Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mimo obejrzenia w zeszłym roku ekranizacji tej książki, nie do końca pamiętałam historię o jakiej mówi ta książka, co pozwoliło mi czytać z zaciekawieniem. Jedyne co mnie zbiło z tropu i przeszkadzało w całej książce, to fakt, że w filmie Savannah miała blond włosy, a w lekturze opisywana jest jako brunetka. Ten kontrast nie dawał mi spokoju do ostatnich stron. Po raz kolejny czytając powieść Sparksa zostałam pozytywnie zaskoczona. Z początku historia wydawała się banalna i oklepana, typowa jak wszystkie inne. Znów byłam pewna, że znam zakończenie tej książki. Lecz nagle sprawy nabrały zupełnie innego toku, a zakończenie, co chyba zaskakuje najbardziej, wcale nie było szczęśliwe. Choć to może zależeć od punktu widzenia. Kto by w ogóle pomyślał, że historia miłosna nie skończy się happy endem..

Mimo obejrzenia w zeszłym roku ekranizacji tej książki, nie do końca pamiętałam historię o jakiej mówi ta książka, co pozwoliło mi czytać z zaciekawieniem. Jedyne co mnie zbiło z tropu i przeszkadzało w całej książce, to fakt, że w filmie Savannah miała blond włosy, a w lekturze opisywana jest jako brunetka. Ten kontrast nie dawał mi spokoju do ostatnich stron. Po raz...

Z początku myślałam, że to kolejna typowa i oklepana już historia miłosna. Pierwsza połowa książki była mocno przewidująca, a ja byłam wręcz pewna jej zakończenia. Zostałam jednak zaskoczona, a książkę doczytałam z zapartym tchem nie mogąc doczekać się, by odkryć jej zakończenie, które nagle przestało być tak oczywiste, jak było na początku. Książka pod koniec poruszyła mnie niesamowicie. Śmiem stwierdzić, że jak żadna do tej pory. Nie mogłam powstrzymać łez podczas czytania.

Z początku myślałam, że to kolejna typowa i oklepana już historia miłosna. Pierwsza połowa książki była mocno przewidująca, a ja byłam wręcz pewna jej zakończenia. Zostałam jednak zaskoczona, a książkę doczytałam z zapartym tchem nie mogąc doczekać się, by odkryć jej zakończenie, które nagle przestało być tak oczywiste, jak było na początku. Książka pod koniec poruszyła...

Dobra książka dla początkujących jeźdźców. Porusza takie podstawy jak nauka poprawnego dosiadu, wyposażenie, cechy jeźdźca i konia. Jak wykonać poprawną półparadę i paradę oraz jaka jest różnica między nimi. Podpowiada pomysły na dobre ćwiczenia równoważące do wykonywania bez konia. Nie jest to moim zdaniem książka konieczna do przeczytania, ale osobiście uważam, że warto przeczytać niemalże każdą książkę jeździecką jeśli chce się być w tym dobrym, ponieważ z każdej lektury można nauczyć się czegoś nowego i wyciągnąć pomocne informacje, również z tej.

Dobra książka dla początkujących jeźdźców. Porusza takie podstawy jak nauka poprawnego dosiadu, wyposażenie, cechy jeźdźca i konia. Jak wykonać poprawną półparadę i paradę oraz jaka jest różnica między nimi. Podpowiada pomysły na dobre ćwiczenia równoważące do wykonywania bez konia. Nie jest to moim zdaniem książka konieczna do przeczytania, ale osobiście uważam, że warto...

Bardzo mi się spodobała ta lektura. Książka ta to nie tylko ogólny zarys ujeżdżenia i poprawnej pracy z koniem wedle klasycznej szkoły, nie tylko opis skali wyszkolenia i podstawowych figur. W książce jest sporo wręcz instrukcji co i jak wykonać. Oczywiście podane jak na tacy wskazówki kiedy przyłożyć łydkę i kiedy domknąć dłoń nie wystarczy - potrzebne jest ogromne wyczucie jeździeckie, co autor często podkreśla. Podkreśla również jak ważny jest spokój i opanowanie na drodze do sukcesu i jak istotna jest więź oraz zaufanie między człowiekiem, a koniem, którzy chcą być partnerami w pracy. Porusza temat dosiadu, który jest fundamentem do poprawnej i owocnej pracy. Mnie ta książka urzekła, ponieważ nie trudno jest znaleźć książkę o klasycznej pracy z koniem, ale ciężej już znaleźć lekturę z tak otwarcie podanymi wskazówkami. Nie brakuje oczywiście zdjęć i ilustracji. Polecam, jednak dla bardziej doświadczonych jeźdźców, którzy opanowali już podstawy i chcieli by nauczyć się czegoś więcej.

