Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gniot. Wytrwałam do połowy :(

Gniot. Wytrwałam do połowy :(

Książkę oceniam bardzo wysoko, ale nie pasuje mi ona do całej serii. Czytając ją mamy złudzenie, że opowiada ona o prawdziwych zdarzeniach, a reportażowa forma wprowadza błędne przeświadczenie, że autorka przeprowadzała wywiady z rodzinami zaginionych podczas gdy były one przez nią całkowicie zmyślone. Całkowity zamęt wprowadza zakończenie. Mamy wrażenie, że autorka zrobiła tak dobry research, że zbliżyła się do rozwiązania zagadki, która od dwudziestu lat pozostaje nierozwiązana.
Książkę oceniam wysoko jako dzieło fikcji literackiej, ale jednocześnie uważam, że umieszczenie jej w serii "na faktach" jest nie na miejscu w stosunku do rodzin zaginionych chłopców.

Książkę oceniam bardzo wysoko, ale nie pasuje mi ona do całej serii. Czytając ją mamy złudzenie, że opowiada ona o prawdziwych zdarzeniach, a reportażowa forma wprowadza błędne przeświadczenie, że autorka przeprowadzała wywiady z rodzinami zaginionych podczas gdy były one przez nią całkowicie zmyślone. Całkowity zamęt wprowadza zakończenie. Mamy wrażenie, że autorka zrobiła...

Nie mogłam się oderwać! Przeczytałam za jednym razem. Być może dlatego, że wiele przemyśleń zawartych w tej książce jest takich jak moje. Historie w niej zawarte są krótkie, proste, codziennie i czasem baśniowe. Często chciałoby się zapytać: ale co było dalej?! Pozostawiają wiele wyobraźni. To dobrze. Książka pachnie lasem.

Nie mogłam się oderwać! Przeczytałam za jednym razem. Być może dlatego, że wiele przemyśleń zawartych w tej książce jest takich jak moje. Historie w niej zawarte są krótkie, proste, codziennie i czasem baśniowe. Często chciałoby się zapytać: ale co było dalej?! Pozostawiają wiele wyobraźni. To dobrze. Książka pachnie lasem.

Ach!
Już od pierwszych stron wiedziałam, że przepadnę. Dwa dłuugie wieczory, kiedy od Strażnika rzeczy zagubionych odrywał mnie tylko rozsądek :)
Ta książki kipi emocjami i ciepłem, ale niech nikogo to nie zwiedzie! To nie jest ckliwa, pusta historyjka.
Pełno w w niej intrygujących postaci i (wcale nie takich martwych) przedmiotów :)
A Sunshine, która ma swój zespół zupełnie skradła moje serce!

Ach!
Już od pierwszych stron wiedziałam, że przepadnę. Dwa dłuugie wieczory, kiedy od Strażnika rzeczy zagubionych odrywał mnie tylko rozsądek :)
Ta książki kipi emocjami i ciepłem, ale niech nikogo to nie zwiedzie! To nie jest ckliwa, pusta historyjka.
Pełno w w niej intrygujących postaci i (wcale nie takich martwych) przedmiotów :)
A Sunshine, która ma swój zespół...

Zagadka kryminalna inna niż wszystkie.
W ostatnich latach półki sklepowe uginają się pod ciężarem zbrodni do wyjaśnienia. Przyznam, że już zupełnie mi się przejadły, każda kolejna zostawia po sobie wrażenie: "to już było" Po Naturalistę sięgnęłam zachęcona obietnicą innego podejścia do tematu. Naukowiec - geniusz, biologia, botanika, antropologia...
Nie zawiodłam się, historię czyta się dobrze, jest inna, wciągająca i łatwo zarwać noc czy dwie ;)
Jednak zakończenie mnie rozczarowało, całe napięcie i magiczny, niepokojący nastrój znika. Na deser szalona strzelanina rodem z filmów amerykańskich zostawia mały niesmak.
Mimo to książka warta przeczytania!

