agni

Profil użytkownika: agni

Nowa Huta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
13
Przeczytanych
książek
16
Książek
w biblioteczce
10
Opinii
106
Polubień
opinii
Nowa Huta Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Nie wiedziałam, że tak można pisać. I choć jestem pod ogromnym wrażeniem, nie mam na myśli jakiegoś szczególnego języka... Chodzi mi o to, że nie wiedziałam, że tak wolno. Że to się tak godzi i że, że właśnie to się tak daje godzić. Pewnie trzeba być poetą i reporterem, żeby do takiego połączenia doszło, ale nie wiedziałam, że to tak można, więc za to jestem tym razem wdzięczna najbardziej. Za niespodziewane otwarcie głowy.
Bo jak to - mamy taki koniec, takie rozpacze, a tu nikt nie próbuje się dystansować? Nie ma autora, który Chłodnym Okiem?
Jest dużo więcej i regularnie robię sobie przerwy od reportaży, żeby jakoś trochę od tego życia uciec. Potem czasem się okazuje, jakoś niebezpiecznie często zresztą, że w tej całej pięknej literaturze jest go jeszcze więcej, ale ja nie o tym. Dostałam syntezę, której się zupełnie, zupełnie nie spodziewałam. Po tym, jak pochwaliłam "Egipt: haram halal" i podziękowałam za "Wielki przypływ"... powinnam być może się spodziewać, ale nie; zaskoczyłam się. Tak bez szoku, bez wstrząsu, bo to jest wyjątkowo spokojna lektura. Jakby się przechadzało między ruinami i patrzyło na unoszący się ciągle nad nimi pył. Albo, jeszcze bardziej, na spadający na nie śnieg. Nic się już nie poradzi na to, że w gruncie rzeczy, to takie piękne.

Nie wiedziałam, że tak można pisać. I choć jestem pod ogromnym wrażeniem, nie mam na myśli jakiegoś szczególnego języka... Chodzi mi o to, że nie wiedziałam, że tak wolno. Że to się tak godzi i że, że właśnie to się tak daje godzić. Pewnie trzeba być poetą i reporterem, żeby do takiego połączenia doszło, ale nie wiedziałam, że to tak można, więc za to jestem tym razem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szlag by Cię, Twardoch.
Za to, że też jesteś ze Śląska. Za to, że tę całą naszą pieprzoną zgodę, to posłuszeństwo, czasem trudno powiedzieć, czemu; czemuś! - ohydne, zawsze najważniejsze, zawsze ponad, jakby chodziło tylko o to, żeby sobie znaleźć jakiś autorytet, udowodnić sobie, że jest ktoś ważniejszy, coś ważniejszego, co; coś! - Drach może? - żeś to tak opisał.
Za to, że mi się to śniło. Że ta książka się lepi i się do mnie przylepiła, cała się lepię od bycia Ślązaczką. Szlag by Cię, że to tak widzisz i tak pokazujesz. To wszystko. Że mi Dracha pokazałeś. Mnie, moją matkę, ojca, babkę, wujka sztygara, dziadka kolejorza, prababcię, co miała męża pijaka, a na starość...
Włosy miała zupełnie białe, może wszystko pamiętała też i tylko wolała milczeć.
Na razie mi, przez Ciebie, przez Ciebie! - gorzej. I lepiej też; że odczuwanie ktoś ujął w słowa, moje tylko przeczucia, jakieś widzenie nitek - że je ktoś powiązał.

I jeszcze jest po tej książce tak, że skoro to wszystko niezmienne, to - zgoda. Pogodzenie się. Dalekie od pogodnego, ale jednak nie też takie nieszczęsne, nie dramatyczne. Nic nie zrobię i ta niemoc - nie boli.

Szlag by Cię, Twardoch.
Za to, że też jesteś ze Śląska. Za to, że tę całą naszą pieprzoną zgodę, to posłuszeństwo, czasem trudno powiedzieć, czemu; czemuś! - ohydne, zawsze najważniejsze, zawsze ponad, jakby chodziło tylko o to, żeby sobie znaleźć jakiś autorytet, udowodnić sobie, że jest ktoś ważniejszy, coś ważniejszego, co; coś! - Drach może? - żeś to tak opisał.
Za to,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najpierw: do cholery, znowu!?
Potem: znowu. Znowu się nie znosi, nie rozumie i rozumie, i się dziwi, dlaczego się tak rozumie, co w człowieku jest takiego, że lubił o sobie myśleć, jak to jest zupełnie inny, a może jednak nie, może całkiem podobny, może wszyscyśmy trochę tacy, jak on, jak główny bohater - o nim mówię.
Może dlatego, że czytałam popadając już w lekko depresyjne wówczas stany, nie wiem, ale: rozumiałam, czułam. Widziałam na niebie to, co on.

Najpierw: do cholery, znowu!?
Potem: znowu. Znowu się nie znosi, nie rozumie i rozumie, i się dziwi, dlaczego się tak rozumie, co w człowieku jest takiego, że lubił o sobie myśleć, jak to jest zupełnie inny, a może jednak nie, może całkiem podobny, może wszyscyśmy trochę tacy, jak on, jak główny bohater - o nim mówię.
Może dlatego, że czytałam popadając już w lekko...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika agni

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
13
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
106
razy
W sumie
wystawione
13
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
70
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]