Opinie były
pomocne
278
razy
W sumie
wystawione
100
ocen ze średnią 8,5

Spędzone
na czytaniu
912
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]