-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
Lubię książki Pana Marka.
Z aspirantem Przeworskim znałam się już wcześniej (to trzecia część z nim w roli głównej).
"Milczenie" sięga do czasów IIWŚ, a dokładnie Powstania Warszawskiego, współczesna zbrodnia jest po części pokłosiem wydarzeń z tamtych lat.
Bez zbędnego rozlewu krwi, za to z ciekawą i zawiłą w historii zagadką-bardzo mi się podobała.
Lubię książki Pana Marka.
Z aspirantem Przeworskim znałam się już wcześniej (to trzecia część z nim w roli głównej).
"Milczenie" sięga do czasów IIWŚ, a dokładnie Powstania Warszawskiego, współczesna zbrodnia jest po części pokłosiem wydarzeń z tamtych lat.
Bez zbędnego rozlewu krwi, za to z ciekawą i zawiłą w historii zagadką-bardzo mi się podobała.
Kolejna odsłona J.D. Barkera. Jeśli tak debiutował, to ja się nie dziwię, że odniósł sukces 🔥
Książka totalnie inna niż "Czwarta małpa". Totalnie inna od tych, które zazwyczaj czytam. A diabelnie dobra!
Wątek czarownicy, demonów, sił nadprzyrodzonych. Dzienniki z XVII wieku przeplatające się z obecnymi czasami, fikcja literacka okazująca się prawdą, oooo Panie i Panowie!
Wezmę od tego Autora wszystko w ciemno. Niezależnie od gatunku, tematyki, absolutnie wszystko.
Kolejna odsłona J.D. Barkera. Jeśli tak debiutował, to ja się nie dziwię, że odniósł sukces 🔥
Książka totalnie inna niż "Czwarta małpa". Totalnie inna od tych, które zazwyczaj czytam. A diabelnie dobra!
Wątek czarownicy, demonów, sił nadprzyrodzonych. Dzienniki z XVII wieku przeplatające się z obecnymi czasami, fikcja literacka okazująca się prawdą, oooo Panie i...
Nie przyznam się głośno, że to moja pierwsza przeczytana książka @kafir_w 🤫
Dlaczego? Dlatego, że "Mentor" jest świetny! A jest kontynuacją (a dokładnie 5tym tomem).
To fikcja literacka bazująca na ważnych wydarzeniach historii Polski i świata. Polityka, służby specjalne, lata 80te i oczywiscie wspomniane na okladce teczki.
Ile jest w tej książce prawdy wie tylko Autor. Ja wiem, że to świetna książka, której akcja pędzi jak szalona. Sensacyjna, nieodkładalna, choć momentami mocno szokująca, a nawet drastyczna.
Doooobre!
Nie przyznam się głośno, że to moja pierwsza przeczytana książka @kafir_w 🤫
Dlaczego? Dlatego, że "Mentor" jest świetny! A jest kontynuacją (a dokładnie 5tym tomem).
To fikcja literacka bazująca na ważnych wydarzeniach historii Polski i świata. Polityka, służby specjalne, lata 80te i oczywiscie wspomniane na okladce teczki.
Ile jest w tej książce prawdy wie tylko Autor. Ja...
Nieoczywista, ni to kryminał, ni obyczaj, z motywem słowiańskich wierzeń, chociaż dla mnie ta historia była głównie o tym, jak skomplikowana jest ludzka psychika. Jak wiele "siedzi" w nas, z jakimi demonami się mierzymy, jak bardzo błędnie możemy być oceniani przez innych. Jak doświadczenia zbierane przez całe pokolenia wpływają na jednostkę.
To jedna z tych książek, które zostają z nami na dłużej. Które nie kończą się wraz z ostatnią kropką, ale siedzą w głowie i są analizowane na długo po ich odłożeniu.
Jest wyjątkowa. Specyficzna, ponura i wyjątkowa.
Nieoczywista, ni to kryminał, ni obyczaj, z motywem słowiańskich wierzeń, chociaż dla mnie ta historia była głównie o tym, jak skomplikowana jest ludzka psychika. Jak wiele "siedzi" w nas, z jakimi demonami się mierzymy, jak bardzo błędnie możemy być oceniani przez innych. Jak doświadczenia zbierane przez całe pokolenia wpływają na jednostkę.
To jedna z tych książek, które...
