Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka aktualnie obowiązująca do egzaminu lekarskiego. Nie czytałem poprzednich, ale ta jest rewelacyjna. Bez zbędnych szczegółów, liczne adnotacje, tabelki, przypomnienia. Stosunkowo szybko się czyta, po dwukrotnej lekturze byłem w stanie odpowiedzieć na 80-85% pytań egzaminacyjnych. Do nauki i ogarnięcia podstaw psychiatrii polecam. Jeden z najlepszych podręczników jakie miałem w trakcie studiów.

Książka aktualnie obowiązująca do egzaminu lekarskiego. Nie czytałem poprzednich, ale ta jest rewelacyjna. Bez zbędnych szczegółów, liczne adnotacje, tabelki, przypomnienia. Stosunkowo szybko się czyta, po dwukrotnej lekturze byłem w stanie odpowiedzieć na 80-85% pytań egzaminacyjnych. Do nauki i ogarnięcia podstaw psychiatrii polecam. Jeden z najlepszych podręczników jakie...

Do nauki tanatologii bardzo dobra. Cała reszta rozdziałów jest już niestety za stara i nieaktualna.

Do nauki tanatologii bardzo dobra. Cała reszta rozdziałów jest już niestety za stara i nieaktualna.

Książka jest ze zdecydowaną przewagą reumatologii nad ortopedią i do nauki tej drugiej słabo się nadaje.

Książka jest ze zdecydowaną przewagą reumatologii nad ortopedią i do nauki tej drugiej słabo się nadaje.

Całkiem przyjemnie mi się uczyło z tej książki, jest przystępnie napisana i przejrzysta. Niemniej ma trochę wad. Przede wszystkim nie ma nowych wydań, stan wiedzy zatrzymał się na 2005, czyli jest trochę nieaktualne. Obrazków jest trochę za mało, wypadałoby się zaopatrzyć w jakiś atlas chorób skórnych, żeby uzupełnić ten brak. No i to co według autorów miało być zaletą według mnie jest niepotrzebnym bajerem, czyli zbyt rozbudowane akapity o patogenezie chorób z wyszczególnieniem wszystkich białek, interleukin itd. Jednak ogólnie oceniam książkę pozytywnie.

Całkiem przyjemnie mi się uczyło z tej książki, jest przystępnie napisana i przejrzysta. Niemniej ma trochę wad. Przede wszystkim nie ma nowych wydań, stan wiedzy zatrzymał się na 2005, czyli jest trochę nieaktualne. Obrazków jest trochę za mało, wypadałoby się zaopatrzyć w jakiś atlas chorób skórnych, żeby uzupełnić ten brak. No i to co według autorów miało być zaletą...

Świetna książka. W zasadzie obowiązkowa pozycja dla każdego człowieka, a szczególnie dla osób w związku. Możliwe, że zaznajomienie się z tą lekturą uchroniłoby wiele relacji przed upadkiem, a przynajmniej zmniejszyłoby nierealne oczekiwania wobec miłości i poziom zawodu po jej skończeniu.

Świetna książka. W zasadzie obowiązkowa pozycja dla każdego człowieka, a szczególnie dla osób w związku. Możliwe, że zaznajomienie się z tą lekturą uchroniłoby wiele relacji przed upadkiem, a przynajmniej zmniejszyłoby nierealne oczekiwania wobec miłości i poziom zawodu po jej skończeniu.

Osoba, która nie miała wcześniej styczności z biologią ewolucyjną może sporo wynieść z tej książki. Dla tych co już coś czytali wiele rzeczy będzie się powtarzać i wiele może być oczywistością. Książka niestety jest dość stara i w wielu miejscach można spotkać się z twierdzeniem "prowadzone są aktualnie badania i w najbliższej przyszłości poznamy odpowiedź na to pytanie" albo "to zagadnienie wymaga dalszych badań". Niemniej dla osoby zainteresowanej tematem książka wyczerpuje podstawy tej dziedziny, a nowości trzeba wyszukać na własną rękę.