Bardzo mi się spodobała ta lektura. Książka ta to nie tylko ogólny zarys ujeżdżenia i poprawnej pracy z koniem wedle klasycznej szkoły, nie tylko opis skali wyszkolenia i podstawowych figur. W książce jest sporo wręcz instrukcji co i jak wykonać. Oczywiście podane jak na tacy wskazówki kiedy przyłożyć łydkę i kiedy domknąć dłoń nie wystarczy - potrzebne jest ogromne...

Przyjemnie czytało mi się tę książkę. Oprócz tego, że można było się dowiedzieć różnych ciekawych informacji o samym autorze - Klausie Balkenholu, książka bogata jest w opis ujeżdżeniowej pracy z koniem, szczegółowo porusza skalę wyszkolenia, uwzględniając każdy jej etap, podając ćwiczenia i pomysły na rozwiązywanie problemów. Klaus Bankenhol podaje metody pracy z końmi zgodne z klasyczną jazdą, która jest fundamentem jeździectwa. W książce jest sporo zdjęć, które ułatwiają czytelnikowi zrozumienie poszczególnych zagadnień. Dokładnie wyjaśnia co i jak, wnikliwy czytelnik może wyciągnąć z niej parę ciekawych sugestii.

Przyjemnie czytało mi się tę książkę. Oprócz tego, że można było się dowiedzieć różnych ciekawych informacji o samym autorze - Klausie Balkenholu, książka bogata jest w opis ujeżdżeniowej pracy z koniem, szczegółowo porusza skalę wyszkolenia, uwzględniając każdy jej etap, podając ćwiczenia i pomysły na rozwiązywanie problemów. Klaus Bankenhol podaje metody pracy z końmi...

Druga część książki autorstwa Sally Swift - niepodważalnego autorytetu w dziedzinie dosiadu jeźdźca. Książka nadaje się dla jeźdźców bardziej zaawansowanych gdyż rozbudowuje tematy poruszone we wcześniejszej książce oraz dodaje nowe wskazówki. Jeszcze dogłębniej i wnikliwiej tłumaczy jak funkcjonuje nasze ciało podczas ruchu na grzbiecie konia i jak należy się do owego ruchu zaadoptować, by móc rozmawiać ze zwierzęciem za pomocą dosiadu. Sally podpowiada jak umiejętnie wsłuchać się w swoje ciało oraz koński ruch by powstał z tego duet pełen harmonii i naturalnego piękna.

Druga część książki autorstwa Sally Swift - niepodważalnego autorytetu w dziedzinie dosiadu jeźdźca. Książka nadaje się dla jeźdźców bardziej zaawansowanych gdyż rozbudowuje tematy poruszone we wcześniejszej książce oraz dodaje nowe wskazówki. Jeszcze dogłębniej i wnikliwiej tłumaczy jak funkcjonuje nasze ciało podczas ruchu na grzbiecie konia i jak należy się do owego...

Osobiście uważam, że każdy kto mocniej interesuje się jeździectwem obowiązkowo powinien przeczytać książki z serii "Zasady jazdy konnej". W tej części omówiony jest lonżowanie. W każdym rozdziale krok, po kroku otrzymamy cenne wskazówki jak postępować, jak się zachowywać i co robić, by lonżowanie było prawidłowe, bezpieczne i przynosiło jakikolwiek efekt w naszej pracy z koniem. Opisuje podstawowe patenty, sposób ich zakładania i działanie. Bogata jest we wskazówki dotyczące pracy z koniem w różnym wieku i na różnym poziomie zaawansowania. Dodatkowy plus za poruszenie tematu lonżowania na dwóch lonżach i opis, jakie jest to trudne i jak się do tego (nie) zabierać. Każdy kto chciałby posiąść wiedzę o lonżowaniu powinien bezwzględnie sięgnąć po tę książkę, zanim po raz pierwszy chwyci za lonżę.

