rozwiń zwiń

Nieświęci Święci

Okładka książki Nieświęci Święci
Tichon Szewkunow Wydawnictwo: Bratczyk religia
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
Несвятые святые и другие рассказы
Wydawnictwo:
Bratczyk
Data wydania:
2013-11-02
Data 1. wyd. pol.:
2013-11-02
Język:
polski
ISBN:
9788388325397
Średnia ocen

                9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1756
1755

Na półkach:

„Mają państwo przed sobą książkę niezwykłą.”
To pierwsze zdanie dr Magdaleny Sławińskiej rozpoczynające wstęp do wydania polskiego sprawiło, że spośród bogactwa literatury prawosławnej, wybrałam właśnie tę. Sezam z takimi pozycjami odkryłam u znajomego, który, jak się okazało, zaczytuje się w tego rodzaju tematyce. Tytuł też mnie skusił niezobowiązującym akcentem lekkości tematów trudnych. I jeszcze te uchylone drzwi...
Chciałam otworzyć je szerzej!
Zajrzeć do świata niedostępnego przeciętnym ludziom. To co przeżyłam, bo innego słowa nie mogę użyć, wzbudziło we mnie tęsknotę za prostotą postępowania, myślenia i odczuwania, których nijak nie można wprowadzić, żyjąc w społeczeństwie. Może ich namiastki, ale żyć tak, jak mnich, nie da się. Potwierdzają to sami mnisi opisywani przez ojca Tichona, mówiąc, że po kilku próbnych tygodniach przebywania w monasterze, świat poza nim odbierali zupełnie inaczej. Ich sposób postrzegania zmieniał się radykalnie i stawiał przed wyborem – zostać mnichem czy męczyć się w społeczeństwie. Kiedyś przeczytałam, nie wiem gdzie i u kogo, że aby żyć w całkowitej zgodzie z przykazaniami bożymi trzeba być albo świętym, albo dziwakiem, jeśli nie wariatem.
I coś w tym jest!
Ojciec Tichon opowiadał właśnie o takich nieświętych świętych. Zwykłych ludziach, którym daleko do kanonizacji, mimo że całe życie poświęcili na walkę o postępowanie według woli bożej w swojej ułomności człowieczej. Mających swoje zalety, ale i wady tak, jak ojciec Nataniel, którego polubiłam właśnie za to widoczne człowieczeństwo i starannie ukrywaną przez niego „świętość”. Historie o tych wyjątkowych mnichach żyjących w pięknych monasterach, odosobnionych skitach ukrytych wśród bagien i ubogich pustelniach, były pełne ciepła, wyrozumiałości dla ułomności człowieka, zdarzeń niewytłumaczalnych, przejawów niezwykłych darów duchowych i szacunku dla przeszłości mnichów, o której rzadko lub w ogóle nie mówili. W czasach ZSRR „ponad połowa mnichów była kawalerami orderów i weteranami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Druga część – i też nie mała – przeszła stalinowskie łagry. Trzecia część doświadczyła jednego i drugiego.” Były też pełne Boga, wiary, nakazów i zasad, których nie odbierałam z poczuciem przesytu. Ojciec Tichon opowiadał o nich pośrednio poprzez codzienne życie mnichów, ich monotonny tryb dnia, pełnione funkcje w monastycznej hierarchii i wypełniane role w chramie, realizację obowiązków, postawę wobec zdarzeń, rozwiązywanie trudnych problemów, postępowanie wobec przełożonych, współbraci i innych ludzi, w których wszędzie dominowała pokora.
Czysta praktyka nauki bożej!
Wręcz proza życia, która wynikała z podejścia do pojmowania świętości. Jak pisze dr. M. Sławińska – „Prawosławna tradycja mocno podkreśla, że świętość to nie kategoria moralna, lecz odniesienie do prawdziwej natury człowieka i odnowienie jego jedności z Bogiem.” Człowiek jest w tym procesie tylko narzędziem Jego działania. Stąd „sprzątanie w oborze może okazać się lekcją pokory, a odśnieżanie ogromnego terenu monasteru odkryje nowicjuszowi prawdę o nim samym i o zatwardziałości jego serca”. Dlatego opowieści te były jednocześnie swoistymi przypowieściami z morałem na końcu do przemyślenia, do zastanowienia się, rozważenia. Strawą duchową dla każdego, bez względu na wyznawaną wiarę. Może dlatego książka ta stała się w Rosji bestsellerem. Ojciec Tichon umieścił w niej również historie o śwętych, o