Osoba, która nie miała wcześniej styczności z biologią ewolucyjną może sporo wynieść z tej książki. Dla tych co już coś czytali wiele rzeczy będzie się powtarzać i wiele może być oczywistością. Książka niestety jest dość stara i w wielu miejscach można spotkać się z twierdzeniem "prowadzone są aktualnie badania i w najbliższej przyszłości poznamy odpowiedź na to...

Książka ta bardzo dobrze nadaje się do nauki podstaw psychologii (i nie tylko, ujęte są także tematy psychoterapii, patogenezy chorób psychicznych, aspekty prawne, komunikacja lekarza z pacjentem i inne) dla studentów. Opisy są bardzo treściwe, wyczerpujące temat, niczym w formie uczelnianego skryptu, bardziej do wykucia niż do swobodnej lektury. Dlatego raczej polecam ją właśnie studentom kierunków medycznych niż osobom zainteresowanym psychologią.

Książka ta bardzo dobrze nadaje się do nauki podstaw psychologii (i nie tylko, ujęte są także tematy psychoterapii, patogenezy chorób psychicznych, aspekty prawne, komunikacja lekarza z pacjentem i inne) dla studentów. Opisy są bardzo treściwe, wyczerpujące temat, niczym w formie uczelnianego skryptu, bardziej do wykucia niż do swobodnej lektury. Dlatego raczej polecam ją...

Książka zawiera dużo wiadomości o tym co decyduje o naszej atrakcyjności (nie tylko seksualnej) w oczach innych ludzi. Chociaż recepta na atrakcyjność nie jest jednoznacznie podana to jednak zainteresowani powinni łatwo wyłowić z tekstu informacje o tym jak ją zwiększyć. Książka poparta jest licznymi badaniami, w zasadzie niemal do każdej podanej informacji jest dopasowane badanie potwierdzające tezę. Polecam dla ludzi interesujących się psychologią społeczną.

Książka zawiera dużo wiadomości o tym co decyduje o naszej atrakcyjności (nie tylko seksualnej) w oczach innych ludzi. Chociaż recepta na atrakcyjność nie jest jednoznacznie podana to jednak zainteresowani powinni łatwo wyłowić z tekstu informacje o tym jak ją zwiększyć. Książka poparta jest licznymi badaniami, w zasadzie niemal do każdej podanej informacji jest dopasowane...

Nie polecam! Książka to trochę taki miks, połączenie patofizjologii z patomorfologią z dodatkiem epidemiologii oraz biochemii. A nie od dziś wiadomo, że często jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Często patomorfologia nie znajduje się w wyszczególnionych miejscach na morfologię, a w zwyczajnym tekście i odwrotnie, patofizjologia znajduje się w miejscach przeznaczonych na morfologię. Całe mnóstwo nikomu nie potrzebnej wiedzy jakie geny i białka oraz procesy molekularne odpowiadają za różne choroby. Ogółem jest mało przydatna, czasochłonna w czytaniu i jestem przekonany, że czas poświęcony na tę książkę mógł być przeznaczony znacznie lepiej na czytaniu czegoś mniejszego, ale dokładniej.

Nie polecam! Książka to trochę taki miks, połączenie patofizjologii z patomorfologią z dodatkiem epidemiologii oraz biochemii. A nie od dziś wiadomo, że często jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Często patomorfologia nie znajduje się w wyszczególnionych miejscach na morfologię, a w zwyczajnym tekście i odwrotnie, patofizjologia znajduje się w miejscach...

Polecam tę książkę do nauki gazometrii. Pierwszą część to wstawka teoretyczna o co w tym wszystkim biega, natomiast druga część to 30 przypadków klinicznych z opisem gazometrycznym oraz rozwiązaniem co jest nie tak i jaka jest tego przyczyna. Można ogarnąć tę książeczkę w kilka godzin.

Polecam tę książkę do nauki gazometrii. Pierwszą część to wstawka teoretyczna o co w tym wszystkim biega, natomiast druga część to 30 przypadków klinicznych z opisem gazometrycznym oraz rozwiązaniem co jest nie tak i jaka jest tego przyczyna. Można ogarnąć tę książeczkę w kilka godzin.

