Późne życie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Drzazgi
- Data wydania:
- 2023-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-15
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396469656
W tej rozpisanej na wiele głosów prozie, której bohaterami są mieszkańcy pewnej nadbałtyckiej osady, przyglądamy się małym i wielkim apokalipsom, lokalnym i globalnym końcom – życia, przyrody, rzeczywistości w znanej dotąd postaci. Końcom powtarzalnym, jak jesienna zagłada tysięcy wyrzucanych na brzeg meduz, i zawsze niewczesnym, jak śmierć kogoś bliskiego. Wreszcie – strategiom przetrwania w obliczu kryzysu i permanentnego stanu wyjątkowego.Powieść Ingi Iwasiów, przypominająca raport z oblężonego świata, niepokoi, bo diagnozuje nasze lęki, zaskakuje, bo podsuwa co rusz inny punkt widzenia, a jednocześnie dodaje otuchy, bo dopuszcza możliwość, że w kresie zawiera się nowy początek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 111
- 60
- 9
- 9
- 8
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
(…) dla ludzi jestem panią Antoniną, już na zawsze panią Antoniną, nawet nie Tosią. Szacunek wylewa się z każdych ust, aż boli. W lustrze widzę przecież Antylopkę.
Opinia
"Późne życie" ma według Ingi Iwasiów dwie odmienne strony. Jedna, spokojna i nostalgiczna sięga do ludzi, których nie ma obok i wydarzeń, które zostawiły po sobie braki. Braki bardzo różne, jak różni są bohaterowie snujący swoje opowieści z miejsc, nazwanych ich imionami. Druga strona jest niepokojąca, powracająca do poczucia odcięcia, naznaczona pandemią i wojną, skrawkami zewnętrznego życia wdzierająca się w tymczasowy dom, a może więzienie...
Miejscem, w którym zderzają się monologi jest mała nadbałtycka osada. W kontrapunkcie do płynącej z jej domostw i mieszkańców pochwaly spokoju i samotności z wyboru (lub nie) wybrzmiewa intensywne H'Oelisko - marzenie o wniesieniu skandynawskiego luksusu, zahamowane niepewnymi czasami. Zdaje się, że te dwa światy można postrzegać jako ciszę i zgrzyt, jako plan na odpoczynek zniweczony tym, co rozgrywa się w świecie, jako zderzenie wspaniałego odosobnienia z obawą, że będzie trwało ono wiecznie, niezależne od naszej woli.
Druga część książki, dzielona według nazw miejsc, łączy mieszkańców w pracy i niepokoju. Tylko... chyba od nas samych zależy, jakie niepokoje wyczytamy spomiędzy relacji o wspólnym dążeniu do przetrwania kryzysu.
Iwasiów jest mistrzynią plastycznego języka, co pozwala poczuć klimat miejsca i empatycznie włączyć się w nieco gorzkie rozważania. Umierają marzenia, snują się po głowach tęsknoty, świat oddycha w rytmie opowieści, które w pewnym sensie podsumowują życiowe wybory u końca czasów lub świata jaki znamy. Na plaży umierają meduzy, w ludziach słabnie nadzieja - na to, że aktorka wróci jeszcze na scenę, że praca menadżerki hotelu kiedyś wróci do pierwotnych założeń, że spotkamy jeszcze brata i synka.
Jest tutaj poetycko, płynnie choć oszczędnie, język zmienia się wraz z wiekiem i stylem prezentowanych postaci. Wszystkie relacje miłosne są piękne, wolno tęsknić za mężczyzną i kobietą, dziecko może zniknąć ze świata matki, spacer może być ostatnim albo upomnieć nas srogo za brak odwagi i chęci przetrwania. Dobrze mi było z tą opowieścią, połączyła ze sobą uniesienia i codzienność, kazała pomyśleć o tym, że ostatnio świat kończy się zbyt często. Czy mógłby skończyć się także tak, jak w 'Późnym życiu"?
Trudno ocenia się poetycką narrację, która zostawia ogromne pole dla interpretacji. Mam wrażenie, że ten mały światek miał za zadanie zaprosić każdego z nas do przemyśleń, do wybrania jednego z wielu głosów i podążania za jego postrzeganiem kresu. A może właśnie chodzi o to, by oddychać i snuć nitkę tak dlugo, póki ten kres faktycznie nie nastąpi?
Nie wiem ile zostanie we mnie z tej intymnej podróży pełnej dramatów, niezagojonych ran, obaw ale też walki fizycznej i psychicznej otuchy. Wiem natomiast, że był to dobrze spędzony czas - liryczny ale i bardzo realistyczny. Na przemian, na zakładkę albo jednocześnie. Ciekawa lektura, mocno 'wewnętrzna', warto przeczytać.
Katarzyna
we współpracy z Wydawnictwem Drzazgi
"Późne życie" ma według Ingi Iwasiów dwie odmienne strony. Jedna, spokojna i nostalgiczna sięga do ludzi, których nie ma obok i wydarzeń, które zostawiły po sobie braki. Braki bardzo różne, jak różni są bohaterowie snujący swoje opowieści z miejsc, nazwanych ich imionami. Druga strona jest niepokojąca, powracająca do poczucia odcięcia, naznaczona pandemią i wojną, skrawkami...
więcej Pokaż mimo to