-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
KOCHAM. Nie potrafię się zdecydować, co jest w niej najlepsze. Silna, inteligentna, niezależna Hailie Monet? Adrien Santan, który powoduje postawienie standardów tak wysoko, że praktycznie niemożliwe jest ich osiągnięcie? A może zobaczenie Vincenta w roli ojca? Ta książka zdecydowanie należy do moich ulubionych. Wywołała u mnie masę skrajnych emocji- od płaczu po niekontrolowane wybuchy śmiechu i uśmiechy, które pozostają nawet kilka godzin po skończeniu czytania rozdziału. Zdecydowanie najlepszy tom z serii.
KOCHAM. Nie potrafię się zdecydować, co jest w niej najlepsze. Silna, inteligentna, niezależna Hailie Monet? Adrien Santan, który powoduje postawienie standardów tak wysoko, że praktycznie niemożliwe jest ich osiągnięcie? A może zobaczenie Vincenta w roli ojca? Ta książka zdecydowanie należy do moich ulubionych. Wywołała u mnie masę skrajnych emocji- od płaczu po...
więcej mniej Pokaż mimo to
Super na odstresowanie:)
Bohaterzy nie przestają bawić, nawet jeśli przeczyta się kilka razy
Super na odstresowanie:)
Bohaterzy nie przestają bawić, nawet jeśli przeczyta się kilka razy
Decyzje bohaterki stają się w tej części nie do zniesienia. Mam wrażenie jakbym miała powtórkę z rozrywki z poprzedniej książki-NIC nie wychodzi poza schemat 1 części, z tym, że nie ma głównego atutu 1 tomu(wprowadzania czytelnika w klimat świata przedstawionego, bo to zostało już zrobione w 1 części)
Decyzje bohaterki stają się w tej części nie do zniesienia. Mam wrażenie jakbym miała powtórkę z rozrywki z poprzedniej książki-NIC nie wychodzi poza schemat 1 części, z tym, że nie ma głównego atutu 1 tomu(wprowadzania czytelnika w klimat świata przedstawionego, bo to zostało już zrobione w 1 części)
Pokaż mimo toFajnie rozbudowany świat, ale bohaterka momentami irytuje.
Fajnie rozbudowany świat, ale bohaterka momentami irytuje.
Pokaż mimo to
Rodzina Monet to nie tylko wspaniała seria książek. Weronika Anna Marczak nie tylko stworzyła wyjątkową opowieść, udało jej się też zebranie czytelników i stworzenie z nimi czegoś zupełnie wyjątkowego. Stworzenie przestrzeni w której mogą swobodnie wyrażać swoje opinie i dzielić się przeżytymi emocjami. Miło obserwuje się, jak jej dzieło zyskuje rozgłos, a ona zostaje doceniona. Autorka dzieli się ze swoimi czytelnikami przemyśleniami, wysyła zdjęcia z kawiarni kiedy pisze nowe rozdziały. Kolejki do podpisania książek potrafią trwać nawet 13h, jednak mimo to czytelnicy czekają, a autorka pomimo zmęczenia daje z siebie wszystko, a na jej twarzy zawsze widnieje uśmiech. Ta relacja czytelnik-autor jest absolutnie przewspaniała.
Druga część perełki to najbardziej emocjonująca część z serii. Pojawiają się przy niej momenty wzruszenia, szczęścia, ale także absolutnego przerażenia. Nie sposób się od niej oderwać. Najbardziej kocham tę książkę nie za zwroty akcji i żarty braci, lecz sposób wykreowania głównej bohaterki. Niezwykle obserwuje się jej przemianę z zagubionej dziewczynki w pewną siebie kobietę. Uwielbiam momenty buntu- kiedy pokazuje na co ją naprawdę stać. MY ICONIC QUEEN.
Kocham tę książkę całym sercem i mam szczerą nadzieję, że wkrótce będę mogła przeczytać Diamencik w papierze:)
Rodzina Monet to nie tylko wspaniała seria książek. Weronika Anna Marczak nie tylko stworzyła wyjątkową opowieść, udało jej się też zebranie czytelników i stworzenie z nimi czegoś zupełnie wyjątkowego. Stworzenie przestrzeni w której mogą swobodnie wyrażać swoje opinie i dzielić się przeżytymi emocjami. Miło obserwuje się, jak jej dzieło zyskuje rozgłos, a ona zostaje...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pokochałam "Rodzinę Monet" już w wersji internetowej. Nie chodziło nawet o samą książkę, ale także całą towarzyszącą jej otoczkę: o pełne emocji wyczekiwanie na nowy rozdział, o cudowną atmosferę pomiędzy autorką i czytelnikami, o interakcje między czytelnikami przed każdym rozdziałem.
"Rodzina Monet" to wyjątkowa, wzruszająca historia. Wielokrotnie doprowadziła mnie do płaczu, jednocześnie sprawiając, że już po chwili uśmiechałam się przez łzy. Najcudowniejszą rzeczą w "Skarbie" bez wątpienia są relacje między Hailie, a jej nowo poznanymi braćmi. Ich humor sprawia, że momentami nie sposób przestać uśmiechać się do książki. Zdecydowanie moja COMFORT BOOK!! Cieszę się, że mam ją już na swojej półce i ZDECYDOWANIE POLECAM!!!
Pokochałam "Rodzinę Monet" już w wersji internetowej. Nie chodziło nawet o samą książkę, ale także całą towarzyszącą jej otoczkę: o pełne emocji wyczekiwanie na nowy rozdział, o cudowną atmosferę pomiędzy autorką i czytelnikami, o interakcje między czytelnikami przed każdym rozdziałem.
"Rodzina Monet" to wyjątkowa, wzruszająca historia. Wielokrotnie doprowadziła mnie do...
2020-12-27
2020-12-27
2020-12-27
2020-12-27
2020-12-27
Słaba. Mało rozbudowana fabuła, właściwie nic się nie dzieje. Bohaterowie totalnie bez osobowości, więc wogle trudno ocenić, czy się ich lubi czy nie. Główna bohaterka, która po opisie książki wydawała się tajemnicza i wyjątkowa, w zasadzie okazała się kolejną nastolatką, podejmującą totalnie bezmyślne decyzje. Na koniec książki w zasadzie bez większego powodu przechodzi "przemianę", ale zanim zdążymy zaobserwować, jaka się teraz stała to książka już się kończy pozostawiając nas z niczym. Wątek paranormalny to dno.
Słaba. Mało rozbudowana fabuła, właściwie nic się nie dzieje. Bohaterowie totalnie bez osobowości, więc wogle trudno ocenić, czy się ich lubi czy nie. Główna bohaterka, która po opisie książki wydawała się tajemnicza i wyjątkowa, w zasadzie okazała się kolejną nastolatką, podejmującą totalnie bezmyślne decyzje. Na koniec książki w zasadzie bez większego powodu przechodzi...
więcej Pokaż mimo to