-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-03-07
2024-02
2012
2018
2024-02-28
2024-02
2024-02-25
2024-02
2024-02-11
2024-02-04
2024-01
2024-01
2024-01-20
2024-01-19
Nie wiesz, jak szybko biegłaś, jak ciężko pracowałaś, jaka jesteś zmęczona, dopóki ktoś nie stanie za tobą i nie powie: "W porządku, możesz upaść. Złapię cię".
***
Dawno nie czytałam tak dobrej, tak wciągającej powieści! Chociaż Evelyn Hugo jest postacią fikcyjną, to łączy w sobie wizerunki wielu kobiet, ikon popkultury XX wieku. Jej historia odsłania kulisy sławy, zadaje pytania o to, co jest moralne w tym światku, dotyka tematu odkrywania własnej seksualności. Czytałam ją z wypiekami na twarzy, chłonęłam każdą scenę, każde słowo. Współczułam bohaterce, wściekałam się na nią i smuciłam razem z nią. Uwierzyłam w tę postać.
Za rekomendację dziękuję mojej bestie.
Nie wiesz, jak szybko biegłaś, jak ciężko pracowałaś, jaka jesteś zmęczona, dopóki ktoś nie stanie za tobą i nie powie: "W porządku, możesz upaść. Złapię cię".
***
Dawno nie czytałam tak dobrej, tak wciągającej powieści! Chociaż Evelyn Hugo jest postacią fikcyjną, to łączy w sobie wizerunki wielu kobiet, ikon popkultury XX wieku. Jej historia odsłania kulisy sławy, zadaje...
2024-01-16
Nie przebrnęłam, ale to ze względu na styl.
Nie przebrnęłam, ale to ze względu na styl.
Pokaż mimo to2024-01-15
Nie dałam rady. Ta książka mnie pokonała. A myślałam, że jestem odporna na opisy krwi i flaków.
Mam wrażenie, że narracja w pierwszej osobie poszła tutaj za daleko i pan Czornyj za bardzo wczuł się w swojego bohatera.
Czy to jest moralnie właściwe? Dla mnie nie... Zdecydowanie bardziej wolałabym przeczytać reportaż niż tę "powieść".
Nie dałam rady. Ta książka mnie pokonała. A myślałam, że jestem odporna na opisy krwi i flaków.
Mam wrażenie, że narracja w pierwszej osobie poszła tutaj za daleko i pan Czornyj za bardzo wczuł się w swojego bohatera.
Czy to jest moralnie właściwe? Dla mnie nie... Zdecydowanie bardziej wolałabym przeczytać reportaż niż tę "powieść".
2024-01-14
Bardzo dobra, ale dla mnie nie rewelacyjna...
Do przeczytania "Chłopek" zainspirowały mnie zapiski mojej ukochanej Babci, która wychowała się na wsi. Zapiski o jednej sukience na tydzień, pracy w wakacje i chodzeniu boso.
Uważam, że jest to lektura bardzo potrzebna, zwłaszcza dla mojego (rocznik '98) i kolejnych pokoleń. Pozwala docenić to, co mamy i możemy jako kobiety oraz jaką drogę przeszły nasze babki i prababki. Ja o części faktów wiedziałam, część mnie zaskoczyła - chociażby wątki emigracji do Francji czy antykoncepcji i aborcji.
Autorka wykonała kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o research. Mamy tutaj przekrój wielu historii, wiele postaci. No właśnie... Momentami się w tych historiach gubiłam, nie pamiętałam, kto jest kim. Odnosiłam też wrażenie, że narracyjnie pewne wątki się powtarzały - chociażby wspomniany brak butów, co w pewnym momencie zniechęcało mnie do dalszej lektury.
Mimo to bardzo polecam zapoznać się z tą cegiełką, bo porusza kwestie ważne i potrzebne.
Bardzo dobra, ale dla mnie nie rewelacyjna...
Do przeczytania "Chłopek" zainspirowały mnie zapiski mojej ukochanej Babci, która wychowała się na wsi. Zapiski o jednej sukience na tydzień, pracy w wakacje i chodzeniu boso.
Uważam, że jest to lektura bardzo potrzebna, zwłaszcza dla mojego (rocznik '98) i kolejnych pokoleń. Pozwala docenić to, co mamy i możemy jako kobiety...
2024-01-11
2024-01-10
2024-01-08
Książka przeczytana w ramach wyzwania LC.
***
Żałuję, że nie odkryłam tej powieści w grudniu, bo jest idealna na święta!
Śledzimy perypetie grupki znajomych pracujących w agroturystyce. Ich problemy rodzinne, pierwsze miłości, smutki i radości.
To niezwykle ciepła, otulająca niczym kocyk, historia. Kolejne udane spotkanie z Klaudią Bianek. Napisana tak, że się przez nią płynie. Można poczuć świąteczny klimat!
Książka przeczytana w ramach wyzwania LC.
***
Żałuję, że nie odkryłam tej powieści w grudniu, bo jest idealna na święta!
Śledzimy perypetie grupki znajomych pracujących w agroturystyce. Ich problemy rodzinne, pierwsze miłości, smutki i radości.
To niezwykle ciepła, otulająca niczym kocyk, historia. Kolejne udane spotkanie z Klaudią Bianek. Napisana tak, że się przez nią...
Krzywdzące jest dla tej książki porównywanie do "Chłopek" To dwie zupełnie inne autorki, dwie zupełnie inne pozycje. Mnie się bardzo podobała, gdyż dotyczyła terenów mi bliskich.
Krzywdzące jest dla tej książki porównywanie do "Chłopek" To dwie zupełnie inne autorki, dwie zupełnie inne pozycje. Mnie się bardzo podobała, gdyż dotyczyła terenów mi bliskich.
Pokaż mimo to