Osobiście uważam, że każdy kto mocniej interesuje się jeździectwem obowiązkowo powinien przeczytać książki z serii "Zasady jazdy konnej". W tej części omówiony jest lonżowanie. W każdym rozdziale krok, po kroku otrzymamy cenne wskazówki jak postępować, jak się zachowywać i co robić, by lonżowanie było prawidłowe, bezpieczne i przynosiło jakikolwiek efekt w naszej pracy z...

Rewelacyjna książka! Sally Swift opisuje poszczególne elementy dosiadu uwzględniając anatomię człowieka, opisując szczegółowo co się dzieje, kiedy i dlaczego, a dodatkowo mocno porusza wyobraźnię, co bardzo pomaga w nauce dosiadu. Książka jest bogata w ćwiczenia, podpowiedzi i wskazówki, które okazują się bardzo pomocne podczas pracy nad własnym dosiadem. W książce jest całe mnóstwo wartościowych informacji okraszonych rysunkami, zdjęciami, a opisy są bogate i skłaniają do myślenia. Gorąco polecam każdemu, kto chce popracować nad swoim dosiadem i dążyć do doskonałości!

Rewelacyjna książka! Sally Swift opisuje poszczególne elementy dosiadu uwzględniając anatomię człowieka, opisując szczegółowo co się dzieje, kiedy i dlaczego, a dodatkowo mocno porusza wyobraźnię, co bardzo pomaga w nauce dosiadu. Książka jest bogata w ćwiczenia, podpowiedzi i wskazówki, które okazują się bardzo pomocne podczas pracy nad własnym dosiadem. W książce jest...

Niestety, ale w tej książce nie znajdziemy nie wiadomo czego. Brak konkretów i szczegółowych opisów, wszystko jest opisane krótko, ubogo, tematy nie są dostatecznie rozwinięte. Równie dobrze można otworzyć Wikipedię i znaleźć to samo, a może i więcej. Ja tą książkę przeglądnęłam w jeden dzień, bo nie nalazłam w niej nic, na czym bym była skłonna zatrzymać się na dłużej. Niczego nowego się z tej książki nie dowiedziałam, nie polecam.

Niestety, ale w tej książce nie znajdziemy nie wiadomo czego. Brak konkretów i szczegółowych opisów, wszystko jest opisane krótko, ubogo, tematy nie są dostatecznie rozwinięte. Równie dobrze można otworzyć Wikipedię i znaleźć to samo, a może i więcej. Ja tą książkę przeglądnęłam w jeden dzień, bo nie nalazłam w niej nic, na czym bym była skłonna zatrzymać się na dłużej....

Faktycznie książka dość przeciętna, nie znajdzie się w niej informacji nadzwyczajnych, ot podstawy. Myślę, że dobra dla osoby początkującej, ale nie całkiem "zielonej".

Faktycznie książka dość przeciętna, nie znajdzie się w niej informacji nadzwyczajnych, ot podstawy. Myślę, że dobra dla osoby początkującej, ale nie całkiem "zielonej".

Monty Roberts jest znany chyba rzez wszystkich koniarzy na całym świecie i nie trzeba go raczej nikomu przedstawiać. Niesamowicie doświadczony i mądry człowiek, ze wspaniałym podejściem do koni, który nie jeden człowiek może mu pozazdrościć. Monty w tej książce opisuje przeróżne problemy na jakie ludzie często natrafiają podczas pracy z końmi i nasuwa różne rozwiązania. Tłumaczy źródła niektórych zachowań i podpowiada jak i kiedy się zachować, by koń nas zrozumiał. Autor mówi głośne "nie" jakiejkolwiek przemocy, stawia na zrozumienie zwierząt, ich potrzeb, instynktu i zachowań. świetna książka dla tych, którzy szukają inspiracji do właściwiej pracy z końmi i podpowiedzi jak rozwiązywać problemy. Polecam dla każdego.

Monty Roberts jest znany chyba rzez wszystkich koniarzy na całym świecie i nie trzeba go raczej nikomu przedstawiać. Niesamowicie doświadczony i mądry człowiek, ze wspaniałym podejściem do koni, który nie jeden człowiek może mu pozazdrościć. Monty w tej książce opisuje przeróżne problemy na jakie ludzie często natrafiają podczas pracy z końmi i nasuwa różne rozwiązania....