Książka nie jest zła, napisana prostym językiem i w zasadzie ujmuje najważniejsze informacje z punktu widzenia przyszłego lekarza pomijając mniej istotne molekularne aspekty budowy wirusów i sposobów ich namnażania. Niestety straciła na aktualności pod względem diagnostyki i leczenia.

Książka nie jest zła, napisana prostym językiem i w zasadzie ujmuje najważniejsze informacje z punktu widzenia przyszłego lekarza pomijając mniej istotne molekularne aspekty budowy wirusów i sposobów ich namnażania. Niestety straciła na aktualności pod względem diagnostyki i leczenia.

Dobra książka, pokazuje konkretne przypadki, dokładnie określa jak się zachowywać, jak rozmawiać, co mówić, kiedy i w jakiej sytuacji. Można powiedzieć, że książka opisuje szczegółowo jak powinna wyglądać relacja lekarza z pacjentem w praktyce, a także jak nie wyglądać, czyli jakie lekarze popełniają błędy. Wprawdzie w części trzeciej autorów poniosły trochę filozoficzne rozważania, ale cześć druga - rewelacja.

Dobra książka, pokazuje konkretne przypadki, dokładnie określa jak się zachowywać, jak rozmawiać, co mówić, kiedy i w jakiej sytuacji. Można powiedzieć, że książka opisuje szczegółowo jak powinna wyglądać relacja lekarza z pacjentem w praktyce, a także jak nie wyglądać, czyli jakie lekarze popełniają błędy. Wprawdzie w części trzeciej autorów poniosły trochę filozoficzne...

Jak sam tytuł wskazuje książka porusza aspekty z perspektywy socjologii, a nie z perspektywy użytecznej wiedzy dla lekarza. Dlatego roi się w niej od różnych teorii, koncepcji, modeli i schematów, za to stosunkowo mało treści poświęconej jest temu jak praktycznie wykorzystać tę wiedzę. Tak więc, jeśli nie podchodzi się do tego zagadnienia w sposób naukowy tylko szuka praktycznych wskazówek to nie tędy droga.

Jak sam tytuł wskazuje książka porusza aspekty z perspektywy socjologii, a nie z perspektywy użytecznej wiedzy dla lekarza. Dlatego roi się w niej od różnych teorii, koncepcji, modeli i schematów, za to stosunkowo mało treści poświęconej jest temu jak praktycznie wykorzystać tę wiedzę. Tak więc, jeśli nie podchodzi się do tego zagadnienia w sposób naukowy tylko szuka...

Nie taka zła ta książka. Na początku ciężko mi było ją czytać, ale potem nabiera się wprawy i uczy się z niej jak z każdej innej książki. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie została ona zrobiona pod studentów, a raczej jako podstawy biochemii dla osób zainteresowanych. I w tej formie się sprawdza, natomiast w przypadku pierwszego kontaktu z biochemią znacznie lepiej się sprawdza Bańkowski, który tłumaczy wszystko łopatologicznie. Książka wprawdzie zawiera momentami dziwne, bardzo szczegółowe i mało przydatne informacje, ale jak wspomniałem, jest to książka dla interesantów. Za to niektóre ryciny są warte uwagi jak np. z glikolizy i glukoneogenezy, gdzie wszystkie reakcje są przedstawione w jednym miejscu.

Nie taka zła ta książka. Na początku ciężko mi było ją czytać, ale potem nabiera się wprawy i uczy się z niej jak z każdej innej książki. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie została ona zrobiona pod studentów, a raczej jako podstawy biochemii dla osób zainteresowanych. I w tej formie się sprawdza, natomiast w przypadku pierwszego kontaktu z biochemią znacznie lepiej się sprawdza...

Szczerze powiedziawszy gdyby ktoś mi powiedział, że książkę napisał Stieg Larsson to bym tej osobie uwierzył, ponieważ styl pisania jest bardzo podobny. Książkę dobrze mi się czytało i trzymała mnie w napięciu, fabuła też w porządku. Polecam.

Szczerze powiedziawszy gdyby ktoś mi powiedział, że książkę napisał Stieg Larsson to bym tej osobie uwierzył, ponieważ styl pisania jest bardzo podobny. Książkę dobrze mi się czytało i trzymała mnie w napięciu, fabuła też w porządku. Polecam.

