Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Niesamowicie szkodliwa! Doprawdy nie jestem w stanie zrozumieć jak można ofiarę przemocy seksualnej obarczać winą i nazywać głupią. Po prostu nie mam słów. Niezwykle dziwią mnie pozytywne opinie typu „książka otwierająca oczy”. Uświadamia chyba tylko to, że kultura gwałtu istnieje i zgodnie z nią zaleca się, aby to dziewczynki miały się na baczności i uważały, żeby czasem nie „prowokować”. A chłopcy po swoich „odważnych” czynach, które nakazuje im ich „męska ambicja” pozostają „skrzywdzeni”. Wg autora ich perspektywa jest wystarczającym usprawiedliwieniem, bo przecież „ona sama tego chciała”, „one zawsze lubią sie droczyć i lubią, żeby je proszono”. NIE, TO NIEPRAWDA.

Niesamowicie szkodliwa! Doprawdy nie jestem w stanie zrozumieć jak można ofiarę przemocy seksualnej obarczać winą i nazywać głupią. Po prostu nie mam słów. Niezwykle dziwią mnie pozytywne opinie typu „książka otwierająca oczy”. Uświadamia chyba tylko to, że kultura gwałtu istnieje i zgodnie z nią zaleca się, aby to dziewczynki miały się na baczności i uważały, żeby czasem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem negatywnie zaskoczona. Nie stronię od książek na tego typu tematy, czyli przeróżne patologie i problemy ludzkie. Przeczytałam wiele takich książek, które na prawdę wzbudziły we mnie wiele emocji.
Do ostatniej kartki "Gnoja" jakoś dobrnęłam, jednak z wielkim trudem. Po prostu już tak mam, że czytam książkę do końca mimo to, że w ogóle mnie do niej "nie ciągnie". Zawsze mam nadzieję, że może jeszcze coś mnie pozytywnie zaskoczy. Taki ze mnie człowiek.
Stwierdzam, że "Gnój" zawiera zbyt dużo bezsensownych opisów. Musiałam kilka zdań, a czasami nawet kartek po prostu opuszczać, bo strasznie się nudziłam w niektórych momentach.

Jestem negatywnie zaskoczona. Nie stronię od książek na tego typu tematy, czyli przeróżne patologie i problemy ludzkie. Przeczytałam wiele takich książek, które na prawdę wzbudziły we mnie wiele emocji.
Do ostatniej kartki "Gnoja" jakoś dobrnęłam, jednak z wielkim trudem. Po prostu już tak mam, że czytam książkę do końca mimo to, że w ogóle mnie do niej "nie ciągnie"....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

przeczytana w dwa dni. mocna książka. czytając wszystkie sytuacje opisane w tej książce aż nie można w nie uwierzyć. jednak trudno było mi się oderwać od niej, bardzo mnie ciekawiło jak skończy się horror tego biednego, niewinnego dziecka. tak do końca się tego nie dowiedziałam. będę musiała po prostu zabrać się za ciąg dalszy pt: " Monidło. Życie po Kato-tacie".
nigdy wcześniej nie miałam styczności z książkami o podobnej fabule. do teraz jestem w szoku!
dzięki tej książce zdałam sobie sprawę, że na całym świecie dzieją się tego typu rzeczy. jednak ofiary boją się szukać pomocy, a więc niewiele się o nich mówi. a powinno się mówić o tych ofiarach. powinno się mówić o tym, że pomoc jest na wyciągniecie ręki, by Ci niewinni ludzie nie bali się wyciągnąć po nią dłoni.
nie potrafię zrozumieć tego jak ta kobieta potrafiła to wszystko przeżyć, nie potrafię pojąć jej siły. ja myśląc o tych wszystkich strasznych rzeczach, które robił jej ojciec, matka oraz inni ludzie, będąc na jej miejscu, nie wytrzymałabym tego. jestem tego pewna. nie, nie potrafię już dłużej o tym myśleć. to jest straszne..

przeczytana w dwa dni. mocna książka. czytając wszystkie sytuacje opisane w tej książce aż nie można w nie uwierzyć. jednak trudno było mi się oderwać od niej, bardzo mnie ciekawiło jak skończy się horror tego biednego, niewinnego dziecka. tak do końca się tego nie dowiedziałam. będę musiała po prostu zabrać się za ciąg dalszy pt: " Monidło. Życie po Kato-tacie".
nigdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

bardzo nie lubię czytać książek po obejrzeniu filmu. a ekranizację tej książki widziałam kilka razy. no cóż, moja własna wyobraźnia nie działała jak należy, bo czytając książkę, przed oczyma miałam tylko aktorów z ekranizacji, a nie moich własnych bohaterów wykreowanych przez fantazję. w każdym razie, książka przypadła mi do gustu. bardzo, ale to bardzo ciekawa fabuła. wzruszająca, lecz nie wzruszyła mnie do tego stopnia, by uronić kilka łez.
nie wiem czy reszta książek Kinga jest bardzo podobna do "Zielonej Mili" czy całkowicie odbiegająca od tego rodzaju, w każdym razie zamierzam to sprawdzić!