Nie jestem fanką tego typu książek, banalnych historii i niezbyt wciągających akcji.. Ale postanowiłam przeczytać - wszak mówi się, że to klasyka, tak popularna.. Przebrnęłam przez to. Z początku z nudów, a później po prostu chciałam ją skończyć. Skoro doszłam tak daleko.. Fabuła przewidywalna, nic szczególnego się nie działo. W kółko te same problemy głównej bohaterki z szefową, banalne kłótnie z chłopakiem i przyjaciółką, a na zakończenie obudzona moralność i rezygnacja z morderczej pracy. Jeśli masz dużo czasu i bardzo ci się nudzi - możesz sięgnąć po tę książkę. Jeśli natomiast szukasz ciekawej, wciągającej i nieprzewidywalnej lektury - odpuść sobie.

Nie jestem fanką tego typu książek, banalnych historii i niezbyt wciągających akcji.. Ale postanowiłam przeczytać - wszak mówi się, że to klasyka, tak popularna.. Przebrnęłam przez to. Z początku z nudów, a później po prostu chciałam ją skończyć. Skoro doszłam tak daleko.. Fabuła przewidywalna, nic szczególnego się nie działo. W kółko te same problemy głównej bohaterki z...

Czy ja czytałam kiepski horror dla gimnazjalnej młodzieży czy thriller Cobena? Raczej to pierwsze. Raz po raz spoglądałam na okładkę, by upewnić się, czy aby na pewno autorem tego badziewia jest Harlan? Za każdym razem zostawałam zaskoczona, że tak, to on napisał to coś. Czułam się zdezorientowana i zawiedziona. Znów. A może za bardzo się czepiam? W każdym bądź razie akcja tym razem rozgrywa się za szybko. Zagadka rozwiązywana jest krok po kroku, jakby nie było nic prostszego na świecie. A gdzie napięcie? Gdzie dreszczyk emocji? Gdzie niepewność? Gdzie ciekawość co będzie dalej? A no właśnie - tego brak i to bardzo. Fabuła właściwie w ogóle nie jest ciekawa, może nawet trochę oklepana. I jeszcze te elementy fantastyki.. Nie, to nie dla mnie. Wzięłam to jednak na klatę i przeczytałam tę historyjkę najszybciej jak mogłam - uff 1,5 dnia i po sprawie. Mam to za sobą. Ale czy na pewno? Wszak ostatni rozdział kończą słowa: "koniec części I", a jeszcze dalej, w podziękowaniach Coben informuje, uprzedza, a może ostrzega, że szykują się dalsze części tego chłamu. Czy Coben chce wcielić się w J.K.Rowling i stworzyć 7 tomową sagę o Mickeyu Bolitarze i zrobić z niego drugiego Harrego Pottera? Moim zdaniem - kiepski pomysł, oj kiepski.
Apel do Harlana Cobena: proszę, pisz po staremu, pisz dobre thrillery mrożące krew w żyłach, pisz na poziomie. Dziękuję.

Czy ja czytałam kiepski horror dla gimnazjalnej młodzieży czy thriller Cobena? Raczej to pierwsze. Raz po raz spoglądałam na okładkę, by upewnić się, czy aby na pewno autorem tego badziewia jest Harlan? Za każdym razem zostawałam zaskoczona, że tak, to on napisał to coś. Czułam się zdezorientowana i zawiedziona. Znów. A może za bardzo się czepiam? W każdym bądź razie akcja...

