rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dawno nie czytałem tak ładnej książki. Mam tu na myśli czysto fizyczną formę. Ciekawa ilustracja na grubej okładce, ładny papier, o wspaniałym zapachu, z szerokimi marginesami tekstu. Raczej nie zwracam uwagi na wydanie, ale tu samo zwróciło na siebie mą uwagę.
Co do samej treści, to spodziewałem się trochę czegoś innego. Sam nie wiem czego, bo to moja pierwsza książka autora, ale słucham go w audycjach, podcastach TOK FM i uwielbiam długie rozmowy z ciekawymi gośćmi, kiedy meandry różnych tematów są dogłębnie rozbierane, drążone. Tutaj trochę mi tego zabrakło. Autor nakreśla jedynie temat. Wiem, że książka ta nie ma na celu podania rozwiązań, o czym sam Stawiszyński pisze, ale czuję pewien niedosyt braku podsumowań poszczególnych zagadnień. Książkę czytało mi się naprawdę dobrze, jednak zabrakło dla mnie tej kropki nad i.

Dawno nie czytałem tak ładnej książki. Mam tu na myśli czysto fizyczną formę. Ciekawa ilustracja na grubej okładce, ładny papier, o wspaniałym zapachu, z szerokimi marginesami tekstu. Raczej nie zwracam uwagi na wydanie, ale tu samo zwróciło na siebie mą uwagę.
Co do samej treści, to spodziewałem się trochę czegoś innego. Sam nie wiem czego, bo to moja pierwsza książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po lekturze poprzedniej książki autora, byłem nastawiony nieco sceptycznie. Jednak to jest całkiem inny poziom. Znacznie wyższy. Książka zrobiła na mnie spore wrażenie. W dość mocny sposób przedstawia antyutopijny świat. Pierwsza myśl może być taka, że to wszystko przesadzone, niemożliwe, fikcja. Ale czy na pewno? Kiedy zacznie się zastanawiać nad poszczególnymi tematami, to można dojść do wniosku, zwłaszcza patrząc na dzisiaj rządzoną Polskę, że to wszystko wcale nie musi być tak nierealne.
Bardzo dobra książka, naprawdę skłania do refleksji. Największą jej wadą jest to, że ci którzy ją przeczytają i tak to wiedzą. A ci którym by się ta wiedza przydała i tak nie będą jej czytać, a nawet gdyby, to pewnie by i tak nie zrozumieli.

Po lekturze poprzedniej książki autora, byłem nastawiony nieco sceptycznie. Jednak to jest całkiem inny poziom. Znacznie wyższy. Książka zrobiła na mnie spore wrażenie. W dość mocny sposób przedstawia antyutopijny świat. Pierwsza myśl może być taka, że to wszystko przesadzone, niemożliwe, fikcja. Ale czy na pewno? Kiedy zacznie się zastanawiać nad poszczególnymi tematami,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem odmienna książka od pierwszej części - Króla. Wydaje się to oczywiste, ze względu na tematykę, jednak ta odmienność jest wyjątkowa. Również wydaje mi się, że wyróżnia się spośród książek traktujących o II wojnie. Przynajmniej tych, które czytałem. Nie ma tu patetyzmu, martyrologii, ale też mocnego ukazywania uczuć z jakimi zmagają się bohaterzy. Jest narracja autora, dosyć chłodna relacja. To wydaje się być jeszcze bardziej przerażające i uzmysławiające co wojna, różne straszne przeżycia robią z człowiekiem, kim się staje. Często nie z własnego wyboru czy charakteru, ale z konieczności, żeby po prostu przeżyć.
Kojarzy mi się ten styl trochę z opowiadaniami Tadeusza Borowskiego.

Całkiem odmienna książka od pierwszej części - Króla. Wydaje się to oczywiste, ze względu na tematykę, jednak ta odmienność jest wyjątkowa. Również wydaje mi się, że wyróżnia się spośród książek traktujących o II wojnie. Przynajmniej tych, które czytałem. Nie ma tu patetyzmu, martyrologii, ale też mocnego ukazywania uczuć z jakimi zmagają się bohaterzy. Jest narracja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama historia ciekawa, akcja wartka, ale jakoś nie mogłem się przekonać do ciągłych rozmyślań i opisów autora na temat stanu duchowego i psychicznego głównego bohatera. O ile czasem ich początek był intrygujący, to opisywane na całe strony ciągle to samo, tylko innymi synonimami, było irytujące.

Sama historia ciekawa, akcja wartka, ale jakoś nie mogłem się przekonać do ciągłych rozmyślań i opisów autora na temat stanu duchowego i psychicznego głównego bohatera. O ile czasem ich początek był intrygujący, to opisywane na całe strony ciągle to samo, tylko innymi synonimami, było irytujące.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka świetna, ciekawie napisana, widać pasję autora i podziw dla Lee, ale bez przesadnego uwielbienia. Duży minus za tłumaczenie. Sporo słów na siłę młodzieżowych, luzackich, które po prostu nie pasują do historii sprzed ponad pół wieku.

Książka świetna, ciekawie napisana, widać pasję autora i podziw dla Lee, ale bez przesadnego uwielbienia. Duży minus za tłumaczenie. Sporo słów na siłę młodzieżowych, luzackich, które po prostu nie pasują do historii sprzed ponad pół wieku.

Pokaż mimo to