bardzo nie lubię czytać książek po obejrzeniu filmu. a ekranizację tej książki widziałam kilka razy. no cóż, moja własna wyobraźnia nie działała jak należy, bo czytając książkę, przed oczyma miałam tylko aktorów z ekranizacji, a nie moich własnych bohaterów wykreowanych przez fantazję. w każdym razie, książka przypadła mi do gustu. bardzo, ale to bardzo ciekawa fabuła....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jakie opinie? albo zaskakująco negatywne albo zaskakująco pozytywne. moja zalicza się raczej do tych drugich.
szczerze mówiąc jedna z moich ulubionych lektur szkolnych. według mnie bardzo ciekawa. może dlatego, że miałam już dość czytania przynudzających historii wszystkich wojen, które cały czas są wałkowane to na polskim, to na historii, to na woku, to na religii i tak dalej, i tak dalej...

jakie opinie? albo zaskakująco negatywne albo zaskakująco pozytywne. moja zalicza się raczej do tych drugich.
szczerze mówiąc jedna z moich ulubionych lektur szkolnych. według mnie bardzo ciekawa. może dlatego, że miałam już dość czytania przynudzających historii wszystkich wojen, które cały czas są wałkowane to na polskim, to na historii, to na woku, to na religii i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

nie jest to pierwsza książka tego autora, po którą sięgnęłam. w "I wciąż ją kocham" nie znalazłam tego "czegoś", na które czekałam do ostatniej strony. a czy znalazłam to "coś" w "Da Ciebie wszystko"? zaraz Wam to wyznam.

kiedy zobaczyłam w księgarni nowości, od razu przykuła moją uwagę ta książka. i tytuł, zachęcił mnie do przeczytania fabuły, i nazwisko autora, którego twórczość znałam już poniekąd. tak o niej ciągle mówiłam, że pragnę ją przeczytać, tak czekałam na przypływ gotówki, by ją wreszcie kupić, że uprzedziła mnie pewna osoba, która wręczyła mi ją w prezencie na urodziny. ale mniejsza o to.

"Dla Ciebie wszystko" to książka podobna do reszty lektur Sparksa, z którymi miałam do czynienia. prawdziwa, życiowa, wzruszająca i z nie do końca szczęśliwym zakończeniem. jednak spodobała mi się najbardziej.
9 gwiazdek, a nie 10, bo brakowało mi czegoś w niej, nie wiem czego. może po prostu twórczość Nicholasa Sparksa nie jest mi do końca przeznaczona? jednak coś mnie w nich pociąga, ponieważ mam zamiar nadrobić zaległości i przeczytać resztę jego książek.

nie jest to pierwsza książka tego autora, po którą sięgnęłam. w "I wciąż ją kocham" nie znalazłam tego "czegoś", na które czekałam do ostatniej strony. a czy znalazłam to "coś" w "Da Ciebie wszystko"? zaraz Wam to wyznam.



kiedy zobaczyłam w księgarni nowości, od razu przykuła moją uwagę ta książka. i tytuł, zachęcił mnie do przeczytania fabuły, i nazwisko autora, którego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka Sparksa. szczerze mówiąc sięgnęłam po nią, gdyż wiele moich znajomych, oczywiście płci żeńskiej, zachwycało się ekranizacją tej książki. postanowiłam najpierw przeczytać tę książkę, a później pooglądać film. książka naprawdę mnie urzekła, uroniłam dzięki niej kilka łez. bardzo byłam ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie ekranizacja. jednak zmarnowałam 2h oglądając ten film. pewnie gdyby nie książka spodobałby mi się, bo dobrze wykonany, dobrzy aktorzy etc. jednak brak wielu wielu scen, na które czekałam wywołało we mnie oburzenie zamiast zachwytu.

tak więc wszystkim, którzy oglądali film, a nie przeczytali książki, radzę zrobić to drugie!!! : )


brakowało mi w niej tego czegoś, na które cały czas czekałam, do ostatniej strony, a jednak się nie doczekałam. dlatego 8 gwiazdek, a nie więcej oraz brak tej książki na półce "Ulubione". ale może jakaś inna książka tego autora tam wyląduje? poczytamy, zobaczymy.

jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka Sparksa. szczerze mówiąc sięgnęłam po nią, gdyż wiele moich znajomych, oczywiście płci żeńskiej, zachwycało się ekranizacją tej książki. postanowiłam najpierw przeczytać tę książkę, a później pooglądać film. książka naprawdę mnie urzekła, uroniłam dzięki niej kilka łez. bardzo byłam ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

książka przeczytana dobre kilka lat temu. nie pamiętam kiedy dokładnie, w każdym razie, w tamtym czasie fascynował mnie bardzo wątek wszelkiego rodzaju uzależnień, szczególnie narkomanii. bibliotekarka polecająca mi ją, trafiła w dziesiątkę! to było coś dla mnie. być może, gdybym dziś przeczytała tę książkę, nie wywarłaby ona na mnie żadnego wrażenia, jednak cieszę się, że przeczytałam ją te kilka lat wstecz. jestem pewna, że "coś z niej wyciągnęłam".
książka podobna do "Pamiętnika narkomanki". Zmusza młodych ludzi, nie mających pojęcia o konsekwencjach spożywania nieznanych im trunków, substancji chemicznych etc., do refleksji.

książka przeczytana dobre kilka lat temu. nie pamiętam kiedy dokładnie, w każdym razie, w tamtym czasie fascynował mnie bardzo wątek wszelkiego rodzaju uzależnień, szczególnie narkomanii. bibliotekarka polecająca mi ją, trafiła w dziesiątkę! to było coś dla mnie. być może, gdybym dziś przeczytała tę książkę, nie wywarłaby ona na mnie żadnego wrażenia, jednak cieszę się, że...

więcej Pokaż mimo to