Sowa, córka piekarza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 2
- Czas czytania
- 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326808357
Ostatnia ukończona powieść Marka Hłaski. Historia fikcyjnej miłości – bezwzględnej gry między dwojgiem ludzi, która zamiast wyzwolenia przynosi jedynie ból.
„Sowa, córka piekarza” jest ostatnią książką wydaną jeszcze za życia Hłaski w 1968 r. Przenosi czytelników do komunistycznej Polski lat 50. i wciąga ich w wir nierzeczywistych wydarzeń na granicy jawy i... wyobraźni bohatera.
Trzydziestotrzyletni Grzegorz, dziennikarz i pisarz z aktorskim zacięciem, to podstarzały James Dean z ciężką chorobą serca. Usunięty z redakcji z powodu doprowadzenia do śmierci koleżanki z pracy i jej męża, wraca do Wrocławia – miasta swojego dzieciństwa. Zostaje szoferem Weroniki Rackmann, żony lotnika skazanego na powieszenie i oczekującego w więzieniu na wykonanie wyroku. Grzegorz, łudząco podobny z wyglądu do męża kobiety, wciela się w jego rolę. Wplątuje się w fikcyjny i zarazem jak najbardziej realny romans, w którym gra innego mężczyznę. Udawana miłość nie poprawia jednak sytuacji żadnego z kochanków. Oboje pogrążają się coraz głębiej w marazmie. Nie można bowiem żyć w kłamstwie... ale i nie sposób się z niego wyzwolić. Marek Hłasko zdaje się zatem stawiać przed nami pytanie: Jak przeżywać prawdziwe uczucia w kraju, w którym wolność jest jedynie wielką mistyfikacją?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 318
- 650
- 252
- 54
- 30
- 13
- 10
- 9
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Marek Hłasko jeden z najlepszych pisarzy polskich. Powieść "Sowa, córka piekarza" opowiada skomplikowaną historię, pełną tajemniczości i wieloznaczność. Zawiera osobiste wspomnienia, zarówno miasta, jak i kobiety kiedyś spotkanej, kochanej. Polecam wszystkim.
Marek Hłasko jeden z najlepszych pisarzy polskich. Powieść "Sowa, córka piekarza" opowiada skomplikowaną historię, pełną tajemniczości i wieloznaczność. Zawiera osobiste wspomnienia, zarówno miasta, jak i kobiety kiedyś spotkanej, kochanej. Polecam wszystkim.
Pokaż mimo to"Sowa, córka piekarza" to ostatnia wydana za życia Hłaski powieść i moim zdaniem najsłabsza, z dotychczas przeze mnie czytanych. Jestem olbrzymim fanem tego w jaki sposób autor widzi świat, gdyż mam bardzo podobnie i mogę się z nim utożsamiać w pewnym stopniu Jednak w tej książce, poza opisami świata przedstawionego i jego realii oraz fragmentów z wujkiem Józefem, nie znalazłem nic ciekawego. Fabuła nudna, przegadana, dialogi mierne i niepotrzebnie przesadzone a warsztat przedobrzony. Rozumiem, że autor powieści chciał przekazać w jak bardzo fałszywych relacjach czesto tkwimy i że podtrzymujemy te iluzje, ale i tu moim zdaniem doszło do "aktu przesadyzmu". Nie jest to Hłasko jakiego znam z innych wydawnictw. Aż mam wyrzuty sumienia, że krytykuję w taki sposób mojego ulubionego polskiego pisarza, jednak tej książki nie polecam. Szkoda czasu. Można po nią sięgnąć co najwyżej z "kronikarskiego obowiązku" - że się tak wyrażę
"Sowa, córka piekarza" to ostatnia wydana za życia Hłaski powieść i moim zdaniem najsłabsza, z dotychczas przeze mnie czytanych. Jestem olbrzymim fanem tego w jaki sposób autor widzi świat, gdyż mam bardzo podobnie i mogę się z nim utożsamiać w pewnym stopniu Jednak w tej książce, poza opisami świata przedstawionego i jego realii oraz fragmentów z wujkiem Józefem, nie...
więcej Pokaż mimo toChciałem wrócić do Hłaski żeby poczuć ten sam dreszczyk emocji który miałem czytając go w liceum i…BOŻE JAK TEN HLASKO PIERDOLI OD RZECZY!
