rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dwie Śmierci D'artagnana
Oj przemijanie jest częścią życia bardzo ważną... I może dlatego często autorzy chcą uśmiercić swoich bohaterów, by niejako podsumować ich życie. Choć w wypadku takich bohaterów, jak trzej muszkieterowie to ja się zastanawiam, czy nie wolałbym sobie wyobrażać, że żyli wiecznie... Bo śmierć bohaterów książkowych odbiera się prawie, jak prawdziwych osób...
No i tutaj widzimy, jak trzech z czterech muszkieterów opuszcza nasz padół...
Portos, jak tytan, Atos spokojnie, a D'artragnan trochę komicznie.
Więc gdy skończyłem to czytać podczas świątecznej nocy to musiałem jeszcze obejrzeć film ,,Człowiek w żelaznej masce" gdzie przeżyłem kolejną śmierć D'artagnana, choć zupełnie inną, bo tam wszystko było zupełnie inne:)

Dwie Śmierci D'artagnana
Oj przemijanie jest częścią życia bardzo ważną... I może dlatego często autorzy chcą uśmiercić swoich bohaterów, by niejako podsumować ich życie. Choć w wypadku takich bohaterów, jak trzej muszkieterowie to ja się zastanawiam, czy nie wolałbym sobie wyobrażać, że żyli wiecznie... Bo śmierć bohaterów książkowych odbiera się prawie, jak prawdziwych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki D’Artagnan H. Bedford-Jones, Aleksander Dumas
Ocena 7,2
D’Artagnan H. Bedford-Jones, A...

Na półkach:

Nie wiem, czy to zasługa Pana Dumas, czy Pana Bedofrd-Jones, ale czytało mi się to spoko:) Choć nie miałem większych wymagań niż chwila rozrywki;)

Nie wiem, czy to zasługa Pana Dumas, czy Pana Bedofrd-Jones, ale czytało mi się to spoko:) Choć nie miałem większych wymagań niż chwila rozrywki;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój los był długo związany z losem Hansa Castorpa. I smutny był to los. Nasz bohater spędził wiele lat w uzdrowisku w górach i stracił tam swą młodość tracąc chęć do życia i popadając w otępienie.
I chyba nawet autor nie spodziewał się pisząc książkę, że zostanie z niego wyrwany. Wyrwany przez wojnę.
I tak autor zostawił naszego bohatera na froncie nie dając dużych szans na przeżycie...
Musiał go zostawić, bo wojna wkroczyła wtedy i w ten fikcyjny i ten prawdziwy świat...
I jedyne co autor mógł zrobić to zadać pytanie...
Czy z tego zgiełku, gdy opadnie kurz wyłoni się jeszcze miłość?

Mój los był długo związany z losem Hansa Castorpa. I smutny był to los. Nasz bohater spędził wiele lat w uzdrowisku w górach i stracił tam swą młodość tracąc chęć do życia i popadając w otępienie.
I chyba nawet autor nie spodziewał się pisząc książkę, że zostanie z niego wyrwany. Wyrwany przez wojnę.
I tak autor zostawił naszego bohatera na froncie nie dając dużych szans na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O... Już wiem, czym inspirował się King zielonej mili;)

O... Już wiem, czym inspirował się King zielonej mili;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z punktu widzenia osoby mało czytającej tego typu literaturę całkiem spoko... Szczególnie podobał mi się ponury klimat wrzosowisk...
Ale morderstwo w Orient Expressie Agathy Christie bardziej mi się mimo wszystko podobało;)

Z punktu widzenia osoby mało czytającej tego typu literaturę całkiem spoko... Szczególnie podobał mi się ponury klimat wrzosowisk...
Ale morderstwo w Orient Expressie Agathy Christie bardziej mi się mimo wszystko podobało;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślę, że to jedna z książek zostających w głowie, a to zawsze wielki komplement

Myślę, że to jedna z książek zostających w głowie, a to zawsze wielki komplement

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakie żywe opisy postaci! Jakże kpiące! Ale myślę, że też przenikliwe... I myślę, że mimo upływu lat książka zachowuje dużo aktualności. I warto po nią sięgnąć by spojrzeć okiem Gogola na nas, zwykłych ludzi... A nie na tych wyidealizowanych...