Zagadka kryminalna inna niż wszystkie.
W ostatnich latach półki sklepowe uginają się pod ciężarem zbrodni do wyjaśnienia. Przyznam, że już zupełnie mi się przejadły, każda kolejna zostawia po sobie wrażenie: "to już było" Po Naturalistę sięgnęłam zachęcona obietnicą innego podejścia do tematu. Naukowiec - geniusz, biologia, botanika, antropologia...
Nie zawiodłam się,...

Prosta historia, prości ludzie, powolna akcja, spokój... ktoś mógłby pomyśleć, że ta książka jest nudna. Nic bardziej mylnego. W tym spokoju jest ogromny magnetyzm od którego nie można się oderwać, są też momenty kiedy w oczach stają łzy. Prawdziwa uczta dla duszy :)

Prosta historia, prości ludzie, powolna akcja, spokój... ktoś mógłby pomyśleć, że ta książka jest nudna. Nic bardziej mylnego. W tym spokoju jest ogromny magnetyzm od którego nie można się oderwać, są też momenty kiedy w oczach stają łzy. Prawdziwa uczta dla duszy :)

Na temat samej książki pisać nie będę, niektóre części wychodzą autorce lepiej, inne gorzej. "Lanie" natomiast należy się tłumaczce tych powieści, która od samego początku doprowadza mnie do szalu! Fatalna gramatyka, brak logiki w konstruowaniu zdań... Jak tak można?

Na temat samej książki pisać nie będę, niektóre części wychodzą autorce lepiej, inne gorzej. "Lanie" natomiast należy się tłumaczce tych powieści, która od samego początku doprowadza mnie do szalu! Fatalna gramatyka, brak logiki w konstruowaniu zdań... Jak tak można?

Przeczytałam w dwa dni. To, z jaką pasja i zaangażowaniem autorka podjęła próbę wyjaśnienia jednej z najbardziej tajemniczych katastrof na białej ziemi jest niewyobrażalne. Ta pasja zaraża czytelnika już od pierwszej strony.
Dodatkowo książka wydana jest w sposób tak piękny jak tylko można sobie wyobrazić.
Pozycja pod każdym względem przynosi ogromną satysfakcję!

Przeczytałam w dwa dni. To, z jaką pasja i zaangażowaniem autorka podjęła próbę wyjaśnienia jednej z najbardziej tajemniczych katastrof na białej ziemi jest niewyobrażalne. Ta pasja zaraża czytelnika już od pierwszej strony.
Dodatkowo książka wydana jest w sposób tak piękny jak tylko można sobie wyobrazić.
Pozycja pod każdym względem przynosi ogromną satysfakcję!

Jak bardzo może zmienić się świat w ciągu jednego ludzkiego życia?
Historia prosta, krótka, wiarygodna, przejmująca. Polecam.

Jak bardzo może zmienić się świat w ciągu jednego ludzkiego życia?
Historia prosta, krótka, wiarygodna, przejmująca. Polecam.

Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Jak na rzecz o ptakach ptaków jest w niej za mało. To opowieść bardziej o człowieku.
Jest w niej natomiast wiele ciekawych informacji (po raz kolejny: nie koniecznie o ptakach).
Z największym zainteresowaniem czytałam fragmenty, w których autor przytacza swoje przygody, jednak czytanie o meczach tenisowych w książce o ptakach nadwyrężyło moją cierpliwość :)
Jeśli sięgacie po tę książkę, żeby zbliżyć się do natury to nie jest dobry wybór. W innym wypadku pozycja warta przeczytania.

Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Jak na rzecz o ptakach ptaków jest w niej za mało. To opowieść bardziej o człowieku.
Jest w niej natomiast wiele ciekawych informacji (po raz kolejny: nie koniecznie o ptakach).
Z największym zainteresowaniem czytałam fragmenty, w których autor przytacza swoje przygody, jednak czytanie o meczach tenisowych w książce...