Chciałem wrócić do Hłaski żeby poczuć ten sam dreszczyk emocji który miałem czytając go w liceum i…BOŻE JAK TEN HLASKO PIERDOLI OD RZECZY!
Pokaż mimo toSowa, córka piekarza to fajnie zagmatwana intryga - paranoiczno-miłosny trójkąt zmienia się w czworokąt. Nawrócony w Jaffie to cyniczna i zdehumanizowana akcja typowa dla izraelskiej "ery" Hłaski. Obie powieści jednak mają dużo wspólnego, nawet wiele tych samych konstrukcji, zwrotów, motywów. Sporo cytatów z Biblii.
Sowa, córka piekarza to fajnie zagmatwana intryga - paranoiczno-miłosny trójkąt zmienia się w czworokąt. Nawrócony w Jaffie to cyniczna i zdehumanizowana akcja typowa dla izraelskiej "ery" Hłaski. Obie powieści jednak mają dużo wspólnego, nawet wiele tych samych konstrukcji, zwrotów, motywów. Sporo cytatów z Biblii.
Pokaż mimo toMam dość ambiwalentne nastawienie względem tej powieści. Jest w niej coś odpychającego, mimo to na początku lektura była bardzo wciągająca i z trudem mogłam się od niej oderwać. Im dalej w las, tym bardziej zniechęcenie i zmieszanie rosło. Po przeczytaniu mam wrażenie, że nie do końca uchwyciłam istotę tej książki. A może właśnie uchwyciłam, i stąd moje odczucia?
Mam dość ambiwalentne nastawienie względem tej powieści. Jest w niej coś odpychającego, mimo to na początku lektura była bardzo wciągająca i z trudem mogłam się od niej oderwać. Im dalej w las, tym bardziej zniechęcenie i zmieszanie rosło. Po przeczytaniu mam wrażenie, że nie do końca uchwyciłam istotę tej książki. A może właśnie uchwyciłam, i stąd moje odczucia?
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że z twórczością Marka Hłaski jakoś nie było mi po drodze. Trochę dziwne, bo lubiany przeze mnie Jan Himilsbach jako swego idola wskazywał właśnie tego pisarza. Ale na taki odbiór mógł wpłynąć obejrzany za młodych lat w Teatrze Polskim we Wrocławiu spektakl „Brudne czyny” oparte na wybranych utworach z „Hłaskowego” dorobku. Był dla mnie zbyt trudny, mało zrozumiały, a co za tym idzie szybko przyszło zniechęcenie. Po wielu latach odważyłem się sięgnąć po odkopanego z odmętów niepamięci debiutanckiego „Wilka”, ale to również nie było to. Przyszedł czas na ostatnią książkę wydaną za życia pisarza. I… ogromne zaskoczenie. Znawcy przedmiotu twierdzą, że ta publikacja to przykład poszukiwań autora, próba nowych form ekspresji. Tym większy żal, że dalsze poszukiwania przerwała niespodziewana śmierć.
Książka jest mroczna, nieco zawiła, ale nieźle ilustruje klimat lat 50-tych XX wieku. Alkohol, papierosy, przekleństwa… Czasy, gdy dla wielu jedyną perspektywą było osadzenie w zakładzie karnym i oczekiwanie na egzekucję. Gesty i słowa głównego bohatera wyglądają na zaczepne i mocno kabotyńskie, z drugiej strony czyż nie tęsknimy za umiejętnością celnej riposty? Natomiast prawdziwą perełką są wstawki z udziałem Wuja Józefa. Po prostu pyszne, groteskowe historie, opatrzone celnymi pointami. W sumie dobry materiał do rozwinięcia w odrębnej powieści, szkoda że nigdy nie powstała. Z ostrożności daję „siódemkę”.