Zawiodłam się. Przeczytałam już nie jedną książkę Cobena i ta jak na razie jest najgorsza. Zaczyna się zwyczajnie nudno, a na prawdziwy rozwój wydarzeń trzeba długo czekać. Tak długo, że ma ochotę się przerwać czytanie i zapomnieć o dalszej części. Fabuła jest owszem, ciekawa, bardzo oryginalna i jak zwykle - kompletnie nieprzewidywalna. Można już być pewnym zakończenia, gdy nagle w następnym rozdziale okazuje się, że nasze przypuszczenia mocno odbiegają od prawdy. Nie mniej jednak książkę czyta się dość ciężko. Osobiście mam wrażenie, że opisy są przeciągane, nic konkretnego do treści nie wnoszą, a tylko dodają kilka nowych stron. Dodatkowo co chwilę moja uwagę odwracają błędy np. liczne powtórzenia. Być może, były one specjalnie, ja nie jestem znawcą, ale przeszkadzało to w odbiorze i to chyba wyraźnie skoro tak niepozorny czytelnik jak ja, zwrócił na to uwagę.. Zamiast skupić się na opowieści, zastanawiałam się czemu tak beznadziejnie jest to napisane. Jestem wręcz skłonna powiedzieć, że wspaniale wymyślona, dopięta na ostatni guzik i skomplikowana fabuła została zepsuta i zamaskowana beznadziejnym pismem. A mogła to być naprawdę fajna książka, szkoda. Ponoć to jedna z pierwszych lektur Cobena - dlatego wybaczam mu ten niewygórowany styl i wręcz banalne pismo i sięgam po następny tytuł z jego kolekcji.

Zawiodłam się. Przeczytałam już nie jedną książkę Cobena i ta jak na razie jest najgorsza. Zaczyna się zwyczajnie nudno, a na prawdziwy rozwój wydarzeń trzeba długo czekać. Tak długo, że ma ochotę się przerwać czytanie i zapomnieć o dalszej części. Fabuła jest owszem, ciekawa, bardzo oryginalna i jak zwykle - kompletnie nieprzewidywalna. Można już być pewnym zakończenia,...

Rewelacyjna książka. To tak tytułem wstępu. Akcja zaczyna rozgrywać się szybko i, jak zwykle w książkach Cobena, nie można doczekać się następnych zdarzeń. Stronę po stronie czyta się z ogromną ciekawością i niecierpliwością, zadając sobie w kółko pytanie "co będzie dalej?" Opisy brutalności są szczegółowe i mrożące krew w żyłach. Adrenalina podniesie ci się migiem - tego możesz być pewien! Treść jest tak wciągająca, że kompletnie nie byłam w stanie się oderwać. Czytałam tą książkę 8 godzin bez przerwy, aż skończyłam. Czy byłabym w stanie przeczytać inną, 500 stronicową książkę w niecałe dwa dni? Wątpię. Coben jest tak nieprzewidywalny i zagadkowy, że aż trudno to pojąć. I za to go wielbię. Jest w tym momencie moim mistrzem w kręgu thillera.

Rewelacyjna książka. To tak tytułem wstępu. Akcja zaczyna rozgrywać się szybko i, jak zwykle w książkach Cobena, nie można doczekać się następnych zdarzeń. Stronę po stronie czyta się z ogromną ciekawością i niecierpliwością, zadając sobie w kółko pytanie "co będzie dalej?" Opisy brutalności są szczegółowe i mrożące krew w żyłach. Adrenalina podniesie ci się migiem - tego...

Pierwsze rozdziały czytało mi się ciężko i wręcz zniechęciłam się do tej lektury, jednak zawsze staram się czytać rozpoczęte książki do końca. W tym przypadku nie żałuję, że kontynuowałam lekturę do ostatniej strony. Akcja zrobiła się ciekawa i kompletnie nie spodziewana. Nie byłam w stanie określić jak potoczą się dalsze losy głównego bohatera i jakie będą decyzje otaczających go osób. Przede wszystkim jednak książka ta ukazuje poglądy moralne autora, przedstawia jego filozoficzne spojrzenie na świat i skłania czytelnika do przemyśleń na temat różnych aspektów etyki. Otwiera oczy na sprawy, o których nie myślimy i nie pamiętamy. Ukazuje prawdę, szarą i brutalną rzeczywistość naszego świata. Utwór kończy się podsumowaniem rozważań autora, a jeśli chcecie wiedzieć jakie ono jest i czego dotyczy - zapraszam do czytania ;)

Pierwsze rozdziały czytało mi się ciężko i wręcz zniechęciłam się do tej lektury, jednak zawsze staram się czytać rozpoczęte książki do końca. W tym przypadku nie żałuję, że kontynuowałam lekturę do ostatniej strony. Akcja zrobiła się ciekawa i kompletnie nie spodziewana. Nie byłam w stanie określić jak potoczą się dalsze losy głównego bohatera i jakie będą decyzje...