Wstrząsająca - to najlepsze słowo by określić jej treść. Przewracałam strony z niedowierzaniem próbując sobie wyobrazić czas w jakim rozrywały się te medyczne cuda i koszmary. Z zapartym tchem czekałam aż ktoś wpadnie na prawidłowe rozwiązania, które teraz są już dla nas oczywiste. Autor w angażujący sposób prowadzi czytelnika przez lata rozwoju chirurgii i z pewnością nie jest to lektura tylko dla osób związanych z medycyną. Jeśli choć trochę interesuje Was ten temat i jego dzieje to tak jak ja nie będziecie zawiedzeni.

Wstrząsająca - to najlepsze słowo by określić jej treść. Przewracałam strony z niedowierzaniem próbując sobie wyobrazić czas w jakim rozrywały się te medyczne cuda i koszmary. Z zapartym tchem czekałam aż ktoś wpadnie na prawidłowe rozwiązania, które teraz są już dla nas oczywiste. Autor w angażujący sposób prowadzi czytelnika przez lata rozwoju chirurgii i z pewnością nie...

Chociaż od zawsze jestem miłośniczką natury to dopiero teraz drzewa naprawdę dla mnie ożyły :) Myślę, że w obecnych czasach to powinna być lektura obowiązkowa. Czyta się ją jak wspaniałą powieść pełną niezwykłych bohaterów!

Chociaż od zawsze jestem miłośniczką natury to dopiero teraz drzewa naprawdę dla mnie ożyły :) Myślę, że w obecnych czasach to powinna być lektura obowiązkowa. Czyta się ją jak wspaniałą powieść pełną niezwykłych bohaterów!

Mam mieszane uczucia. Z pewnością kryminał zalicza się do tych "ambitniejszych". Fabuła i sposób prowadzenia narracji nie jest oczywisty. Jednak męczyła mnie chwilami plątanina wątków, ilość postaci i naprzemienne używanie ich imion, nazwisk, ksywek. Niby na koniec wszystko łączy się w całość ale nie rekompensuje to całkowicie pewnego zdezorientowania podczas całej lektury. Bonda wykazuje się za to dużą wiedzą i jest to prawdziwy popis pracy researcherskiej! Ogólnie książka dobra i z pewnością sięgnę po kolejne :)

Mam mieszane uczucia. Z pewnością kryminał zalicza się do tych "ambitniejszych". Fabuła i sposób prowadzenia narracji nie jest oczywisty. Jednak męczyła mnie chwilami plątanina wątków, ilość postaci i naprzemienne używanie ich imion, nazwisk, ksywek. Niby na koniec wszystko łączy się w całość ale nie rekompensuje to całkowicie pewnego zdezorientowania podczas całej lektury....

Książka od której w dzieciństwie zaczął się mój książkoholizm :) Cała seria już na zawsze zostanie dla mnie poza kategoriami oceny :)

Książka od której w dzieciństwie zaczął się mój książkoholizm :) Cała seria już na zawsze zostanie dla mnie poza kategoriami oceny :)

Wielkie rozczarowanie... Nie spodziewałam się wiele ale bez przesady! Nie poznaje bohaterów. Harry - bezradny nieudacznik, Ron - błazen, odebrali mu przynajmniej połowę IQ. Hermiona - ... nie, nawet nie chce mi się dalej pisać :)

Wielkie rozczarowanie... Nie spodziewałam się wiele ale bez przesady! Nie poznaje bohaterów. Harry - bezradny nieudacznik, Ron - błazen, odebrali mu przynajmniej połowę IQ. Hermiona - ... nie, nawet nie chce mi się dalej pisać :)

Książka, o której myśli się długo po skończonej lekturze. Czytałam ją parę miesięcy temu a nadal przypomina mi się w różnych momentach... Śmiałam się, płakałam, niecierpliwiłam się razem z bohaterami.

Książka, o której myśli się długo po skończonej lekturze. Czytałam ją parę miesięcy temu a nadal przypomina mi się w różnych momentach... Śmiałam się, płakałam, niecierpliwiłam się razem z bohaterami.