Seks. Odwieczny problem Kościoła
- Kategoria:
- religia
- Tytuł oryginału:
- Eunuchen für das Himmelreich. Katholische Kirche und Sexualität von Jesus bis Benedikt XVI
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo RM
- Data wydania:
- 2015-10-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Data 1. wydania:
- 2015-10-14
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- niemiecki
- ISBN:
- 9788377736319
- Tłumacz:
- Sergiusz Lipnicki, Urszula Szymanderska, Marek Zeller
- Tagi:
- Kościół historia Kościoła moralność
Dlaczego Kościół katolicki – od zarania papiestwa po dzień dzisiejszy – tak bardzo skupia się na płciowości człowieka? Dlaczego stawia na piedestale Maryję, a resztę kobiet uznaje za źródło nieczystości? Dlaczego za wszelką cenę chce kontrolować, jak, gdzie i w jaki sposób ludzie uprawiają seks?
Niechęć wobec cielesnej rozkoszy i rygorystyczne poglądy na temat seksualności nie od razu stały się głównym orężem Kościoła w walce z grzechem. Zanim święty Augustyn i kolejne sobory utożsamiły chrześcijaństwo z wrogością do zmysłowej radości, stosunek Kościoła do dziewictwa, celibatu czy rygorów narzucanych w kwestii współżycia seksualnego ulegał zmianie. Konflikt dotyczący dziewictwa Maryi trwał kilka wieków; ogłoszony w 1854 roku dogmat o niepokalanym poczęciu był zwieńczeniem ponadtysiącletniego sporu o to, czy matka Chrystusa mogła być grzeszna, czy też była wolna od jakiegokolwiek grzechu. W szczególności od grzechu związanego z seksem.
Książka w bezlitosny sposób obnaża sposób postrzegania i traktowania seksualności w Kościele katolickim oraz w zachodnim społeczeństwie. W jaki sposób religia, która niegdyś miała być miejscem osobistego doświadczenia otwartej dla wszystkich miłości Boga, gdzie cielesność ma swe naturalne i zgodne z Jego wolą miejsce, zmieniła człowieka w istotę nieczystą i godną potępienia? Autorka dotyka wciąż kontrowersyjnych i budzących emocje kwestii, takich jak kult dziewictwa, apoteoza celibatu, stosunek do współżycia małżeńskiego i pozamałżeńskiego, przerywanie i zapobieganie ciąży, onanizm czy homoseksualizm.
Uświęcając dziewictwo Maryi i zaprzeczając, że Jezus miał rodzeństwo, Kościół uznał, że wszystkie akty seksualne (również te małżeńskie) są w jakiś sposób zanieczyszczone, co wpłynęło przede wszystkim na jego stosunek do kobiet. Nierzadko przybierał on wrogą formę – od niejasnego statusu i swoistego „tabu” kobiet krwawiących i ciężarnych, aż do stosów, jakie zapłonęły pod oskarżonymi o czary i konszachty z diabłem. Autorka przygląda się tym aktom przemocy i niechęci, dociekając ich przyczyn i wyciągając interesujące wnioski.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 404
- 170
- 64
- 15
- 7
- 6
- 5
- 5
- 5
- 5
Opinia
"Ten pseudoteologiczny gabinet figur woskowych mógłby być powodem prawdziwej wesołości, gdyby wypełniające go postaci nie miały na sumieniu tylu małżeńskich tragedii."
W tym jednym zdaniu zawiera się cała istota publikacji Uty Ranke-Heinemann. Odsłania ona bezlitośnie i fachowo absurdy w postrzeganiu sfery seksualności człowieka przez katolicki kler z jego hierarchami na czele. I nie, autorka nie jest walczącą feministką. To profesor teologii i jednocześnie pierwsza na świecie kobieta, która habilitowała się z teologii katolickiej. Jeszcze podczas pracy nad doktoratem współpracowała z Josephem Ratzingerem, późniejszym papieżem Benedyktem XVI i to za cytowanie jego książki została ostatecznie ekskomunikowana. Nie można jednak odmówić jej kompetencji do mówienia o Kościele Katolickim, jego historii i dogmatach.
