rozwiń zwiń

Magia Ziemi

Okładka książki Magia Ziemi
Anna Małgorzata Grądzka Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379427437
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
934
331

Na półkach:

Opis książki zaczyna się tak: „Niezwykła historia o Wiecznej Puszczy, metafizyce, alchemii oraz spotkaniu z tajemnicą…” i zapowiada niezwykła historię w cieniu wielkich, starych drzew. Tak, ale tylko przez kilkadziesiąt stron.

Historia, jak wiele podobnych zaczyna się od porzuconego na druidzkim progu dziecka, które zostaje nazwane Avea. Nasz bohaterka dorasta przy Wielkiej Puszczy, lecz w pewnym momencie nieznana nikomu zakapturzona postać wysyła ją w głąb królestwa na wojnę z nieumartymi. Kobieta zostawia dom, przyjaciół i rusza na spotkanie swego przeznaczenia. Po drodze poznaje rodzinę krasnoludów, którzy przyjmują ją jako honorowego członka, nekromantę Fabiana ratującego ją co rusz i kilka innych, barwnych postaci.

Sposób kreacji bohaterów nie jest zły, choć pewne grupy cechują się dużą dozą tych samych cech: wesołość, skłonność do zabaw, bijatyk i picia. Eris – młoda wiedźma, współlokatorka Avei bardzo szybko się z nią dogaduje, zdecydowanie za szybko. Postać małej dziewczynki obdarowanej dużą mocą nie jest spójna, podobnie z reszta jak Fabian. Orin będący krasnoludem i przybranym bratem druidki nawet trzyma się wyznaczonej mu roli. Podobnie z resztą sama bohaterka, która wiecznie pakuje się w tarapaty, choć momentami cechuje ją tak duża ignorancja i bezczelność, że aż w oczy razi.

Wydarzenia są mocno naciągane bo jakim cudem osoba z której ulatują siły życiowe może toczyć sobie dyskusje stojąc w miejscu i nie zasłabnąć? Dobre pytanie, podobnie z resztą jak funkcjonuje tam magia – niestety nie odnalazłam w całej książce nic co naprowadziłoby mnie na ogólne prawa dotyczące posiadania magii i jej władania. W oczy razi także to, że wszystkie żywe nacje współpracują ze sobą, nawet można odnieść wrażenie że się lubią. Od kiedy krasnoludy, elfy i ludzie tak zgodnie współpracują i dzielą się obowiązkami? Spójność nawet małych wydarzeń jest tu także problemem:

Chłopak podszedł do Avei i szturchnął ją w żebra (…). Elder pomachał z rezygnacją głową, po czym ochrypłym głosem powiedział:

− Jak zwykle pojawiasz się w nieodpowiednim czasie… Nikt nie może być na przysiędze Avei, taka jest tradycja.

Jednak święta tradycja druidów zostaje złamana i przyjaciele zostają. Nie ładnie.

Pierwsze jednak co rzuca się w oczy, i nie tylko, gdy zacznie się czytać to fatalny, potoczny język z masa interpunkcji, najczęściej niepotrzebnej. Dużo wykrzykników, marne dialogi i niepotrzebne, bardzo szczegółowe opisy nie potrzebnie powtykane w różnie miejsca.

Mężczyzna odwrócił się i zmarszczył nos. Najwidoczniej był przyzwyczajony do takiego smrodu, bo nie uciekł ani nie zemdlał, tylko przyjrzał się Avei, która w humorze wściekłej osy powiedziała:

− Patrz, gdzie stoisz człowieku! Ludzie tu chodzą, a ty jak słup soli! Wara mi z drogi!

Mężczyzna nawet się nie odsunął, tylko zaczął wypisywać coś na kartce. Avea jeszcze bardziej rozłoszczona niż wcześniej takim ignorowaniem krzyknęła:

− Człowieku, psychiczny jesteś?! Odsuń się!

Takim oto językiem włada autorka i w taki sposób konstruuje dialogi. Na tle innych książek fantasy (Le Guin, Bishop, Sapkowski, Grzedowicz, Canavan…) wypada słabo, bardzo słabo.

Książkę ratuje jednak pomysł na świat bo istoty żywe walczą z tymi nieumarłymi, które biorą się niewiadomo skąd. Ma to jednak coś wspólnego z Wielką Puszcza i sama Aveą, która, jak się okazuje, może posiadać wielką moc. Jest jeszcze tajemnicza postać w kapturze i – mój ulubionym choć epizodyczny bohater – ślepy Błazen mówiący wierszami, ale posiadający niezwykłą wiedzę. I właśnie to spowodowało, że przebrnęłam przez książkę.

Akcja kończy się tak, jakby miały wyjść kolejne tomy. Nie znalazłam jednak potwierdzenia tej tezy.

Opis książki zaczyna się tak: „Niezwykła historia o Wiecznej Puszczy, metafizyce, alchemii oraz spotkaniu z tajemnicą…” i zapowiada niezwykła historię w cieniu wielkich, starych drzew. Tak, ale tylko przez kilkadziesiąt stron.

Historia, jak wiele podobnych zaczyna się od porzuconego na druidzkim progu dziecka, które zostaje nazwane Avea. Nasz bohaterka dorasta przy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    8
  • Fantasy
    1
  • E-półka
    1
  • Wiszące w próżni
    1
  • Sprzedane
    1
  • Przeczytane 2017
    1
  • Ulubione
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Magia Ziemi


Podobne książki

Przeczytaj także