Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fenomenalna książka. Najlepsze w niej jest to, że w bardzo prosty, szczery i interesujący sposób tłumaczy Czytelnikowi świat inwestycji. Można w niej znaleźć masę informacji na temat różnych instrumentów, a także konkretne strategie postępowania i budowania swojego przyszłego portfela. Dodatkowo, książka jest dopracowana pod kątem źródeł - doceniam głęboki research w nią włożony, bogatą bibliografię oraz dużo badań źródłowych/artykułów naukowych umieszczonych w przypisach. Dobór tematów jest dosyć szeroki (trafiła się też psychologia i błędy poznawcze), a pod koniec znalazło się także miejsce na mięsiste FAQ dla Czytelnika. Pozycja jest też wydana w wysokim standardzie, sama w sobie prezentuje się ładnie, a druk i wykresy są czytelne. To jest jednocześnie jedyny mankament książki - graficzna paleta barw i dobór kolorów jest dosyć krzykliwy i męczący. Objętość jest w mojej opinii sztucznie napompowana - gdyby zmienić układ książki/tekstu, pozbyć się wolnych przestrzeni, komiksów oraz powtórzeń, można byłoby zamknąć się nie w 800, a 750, może 700 stronach. Niezależnie od tego, czytanie Finansowej Fortecy sprawiło mi sporo przyjemności (dużo więcej niż "Finansowy Ninja" Michała Szafrańskiego, który momentami jednak męczył) - będę do niej często wracać i mogę ją szczerze polecić.

Fenomenalna książka. Najlepsze w niej jest to, że w bardzo prosty, szczery i interesujący sposób tłumaczy Czytelnikowi świat inwestycji. Można w niej znaleźć masę informacji na temat różnych instrumentów, a także konkretne strategie postępowania i budowania swojego przyszłego portfela. Dodatkowo, książka jest dopracowana pod kątem źródeł - doceniam głęboki research w nią...

Jestem fanem oryginalnych past Autora i szanuję za udaną próbę zabłysnięcia na popularnych literackich salonach. Historie średnio wciągające, intrygujący styl i kilka fajnych zabiegów językowych, parę zabawnych momentów. Ogólnie książka o taka o i przehajpowana.

Jestem fanem oryginalnych past Autora i szanuję za udaną próbę zabłysnięcia na popularnych literackich salonach. Historie średnio wciągające, intrygujący styl i kilka fajnych zabiegów językowych, parę zabawnych momentów. Ogólnie książka o taka o i przehajpowana.

Bardzo nietuzinkowa książka o naszym zdrowiu i problemie otyłości w dzisiejszym świecie. Dużo ciekawych wskazówek i nieszablonowego podejścia. Jeśli chodzi o styl, to można ją lubić, albo nienawidzić - jest bardzo coachingowy. Na szczęście autor podaje całkiem sporo przypisów z artykułami naukowymi. Mi osobiście lektura bardzo się dłużyła, ale myślę, że warto zerknąć okiem.

Bardzo nietuzinkowa książka o naszym zdrowiu i problemie otyłości w dzisiejszym świecie. Dużo ciekawych wskazówek i nieszablonowego podejścia. Jeśli chodzi o styl, to można ją lubić, albo nienawidzić - jest bardzo coachingowy. Na szczęście autor podaje całkiem sporo przypisów z artykułami naukowymi. Mi osobiście lektura bardzo się dłużyła, ale myślę, że warto zerknąć okiem.