Przeczytałam ją na raz. W zasadzie to już wystarczy za najlepszą rekomendację, prawda?
Thriller psychologiczny z wątkiem medycznym (kto zna Autorkę, ten wie, że zawsze można liczyć na ciekawostki).
Tym razem odruch Łazarza i syndrom Łazarza na tapecie.
Ale też, co bardziej istotne, traumy dzieciństwa rzutujące na dorosłość. Brak miłości-niby to nie znęcanie, ale czy na pewno?
Miałam swoje typy, co do winnego, żaden nie okazał się trafny. Dałam się zwieść koncertowo. A czytając myślałam, że popadam w paranoję razem z główną bohaterką 🤭 to na plus!
Ciekawa, wciągająca, wręcz porywająca książka.
Przeczytałam ją na raz. W zasadzie to już wystarczy za najlepszą rekomendację, prawda?
Thriller psychologiczny z wątkiem medycznym (kto zna Autorkę, ten wie, że zawsze można liczyć na ciekawostki).
Tym razem odruch Łazarza i syndrom Łazarza na tapecie.
Ale też, co bardziej istotne, traumy dzieciństwa rzutujące na dorosłość. Brak miłości-niby to nie znęcanie, ale czy na...
Kto by pomyślał, że spodoba mi się new adult!
A jednak 😉
Autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ok, momentami jest lekko, momentami opisy życia studenckiego (czyt. imprez) dominują, ale to jest wpisane w gatunek.
Ja dałam się wciągnąć w temat świadomego snu. W fascynację, żałobę, tęsknotę, poczucie winy, niesprawiedliwości.
Tak, jest tu o czym czytać, jest czym się emocjonować.
Chciałam ją przeczytać jako lekki przerywnik, a czytałam z wypiekami na twarzy.
Kto by pomyślał, że spodoba mi się new adult!
A jednak 😉
Autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ok, momentami jest lekko, momentami opisy życia studenckiego (czyt. imprez) dominują, ale to jest wpisane w gatunek.
Ja dałam się wciągnąć w temat świadomego snu. W fascynację, żałobę, tęsknotę, poczucie winy, niesprawiedliwości.
Tak, jest tu o czym czytać, jest czym się...
"Wiatr" to kryminał, w którym dużo się dzieje. Choć dużo wcale nie znaczy tutaj "dynamicznie", bo prowadzony jest spokojnie.
Chwilami wręcz zbyt spokojnie. Ktoś powiedziałby, że nuda.
Może to przez to, że od początku znamy mordercę i motyw-czekamy w napięciu, kiedy policjant poskłada puzzle, denerwujemy się, jak może nie zauważyć tego, czy tamtego, mylić trop, albo wręcz umniejszamy temu, co dzieje się po drodze.
A dla mnie te wszystkie małe wątki miały największe znaczenie.
Te wszystkie kropeczki, które trzeba było połączyć. To na ile osób rozsiało się szaleństwo i jakie konsekwencje ponieśli.
Jest tutaj tyle smaczków z kategorii: ludzka psychika!
Podobało mi się bardzo.
Przepraszam, czy jest w planie kontynuacja? Ja bym bardzo poprosiła, bo zostałam z poczuciem "mało mi".
"Wiatr" to kryminał, w którym dużo się dzieje. Choć dużo wcale nie znaczy tutaj "dynamicznie", bo prowadzony jest spokojnie.
Chwilami wręcz zbyt spokojnie. Ktoś powiedziałby, że nuda.
Może to przez to, że od początku znamy mordercę i motyw-czekamy w napięciu, kiedy policjant poskłada puzzle, denerwujemy się, jak może nie zauważyć tego, czy tamtego, mylić trop, albo wręcz...
Jednym słowem? Specyficzna.
Horror, groza, zaświaty.
Nie jestem doświadczona w takich klimatach.
Zdecydowanie bardziej podobały mi się "Wiatraki".
"Taniec..." przeczytałam z większym i mniejszym zainteresowaniem. Wątek książki Zajasa w książce Zajasa również jest dyskusyjny. Niby fajnie, no "ale". Czuję niedosyt, tylko nie wiem czy spowodowany książką, czy bardziej moimi oczekiwaniami, które się rozminęły z treścią.
Jednym słowem? Specyficzna.
Horror, groza, zaświaty.