Pani Ranke-Heinemann zabiera więc głos i na każdej stronie swojej książki krytykuje podejście Kościoła do ludzkiej sfery seksualności. Jest to krytyka bardzo konstruktywna, poparta znajomością Nowego Testamentu. W pierwszych kilku rozdziałach przedstawione zostały pogańskie źródła chrześcijańskiego pesymizmu seksualnego, modyfikacje oryginalnego tekstu biblijnego w celu dopasowania ich do swoich potrzeb i rozwój katolickiego podejścia do małżeńskich sypialni, który przez swoją niekonsekwencję doprowadził do współczesnej obłudy. W kolejnych częściach autorka drobiazgowo analizuje podejście Kościoła do różnych grup społecznych i ich pozycja. Na warsztat bierze na przykład homoseksualistów, wskazując na Watykan jako bardzo korzystne środowisko dla gejów. Ale pisze także o kazirodztwie, ludziach, którzy z przyczyn niezależnych nie mogą odbyć stosunku seksualnego, o zarażonych wirusem HIV i o podejściu do kobiet, dla których kolejna ciąża to pewna śmierć. Osobny rozdział został z resztą poświęcony katolickiej moralności w sytuacji krytycznej, kiedy lekarz musi podjąć decyzję, czy kosztem dziecka uratować kobietę, czy też pozwolić umrzeć obojgu. Niestety konkluzja nie napawa optymizmem. Według Uty Renke-Heinemann Kościół już dawno oderwał się od ludzkich spraw i mieni się okrutnym autorytetem w sprawach, o których nie ma pojęcia. Deprecjonuje przy tym kobiety, wmawiając, że traktowanie ich jak inkubatory przywraca im godność. A jednocześnie jest to jedyna religia, w której postać matki jest symbolem dziewictwa, a nie płodności, co samo sobie zaprzecza. I, co autorka nieustannie podkreśla, niechęć kilku celibariuszy do seksu i kobiet wciąż prowadzi do cierpienia tysięcy wiernych.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to dłużyzny i powtórzenia. Tej książki nie czyta się łatwo, bo jej autorka nie jest pisarką, tylko naukowcem, to widać bardzo wyraźnie. Faktycznie momentami pojawia się wrażenie, że wszystko już
zostało powiedziane, więc po co znów wspominać św. Tomasza czy św. Augustyna. Tak, tak, mnie też chrześcijańska filozofia jest w stanie wykończyć psychicznie, ale to chore umysły tych dwóch mężczyzn doprowadziły w dużej mierze do obecnej sytuacji i dlatego warto przebrnąć przez tę część, bo przy historii współczesnego Kościoła znowu robi się ciekawiej. Myślę, że najwięcej na przeczytaniu tej książki mogą zyskać ludzie, którzy wierzą w Boga, starają się postępować zgodnie z przykazaniami i uczynkami miłosierdzia i absolutnie nie widzą punktu, w którym byłyby one sprzeczne z użyciem prezerwatywy ani nie czują, że tabletka antykoncepcyjna odbiera im godność. Dla mnie na przykład było to ciekawe poszerzenie horyzontów i umocnienie się w tym, że własny kompas moralny bywa lepszy niż moraliści.
"Aż po dzień dzisiejszy dzieci urojone są lepiej chronione przed antykoncepcją niż realne niedorostki przed piekłem i śmiercią pól bitewnych, zgodnie z ową trudną do przyjęcia, fałszywą koncepcją katolicką, że prawdziwe zbrodnie ludzkości dokonują się w małżeńskich sypialniach, a nie na teatrach działań wojennych i nad masowymi grobami".
Ja nie do końca chwytam ten system wartości.
"Ten pseudoteologiczny gabinet figur woskowych mógłby być powodem prawdziwej wesołości, gdyby wypełniające go postaci nie miały na sumieniu tylu małżeńskich tragedii."
więcej Pokaż mimo toW tym jednym zdaniu zawiera się cała istota publikacji Uty Ranke-Heinemann. Odsłania ona bezlitośnie i fachowo absurdy w postrzeganiu sfery seksualności człowieka przez katolicki kler z jego hierarchami na...