Autor chyba minął się z powołaniem.
Ale o tym zaraz.

Joachim Knychała, kolejna bestia z Górnego Śląska, kolejny psychopata i "zabójca z lubieżności" w Naszym pięknym kraju epoki PRL. To, czego się dowiedziałam, mrozi mi krew w żyłach. jednak niepokoi mnie fakt, że pozycja ta stawia nam mordercę na pierwszym miejscu, prawie nie wspominając o ofiarach tego brutalnego zabójcy, a jeśli już są wspomniane to w perwersyjnych opisach seksu, a potem mordu... Coś nie tak w głowie miał również nasz autor... I tutaj wracam do jego minięcia się z powołaniem. Książka traktuje również o pseudo teoriach ewolucji, próbuje wyjaśniać i racjonalizować chore zapędy Achimka, jak słodko go nazywa, oraz pokazać jaki to z niego jurny byczek. Wstydził byś się Pan!

Tak czy inaczej wrażliwcom nie polecam, ale zainteresowanych naszą rodzimą zbrodnią i wszelkiej maści seryjnymi zabójcami, jak najbardziej do odhaczenia, szczególnie, że przeczytać ją można w 2h.

Autor chyba minął się z powołaniem.
Ale o tym zaraz.

Joachim Knychała, kolejna bestia z Górnego Śląska, kolejny psychopata i "zabójca z lubieżności" w Naszym pięknym kraju epoki PRL. To, czego się dowiedziałam, mrozi mi krew w żyłach. jednak niepokoi mnie fakt, że pozycja ta stawia nam mordercę na pierwszym miejscu, prawie nie wspominając o ofiarach tego brutalnego...