Nie jestem doświadczona w takich klimatach.
Zdecydowanie bardziej podobały mi się "Wiatraki".
"Taniec..." przeczytałam z większym i mniejszym zainteresowaniem. Wątek książki Zajasa w książce Zajasa również jest dyskusyjny. Niby fajnie, no "ale". Czuję niedosyt, tylko nie wiem czy spowodowany książką, czy bardziej moimi...
Książka o macierzyństwie. O jego blaskach i cieniach. O mnóstwie rzeczy, które przeżyłam, a o których nikt mnie nie uprzedzał wcześniej. O przeróżnych małych cudach, których doświadczamy jako rodzice. O tym, jak znane Mamy sobie radziły, z czym się borykały, jak godziły wszystko w życiu. Pod tym względem polecam ją bardzo.
Jednak sposób prowadzenia narracji jest taki..."słodki, co nie do końca do mnie przemawia.
Oczywiście to są moje, sukbiektywne odczucia.
A! I jeszcze jedno-widziałam gdzieś zarzut, że opis książki nie uprzedza o tym, że wiara odgrywa tutaj istotną rolę. Dlatego uprzedzam Was-odgrywa!
Tylko wiecie, w końcu to wydawnictwo katolickie 😉
Książka o macierzyństwie. O jego blaskach i cieniach. O mnóstwie rzeczy, które przeżyłam, a o których nikt mnie nie uprzedzał wcześniej. O przeróżnych małych cudach, których doświadczamy jako rodzice. O tym, jak znane Mamy sobie radziły, z czym się borykały, jak godziły wszystko w życiu. Pod tym względem polecam ją bardzo.
Jednak sposób prowadzenia narracji jest...
Dzień dobry! Takie książki uwielbiam!
Akcja, reakcja, ciekawi bohaterowie (to wcale nie jest oczywiste, zazwyczaj jedni zwracają uwagę czytelnika bardziej, inni mniej, a tutaj naprawdę o każdym czytałam z zaciekawieniem i chciałam się dowiedzieć jak najwięcej).
Tytułowa pani prokurator zderza się ze ścianą zwaną "polityką" i "ponad prawem", ale Autor nie tylko tym nas raczy. Jest wiele wątków, wiele spraw, dzieje się!
Mnie jednak najmocniej poruszył temat psychiatrii i oceniania niepoczytalności.
To jedna z tych książek, które oprócz tego, że są nieodkladalne, również nie dają o sobie zapomnieć.
Wielka czytelnicza przyjemność.
Dzień dobry! Takie książki uwielbiam!
Akcja, reakcja, ciekawi bohaterowie (to wcale nie jest oczywiste, zazwyczaj jedni zwracają uwagę czytelnika bardziej, inni mniej, a tutaj naprawdę o każdym czytałam z zaciekawieniem i chciałam się dowiedzieć jak najwięcej).
Tytułowa pani prokurator zderza się ze ścianą zwaną "polityką" i "ponad prawem", ale Autor nie tylko tym nas...
Historii z wojną w tle powstało i nadal powstaje wiele. Jednak napisać taką, która nie jest ani przerysowana, ani "zbyt" w żadną stronę wcale nie ma tak dużo.
Autorka pisze wyjątkowo-dla mnie: jest jedną z najlepszych.
Do tego w tle okolice Łomży, do której mam ogromny sentyment.
Piękna historia o sile miłości, o okrucieństwie wojny, o tym, że nie zawsze brak szczęśliwego zakończenia szczęśliwym nie jest. Życie jest pełne niespodzianek.
Bardzo Wam ją polecam.
Historii z wojną w tle powstało i nadal powstaje wiele. Jednak napisać taką, która nie jest ani przerysowana, ani "zbyt" w żadną stronę wcale nie ma tak dużo.
Autorka pisze wyjątkowo-dla mnie: jest jedną z najlepszych.
Do tego w tle okolice Łomży, do której mam ogromny sentyment.
Piękna historia o sile miłości, o okrucieństwie wojny, o tym, że nie zawsze brak szczęśliwego...
Poznać Frankę to była prawdziwa przyjemność. Chociaż ta bohaterka potrafi zszargać nerwy czytelnika 😅 to jest genialnie wykreowaną postacią.