Muszę przyznać, że z twórczością Marka Hłaski jakoś nie było mi po drodze. Trochę dziwne, bo lubiany przeze mnie Jan Himilsbach jako swego idola wskazywał właśnie tego pisarza. Ale na taki odbiór mógł wpłynąć obejrzany za młodych lat w Teatrze Polskim we Wrocławiu spektakl „Brudne czyny” oparte na wybranych utworach z „Hłaskowego” dorobku. Był dla mnie zbyt trudny, mało...
więcej Pokaż mimo toDziwna forma, bohaterowie wypowiadaja teksty bunczucznie, mnozy sie zintelektualizowany frazes, banal i haslowe prawdy, wszechobecna poza i wyczuwalna teatralnosc stylu i postaci, konfabulacje, tajemniczosc, pozony dramatyzm i powaga, inscenizowana ostatecznosc, moze taka jest prawda o zyciu w tamtej epoce.
Dziwna forma, bohaterowie wypowiadaja teksty bunczucznie, mnozy sie zintelektualizowany frazes, banal i haslowe prawdy, wszechobecna poza i wyczuwalna teatralnosc stylu i postaci, konfabulacje, tajemniczosc, pozony dramatyzm i powaga, inscenizowana ostatecznosc, moze taka jest prawda o zyciu w tamtej epoce.
Pokaż mimo toKsiążka ma dwieście kilka stron, a fabuła była tak nudna, że ciągnęła się w nieskończoność. Nie dostałam tego, czego się spodziewałam po opisie. Nie polecam.
Książka ma dwieście kilka stron, a fabuła była tak nudna, że ciągnęła się w nieskończoność. Nie dostałam tego, czego się spodziewałam po opisie. Nie polecam.
Pokaż mimo toIntensywne doznanie. Mam wrażenie, że z upływem czasu ta powieść rośnie we mnie i rozlewa się po całym ciele. Aż dziw, gdyż początek nie zapowiadał tak intrygującej i wielowymiarowej lektury. Co zachwyca? Nie wiem. Może klimat – duszny, oblepiający i niezdrowy dla duszy. Może bohaterowie – tak cudownie niejednoznaczni, popadający od jednej skrajności w drugą. Może dialogi, przypominające niekiedy wystrzał z pistoletu. Może wreszcie sama fabuła – poplątana, a jednocześnie płytka i brudna jak rzeka.
„Wszyscy wracają kiedyś do miejsc, z których chcieli uciec. Brzdęk kajdan, którymi skuty jesteś z drugim człowiekiem, milszy jest czasami od samotnej pieśni na drodze.”
A wszystko sprowadza się do sprzeciwu wobec ówczesnej władzy. Do choroby, która toczy społeczeństwo. Do ucisku – w końcu szaleństwo najczęściej rodzi się tam, gdzie w grę wchodzi jarzmo. Marazm, jałowość, trywialne więzi – jak tu tym nie przesiąknąć? Myśli krążą wokół tej książki nieustannie.
Intensywne doznanie. Mam wrażenie, że z upływem czasu ta powieść rośnie we mnie i rozlewa się po całym ciele. Aż dziw, gdyż początek nie zapowiadał tak intrygującej i wielowymiarowej lektury. Co zachwyca? Nie wiem. Może klimat – duszny, oblepiający i niezdrowy dla duszy. Może bohaterowie – tak cudownie niejednoznaczni, popadający od jednej skrajności w drugą. Może dialogi,...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam to w liceum (as one does- Hłasko to pisarz dla nastolatków) i już wtedy uznałam że to gówno straszliwe xd
Przeczytałam to w liceum (as one does- Hłasko to pisarz dla nastolatków) i już wtedy uznałam że to gówno straszliwe xd
Pokaż mimo to