-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2021-11-01
2021-10-30
2021-10-17
2021-10-23
2021-10-21
2021-10-03
2021-10-08
Niestety książka mocno mnie zawiodła. postaci, czy też ich portrety psychologiczne zbudowane bardzo słabo, styl mało porywający, a na dodatek jeszcze dość kiepski wątek kryminalny. Pomysł był dobry, ale zabrakło wykonania. Być może moja ocena jest mało obiektywna, bo książkę czytałam zaraz po doskonałym „Ostatnim domu na zapomnianej ulicy”, w którym jest właśnie wszystko to, czego zabrakło w „Pacjentce”.
Niestety książka mocno mnie zawiodła. postaci, czy też ich portrety psychologiczne zbudowane bardzo słabo, styl mało porywający, a na dodatek jeszcze dość kiepski wątek kryminalny. Pomysł był dobry, ale zabrakło wykonania. Być może moja ocena jest mało obiektywna, bo książkę czytałam zaraz po doskonałym „Ostatnim domu na zapomnianej ulicy”, w którym jest właśnie wszystko...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-01
2021-09-26
2021-08-07
2021-07-31
2021-07-25
2021-07-12
2021-07-20
2021-06-10
2021-06-13
2021-04-28
2021-04-22
2021-05-26
2021-05-29
Jedyną zaletą tej książki jest to, że była krótka, przez co moja męka polegająca na czytaniu jej nie trwała długo. Książka niespotykanie irytująca w swojej infantylności i naiwności, ze zbyt dużą ilością pseudofilozoficznych grafomańskich przemyśleń. Według opisu przemyślenia te chyba miały odzwierciedlać magię wyobraźni, lecz dla mnie jednak były jak rodem z książeczki dla dzieci kierowanej do dzieci. Zdecydowanie odradzam.
Jedyną zaletą tej książki jest to, że była krótka, przez co moja męka polegająca na czytaniu jej nie trwała długo. Książka niespotykanie irytująca w swojej infantylności i naiwności, ze zbyt dużą ilością pseudofilozoficznych grafomańskich przemyśleń. Według opisu przemyślenia te chyba miały odzwierciedlać magię wyobraźni, lecz dla mnie jednak były jak rodem z książeczki dla...
więcej Pokaż mimo to