"Zabójcza nadzieja" to nie taki typowy kryminał. "Zabójcza nadzieja" to przede wszystkim skomplikowane tło obyczajowe i wiele problemów, które dotykają nas na co dzień.
Czytając z perspektywy matki, oczywiście najmocniej dotknęła mnie relacja samotna matka-nastolatka.
Działo się dużo, wrócę do tej historii na pewno.
Poznać Frankę to była prawdziwa przyjemność. Chociaż ta bohaterka potrafi zszargać nerwy czytelnika 😅 to jest genialnie wykreowaną postacią.
"Zabójcza nadzieja" to nie taki typowy kryminał. "Zabójcza nadzieja" to przede wszystkim skomplikowane tło obyczajowe i wiele problemów, które dotykają nas na co dzień.
Czytając z perspektywy matki, oczywiście najmocniej dotknęła mnie...
Było tak, jak powinno być: zabawnie, lekko, sympatycznie.
Zagadka kryminalna w starym stylu, Kornwalia w tle.
Flora i Jack skradli moje serducho, nie da się nie uśmiechnąć na ich wspomnienie.
Przyjemnie!
Było tak, jak powinno być: zabawnie, lekko, sympatycznie.
Zagadka kryminalna w starym stylu, Kornwalia w tle.
Flora i Jack skradli moje serducho, nie da się nie uśmiechnąć na ich wspomnienie.
Przyjemnie!
Saga rodzinna osadzona w Hiszpanii XIX i XX wieku. Nieszablonowa, emocjonująca, piękna i ciekawa.
Myślę, że zachwyci nie tylko fanów gatunku.
Dla mnie największym plusem są tutaj bohaterowie-ich kreacje, sposób spojrzenia na sytuacje, wyrachowanie i jego brak. To historia o ludziach, dla ludzi. Opowiadająca o wszystkim, co może nami zawładnąć, sięgająca daleko wstecz latami, a nadal tak bardzo aktualna.
Saga rodzinna osadzona w Hiszpanii XIX i XX wieku. Nieszablonowa, emocjonująca, piękna i ciekawa.
Myślę, że zachwyci nie tylko fanów gatunku.
Dla mnie największym plusem są tutaj bohaterowie-ich kreacje, sposób spojrzenia na sytuacje, wyrachowanie i jego brak. To historia o ludziach, dla ludzi. Opowiadająca o wszystkim, co może nami zawładnąć, sięgająca daleko wstecz...
Igor Brudny po raz szósty! Jak widzicie, jest co nadrabiać, polecam bardzo!
Pan Piotrowski przemyca nam w tej serii kryminalnej odrobinę horroru, często też nutę historii, czy polityki (tutaj jej mniej niż w "Bagnie"), tym razem również trochę legend i wierzeń.
Igor i jego specyficzny sposób bycia-to nigdy mi się nie znudzi.
Świetna historia, która mrozi krew w żyłach, a przy tym jest tak bardzo ciekawa i wciągająca!
To była ogromna przyjemność
Igor Brudny po raz szósty! Jak widzicie, jest co nadrabiać, polecam bardzo!
Pan Piotrowski przemyca nam w tej serii kryminalnej odrobinę horroru, często też nutę historii, czy polityki (tutaj jej mniej niż w "Bagnie"), tym razem również trochę legend i wierzeń.
Igor i jego specyficzny sposób bycia-to nigdy mi się nie znudzi.
Świetna historia, która mrozi krew w żyłach, a...
Nie wiem od czego zacząć. Nie chcę nikogo do niej zrazić, mimo, że sama nie jestem przekonana. Pierwszy raz też mam tak, że im więcej czasu mija od przeczytania książki, tym coraz mocniej siedzi mi w głowie. To nie jest kolejna powieść z wątkiem wojennym, jakie znamy. Tutaj kluczowym słowem jest reinkarnacja. Można się oburzać, można wierzyć, można wyśmiać, ale nie można przejść obojętnie.
Nie porwała mnie ani historia z przeszłości, ani ta z lat 90tych. Ale! "Siadło" mi to w głowie i nie chce odejść. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego.
Nie wiem od czego zacząć. Nie chcę nikogo do niej zrazić, mimo, że sama nie jestem przekonana. Pierwszy raz też mam tak, że im więcej czasu mija od przeczytania książki, tym coraz mocniej siedzi mi w głowie. To nie jest kolejna powieść z wątkiem wojennym, jakie znamy. Tutaj kluczowym słowem jest reinkarnacja. Można się oburzać, można wierzyć, można wyśmiać, ale nie można...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jak to w historii: absurd goni absurd.
