Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chciałbym dać tej książce 8 albo i więcej. Dla osoby zafascynowanej biografią Tity, posiadającą już jakąś wiedzę w tym temacie z całą pewnością będzie to kopalnia smaczków, szczegółów i pogłębienie posiadanej wiedzy.

Osoba, która nie zgłębiała do tej pory biografii dyktatora dość szybko może zgubić się w próbie odnalezienia i śledzenia nie tyle bohatera właściwego biografii, ale wątków pobocznych, nie mówiąc już o wyselekcjonowaniu najważniejszych współpracowników dyktatora i możliwości śledzenia tego jak trwają przy boku Tity, ewoluują czy jaki wpływ mają na decyzje.

Bardziej czułem się jakbym czytał dziennik decyzji: Tego dnia na śmierć skazał tego, tego dnia na Walnym Plenum Spółdzielni Zemun..., aniżeli jakbym "rozpracowywał psychologicznie" Titę.

Chciałbym dać tej książce 8 albo i więcej. Dla osoby zafascynowanej biografią Tity, posiadającą już jakąś wiedzę w tym temacie z całą pewnością będzie to kopalnia smaczków, szczegółów i pogłębienie posiadanej wiedzy.

Osoba, która nie zgłębiała do tej pory biografii dyktatora dość szybko może zgubić się w próbie odnalezienia i śledzenia nie tyle bohatera właściwego...

Uważasz Kim Dzong Una za młodego szaleńca? Za człowieka pozbawionego logiki, nieobliczalnego i działającego na oślep?
Rozważ więc przeczytanie tej książki!

Nie, nie przesdstawia ona Una jako dobrotliwego ojczulna narodu czy troskliwego męża stanu. Nie robi z niego postaci krystalicznej czy filantropa.

Rozpoczynając od biograficznych wstępników przedstawiając poprzedników w "socjalistycznej, dziedzicznej dynastii", przedstawia biografię samego Una pomagając szybko i przystępnie zrozumieć jak wpłynęło to na jego charakter i podejmowane decyzje. Pomaga w jego decyzjach odnaleźć nie dobro, a logikę, konsekwencję i dalekosiężny plan.

Pomimo poruszania tematu dyktatorstwa, książka lekka w lekturze.

Uważasz Kim Dzong Una za młodego szaleńca? Za człowieka pozbawionego logiki, nieobliczalnego i działającego na oślep?
Rozważ więc przeczytanie tej książki!

Nie, nie przesdstawia ona Una jako dobrotliwego ojczulna narodu czy troskliwego męża stanu. Nie robi z niego postaci krystalicznej czy filantropa.

Rozpoczynając od biograficznych wstępników przedstawiając poprzedników...