mniszkach w okresie tajnego monastycyzmu w czasie prześladowań Cerkwi w XX wieku, o konsekwencjach popełnienia grzechu nieczystości, złamania reguły zakonu lub porzucenia stanu zakonnego, o trudach, ale i upojeniach nowicjatu, odchodzeniu, egzorcyzmach i niezliczonych wiernych korzystających z darów bożych posiadanych przez mnichów. Umieścił również homilie i fragmenty „Prologu”, księgi zawierającej zbiór pouczeń i historii z życia chrześcijan, a także historii współczesnych, które do tego „Prologu” być może kiedyś trafią. Opowieści przekazywane językiem pełnym pojęć przynależnych liturgii cerkiewnej i życiu monastycznemu, tworzyły odrębną rzeczywistość, ale jednocześnie bardzo bliską duchowo. Świat, który przyciągał dobrem, miłością, prostotą i zrozumieniem konieczności ponoszonych trudów i wyrzeczeń w wykuwaniu piękna duszy i w dążeniu do czystości serca.
Niezwykły w swej zwykłości!
To także tragiczna historia prawosławia w czasach ZSRR, kiedy monastery zamykano, wyburzano, zamieniano na magazyny albo miejskie ośrodki maszynowe lub tworzono w nich łagry, o czym mistrzowsko pisał Wiktor Pielewin w „Klasztorze”. Jej trwanie w utajeniu i odnowa po upadku ZSRR to dowód siły wiary i wewnętrznej wolności we wrogim religii systemie politycznym. Stąd mnóstwo przytaczanych historii przełożonych monasterów z działaczami partyjnymi. Często groteskowych i absurdalnych w swoim przesłaniu, ale też i niebezpiecznych dla mnichów. Ilustrowane licznymi fotografiami z przeszłości i współczesnymi.
To również opowieści o świecie duchowym.
Ludzi wiary pełnych światła bożego, radości, miłości, odkryć, szczęścia, walki wewnętrznej, porażek, upadków, podniesień, nadziei oraz przekonania o przejawach mocy i opieki bożej, obdarzanych chcącym to wszystko dostrzegać i praktykować. Pięknie ujął to Blaise Pascal, którego słowa - „Tym, którzy chcą widzieć, daje On pod dostatkiem światła. Tym, którzy widzieć nie chcą, daje pod dostatkiem ciemności.” – umieszczono w książce jako motto . Najpiękniej jej niezwykłą treść ujął w słowa sam ojciec Tichon – „Tutaj pomoc boża objawiała się właśnie wtedy, kiedy było to rzeczywiście konieczne. Bogactwo było śmieszne, a pokora – piękna. Tu wielcy sprawiedliwi szczerze uważali się za niższych i gorszych od każdego człowieka. Tu najbardziej szanowani byli ci, którzy unikali ludzkiej sławy. A najpotężniejszymi ci, którzy całym sercem uzmysłowiali sobie swoją ludzką bezsilność. Tutaj siła kryła się w słabych starcach, a czasami lepiej było być starym i chorym niż młodym i zdrowym. Tutaj młodzi bez żalu porzucali zwykłe dla ich rówieśników przyjemności, aby tylko nie porzucać tego świata, bez którego już nie mogli żyć. Tutaj śmierć każdego stawała się lekcją dla wszystkich, a koniec życia ziemskiego – tylko początkiem.” Jakiego ogromu pracy nad sobą trzeba wykonać, by tak żyć! Nierealne, niemożliwe – często to słyszę. A przecież ojciec Tichon napisał na początku – „Nie musiałem niczego wymyślać – wszystko, o czym tu przeczytacie, działo się w życiu.”
Nadal się dzieje!
http://naostrzuksiazki.pl/

„Mają państwo przed sobą książkę niezwykłą.”
To pierwsze zdanie dr Magdaleny Sławińskiej rozpoczynające wstęp do wydania polskiego sprawiło, że spośród bogactwa literatury prawosławnej, wybrałam właśnie tę. Sezam z takimi pozycjami odkryłam u znajomego, który, jak się okazało, zaczytuje się w tego rodzaju tematyce. Tytuł też mnie skusił niezobowiązującym akcentem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    39
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    6
  • Religia
    2
  • Prawosławie
    2
  • Ulubione
    2
  • Z rodzinnej biblioteczki:)
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Poradniki, Popularnonaukowe
    1
  • Chrześcijaństwo
    1

Cytaty

Więcej
Tichon Szewkunow Nieświęci Święci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także