Jeśli masz choć odrobinę dystansu w sobie-ta książka poprawi Ci humor! Dla mnie to złoto. Śmiałam się w głos. Nie mam pojęcia ile z niej jest prawdą, ale też nie mam zamiaru tego dociekać. Dawno się tak dobrze nie bawiłam.
Drogi Autorze, poproszę o więcej!🫶🏻😆
Jak to w historii: absurd goni absurd.
Jeśli masz choć odrobinę dystansu w sobie-ta książka poprawi Ci humor! Dla mnie to złoto. Śmiałam się w głos. Nie mam pojęcia ile z niej jest prawdą, ale też nie mam zamiaru tego dociekać. Dawno się tak dobrze nie bawiłam.
Drogi Autorze, poproszę o więcej!🫶🏻😆
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu, to słowo "rozrywka". Wstęp daje poczucie, że to będzie coś dosyć łagodnego i trochę nieprawdopodobnego. I z takim poczuciem też skończyłam czytać. Mimo, że fabuła porusza naprawdę ciężkie tematy (pedofilia, prostytucja, narkotyki, mafia, toksyczne relacje, patologia), a książka zawiera wulgarny język, to czyta się lekko. I gdybym miała ocenić pod kątem kryminału, to powiedziałabym: "tak sobie". Natomiast pod względem rozrywki i przyjemności z czytania: "to świetna książka".
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu, to słowo "rozrywka". Wstęp daje poczucie, że to będzie coś dosyć łagodnego i trochę nieprawdopodobnego. I z takim poczuciem też skończyłam czytać. Mimo, że fabuła porusza naprawdę ciężkie tematy (pedofilia, prostytucja, narkotyki, mafia, toksyczne relacje, patologia), a książka zawiera wulgarny język, to czyta się lekko. I...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSztuczna inteligencja, jako temat przewodni thrillera. Dla mnie technologia i to wszystko, co z nią związane to absolutnie czarna magia. Dlatego wierzę we wszystko mimo, że nie pojmuję 😇 Natomiast fabuła, to co się tutaj działo 🤯 czytałam z zapartym tchem, coś tam się domyślałam, ale i tak na koniec Autor mi tak zagrał na nosie, że aż czytałam dwa razy, czy na pewno dobrze rozumiem 😅 co do tego zakończenia mam mieszane uczucia (chętnie to przegadam w wiadomościach, jeśli czytaliście).
Sztuczna inteligencja, jako temat przewodni thrillera. Dla mnie technologia i to wszystko, co z nią związane to absolutnie czarna magia. Dlatego wierzę we wszystko mimo, że nie pojmuję 😇 Natomiast fabuła, to co się tutaj działo 🤯 czytałam z zapartym tchem, coś tam się domyślałam, ale i tak na koniec Autor mi tak zagrał na nosie, że aż czytałam dwa razy, czy na pewno dobrze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Thriller polityczny. Dziennikarstwo śledcze przełomu lat 80tych i 90tych. Bardzo ciekawa, nieszablonowa relacja matka-córka.
Dwie ramy czasowe, co dla mnie zawsze na plus. Władza, polityka, a gdzie polityka tam i mafia. Jest sensacyjnie, jest niebezpiecznie. Dzieje się!
Brzmi jak przepis na książkę idealną 🙂
Mi czegoś w niej zabrakło. Może dynamiki. Może chciałabym jeszcze bardziej poznać bohaterki. A może to efekt tego, że ostatnio czytałam inne książki z kategorii "służby specjalne i polityka".
Niemniej jednak dobra, ciekawa książka.
Thriller polityczny. Dziennikarstwo śledcze przełomu lat 80tych i 90tych. Bardzo ciekawa, nieszablonowa relacja matka-córka.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDwie ramy czasowe, co dla mnie zawsze na plus. Władza, polityka, a gdzie polityka tam i mafia. Jest sensacyjnie, jest niebezpiecznie. Dzieje się!
Brzmi jak przepis na książkę idealną 🙂
Mi czegoś w niej zabrakło. Może dynamiki. Może chciałabym jeszcze...