Jakie żywe opisy postaci! Jakże kpiące! Ale myślę, że też przenikliwe... I myślę, że mimo upływu lat książka zachowuje dużo aktualności. I warto po nią sięgnąć by spojrzeć okiem Gogola na nas, zwykłych ludzi... A nie na tych wyidealizowanych...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tyle pięknych myśli! Tyle sensów istnienia! I to przedstawionych w prosty sposób i z poczuciem humoru:)

Tyle pięknych myśli! Tyle sensów istnienia! I to przedstawionych w prosty sposób i z poczuciem humoru:)

Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach:

Po przeczytaniu opisu obawiałem się tej książki ... Bo był taki poważny... Taki mugolski... A ja nie po to czytam Harrego Pottera by czytać o dorosłych, poważnych ludziach...
Na szczęście nie było tak źle pod tym względem... Następcy Harrego, Hermiony, Rona i Malfoya również są bardzo sympatyczni.
Druga wątpliwość jaką miałem to czy ta książka może wnieść coś do serii. Bo uważam, że poprzednie siedem części tworzyło fajną zamkniętą całość z zakończeniem w stylu: ,,I żyli długo i szczęśliwie..." I ja takich zakończeń oczekuję po literaturze młodzieżowej. A część ósma to taki dodatek w którym postacie znów mają jakieś tam problemy i jakieś tam przygody... No i fajnie... Wiadomo, że tak toczy się życie... Ale to dalej nie bardzo łączy się z poprzednimi częściami... Więc uważam to za nie do końca potrzebne... No chyba, że ktoś bardzo stęsknił się za swoimi ulubionymi bohaterami ...
Podsumowując myślę, że ta książka to taki sympatyczny, ale jednak tylko smaczek dla największych fanów serii... Myślę, że reszta nie straci wiele pomijając ją.

Po przeczytaniu opisu obawiałem się tej książki ... Bo był taki poważny... Taki mugolski... A ja nie po to czytam Harrego Pottera by czytać o dorosłych, poważnych ludziach...
Na szczęście nie było tak źle pod tym względem... Następcy Harrego, Hermiony, Rona i Malfoya również są bardzo sympatyczni.
Druga wątpliwość jaką miałem to czy ta książka może wnieść coś do serii. Bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Łatwiej zmierzyć się nam z wielkim złem, lub dobrem? A może z wielką przeciętnością?
Taka myśl która pojawiła mi się podczas lektury. Postacie tutaj są zwyczajnie ludzkie... Aż czułem się jakbym wchodził z butami w ich prywatność...
Jeśli Ci to nie przeszkadza drogi czytelniku to myślę, że może być to książka dla Ciebie;)

Łatwiej zmierzyć się nam z wielkim złem, lub dobrem? A może z wielką przeciętnością?
Taka myśl która pojawiła mi się podczas lektury. Postacie tutaj są zwyczajnie ludzkie... Aż czułem się jakbym wchodził z butami w ich prywatność...
Jeśli Ci to nie przeszkadza drogi czytelniku to myślę, że może być to książka dla Ciebie;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z bardziej przerażających książek, jakie czytałem...
Czyta się ją z takim poczuciem beznadziejności i nadchodzącej klęski...
Tak się złożyło, że ukończyłem jej lekturę dzień przed wyborami, więc nie może mi się nie nasunąć refleksja, by bardziej interesować się tym co wyprawiają Ci Wielcy Panowie, by ktoś kiedyś nie wpadł na podobne pomysły...

Jedna z bardziej przerażających książek, jakie czytałem...
Czyta się ją z takim poczuciem beznadziejności i nadchodzącej klęski...
Tak się złożyło, że ukończyłem jej lekturę dzień przed wyborami, więc nie może mi się nie nasunąć refleksja, by bardziej interesować się tym co wyprawiają Ci Wielcy Panowie, by ktoś kiedyś nie wpadł na podobne pomysły...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedyś usłyszałem, że jeśli istnieje gdzieś jakaś inna forma życia to byłoby to zbyt proste gdyby była właściwie naszą kopią obleczoną w zieloną skórę... Nieograniczona wyobraźnia Lema daje nam na to przykłady.
Mi osobiście bardziej podobał się pomysł z niezwyciężonego, ale myślę, że lektura Solaris też jest obowiązkowa, jeśli ktoś lubi takie tematy.
Oprócz tego to zaskakująco wciągająca książka.