Dobra książka do nauki, wyjaśnienia są obszerne i zrozumiałe. Czasami trochę zbyt obszerne, niejednokrotnie miałem wrażenie, że czytam po raz kolejny to samo. Osobiście nie zauważyłem poważniejszych błędów.

Dobra książka do nauki, wyjaśnienia są obszerne i zrozumiałe. Czasami trochę zbyt obszerne, niejednokrotnie miałem wrażenie, że czytam po raz kolejny to samo. Osobiście nie zauważyłem poważniejszych błędów.

Książka ciekawa, wiele przytoczonych informacji mnie zaskoczyło. Autorzy na każdym kroku pokazują, że warto zachować dużą dawkę sceptycyzmu wobec informacji pojawiających się w mass mediach. Ale czy tylko tam? Czy dzięki ogromnej bibliografii można zaufać książce w której na podstawie tylko jednego badania obalony jest mit, że molestowanie seksualne wpływa na dorosłe życie? Przy całej masie badań potwierdzających ten fakt? Jak dla mnie jest to spore uchybienie, niektóre obalanie mitów też nasuwa cień wątpliwości czy aby autorzy nie byli za bardzo stronniczy i nie wyszukiwali tylko wygodnych dla siebie badań. W każdym razie ta książka z pewnością podniosła u mnie krytycyzm wobec zasłyszanych informacji.

Książka ciekawa, wiele przytoczonych informacji mnie zaskoczyło. Autorzy na każdym kroku pokazują, że warto zachować dużą dawkę sceptycyzmu wobec informacji pojawiających się w mass mediach. Ale czy tylko tam? Czy dzięki ogromnej bibliografii można zaufać książce w której na podstawie tylko jednego badania obalony jest mit, że molestowanie seksualne wpływa na dorosłe życie?...

Książka napisana prostym i zrozumiałym językiem. Wiele zagadnień z zajęć było w niej ujętych, więc materiał do tej książki jest dość dobrze wyselekcjonowany. Aczkolwiek irytującym faktem jest umieszczanie w niej mas atomowych i ilości aminokwasów w hormonach czy tego jakie neuroprzekaźniki i neuropeptydy są wydzielane w danych neuronach. Wiedza nieprzydatna na poziomie studenta, a już na pewno nie powinna być umieszczana w takim repetytorium z fizjologii. Dodatkowo pewnie z połowa rycin jest nieprzydatna i niewiele wnosząca do tematu.

Książka napisana prostym i zrozumiałym językiem. Wiele zagadnień z zajęć było w niej ujętych, więc materiał do tej książki jest dość dobrze wyselekcjonowany. Aczkolwiek irytującym faktem jest umieszczanie w niej mas atomowych i ilości aminokwasów w hormonach czy tego jakie neuroprzekaźniki i neuropeptydy są wydzielane w danych neuronach. Wiedza nieprzydatna na poziomie...

Jak na kryminał trochę za mało powagi było, w zasadzie nie było jej wcale co trochę psuło klimat. Niemniej książka jest dość wciągająca i lekka w odbiorze.

Jak na kryminał trochę za mało powagi było, w zasadzie nie było jej wcale co trochę psuło klimat. Niemniej książka jest dość wciągająca i lekka w odbiorze.

"Panie Hieronimie może zrobimy wszystkie obrazki w pańskiej książce w kolorze żółtym? - zapytał nieśmiało wydawca. Świetny pomysł, embriologia żółtym stoi - rzekł Hieronim Bartel."

Straszna książka, z ogromną ilością szczegółów potrzebnych chyba tylko przyszłemu ginekologowi. Do zrozumienia tematu polecam raczej bardziej okrojoną "Embriologia i wady wrodzone".

"Panie Hieronimie może zrobimy wszystkie obrazki w pańskiej książce w kolorze żółtym? - zapytał nieśmiało wydawca. Świetny pomysł, embriologia żółtym stoi - rzekł Hieronim Bartel."

Straszna książka, z ogromną ilością szczegółów potrzebnych chyba tylko przyszłemu ginekologowi. Do zrozumienia tematu polecam raczej bardziej okrojoną "Embriologia i wady...