Kiedyś usłyszałem, że jeśli istnieje gdzieś jakaś inna forma życia to byłoby to zbyt proste gdyby była właściwie naszą kopią obleczoną w zieloną skórę... Nieograniczona wyobraźnia Lema daje nam na to przykłady.
Mi osobiście bardziej podobał się pomysł z niezwyciężonego, ale myślę, że lektura Solaris też jest obowiązkowa, jeśli ktoś lubi takie tematy.
Oprócz tego to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Film uwielbiam, ale przez to nie byłem pewien, czy warto sięgać po książkę... Czy może być lepsza?
Wg mnie nie jest. W tej walce myślę, że na punkty wygrywa film, ale mimo to po książkę zdecydowanie warto sięgnąć. Jest bardziej inna niż się spodziewałem... I jakby taka mniej romantyczna, ale i tak cudowna.

Film uwielbiam, ale przez to nie byłem pewien, czy warto sięgać po książkę... Czy może być lepsza?
Wg mnie nie jest. W tej walce myślę, że na punkty wygrywa film, ale mimo to po książkę zdecydowanie warto sięgnąć. Jest bardziej inna niż się spodziewałem... I jakby taka mniej romantyczna, ale i tak cudowna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyborna;)

Wyborna;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskoczyła mnie ta książka...
Po pierwsze dlatego, że wcześniej czytałem Grona Gniewu i spodziewałem się czegoś bardziej surowego. A tutejsze postacie skojarzyły mi się wręcz trochę z Zafonem.
Drugi powód mojego zaskoczenia to opis z tyłu książki, który nie oddał wg mnie jej wielowątkowości.

Zaskoczyła mnie ta książka...
Po pierwsze dlatego, że wcześniej czytałem Grona Gniewu i spodziewałem się czegoś bardziej surowego. A tutejsze postacie skojarzyły mi się wręcz trochę z Zafonem.
Drugi powód mojego zaskoczenia to opis z tyłu książki, który nie oddał wg mnie jej wielowątkowości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękny powiew optymizmu:)

Piękny powiew optymizmu:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielką zaletą jest to, że autorka prowadzi nas po mitologiach całego świata i człowiek ma na prawdę ochotę iść dalej... Jeśli doszukiwałbym się wad to są nią zdjęcia złej jakości. Ale książka ma swoje lata...:)

Wielką zaletą jest to, że autorka prowadzi nas po mitologiach całego świata i człowiek ma na prawdę ochotę iść dalej... Jeśli doszukiwałbym się wad to są nią zdjęcia złej jakości. Ale książka ma swoje lata...:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba pierwsza książka z tego gatunku, którą przeczytałem. I kupiłem ją głównie, jako motywację do biegania:D Ale pozytywnie mnie zaskoczyła. Tym bardziej, że to chyba debiutancka powieść autora. Nazwałbym ją niepokojąco ludzką. Ale to może się odnosić do całego gatunku. Nie wiem

Chyba pierwsza książka z tego gatunku, którą przeczytałem. I kupiłem ją głównie, jako motywację do biegania:D Ale pozytywnie mnie zaskoczyła. Tym bardziej, że to chyba debiutancka powieść autora. Nazwałbym ją niepokojąco ludzką. Ale to może się odnosić do całego gatunku. Nie wiem

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mógłbym wiele napisać o tej powieści, gdyż spędziłem z Fergusonem prawie 2 miesiące wpadając do niego, gdy miałem dość mojego Bielska i wolałem się przenieść do dalekiej Ameryki. Ale to nie w moim stylu i napiszę tylko o tym co wywarło na mnie największe wrażenie.
3.2
4.2
...
7.2
7.3
Puste rozdziały, w których alternatywnych Fergusonów już nie było. Puste rozdziały, które pięknie przypominały o tej banalnej prawdzie, że jakiekolwiek istnienie jest lepsze od nicości...

Mógłbym wiele napisać o tej powieści, gdyż spędziłem z Fergusonem prawie 2 miesiące wpadając do niego, gdy miałem dość mojego Bielska i wolałem się przenieść do dalekiej Ameryki. Ale to nie w moim stylu i napiszę tylko o tym co wywarło na mnie największe wrażenie.
3.2
4.2
...
7.2
7.3
Puste rozdziały, w których alternatywnych Fergusonów już nie było. Puste rozdziały, które...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie miała to być podróż do przeszłości. Ale jest to przede wszystkim książka dla fanów Roberta/reprezentacji/Dortmundu. Dla osób postronnych jest zbyt wiele wspaniałych książek, żeby tracić czas na tak przeciętne.

Dla mnie miała to być podróż do przeszłości. Ale jest to przede wszystkim książka dla fanów Roberta/reprezentacji/Dortmundu. Dla osób postronnych jest zbyt wiele wspaniałych książek, żeby tracić czas na tak przeciętne.

Pokaż mimo to