Na podstawie mojego rozeznania termin "ekspiacja", którego forma jest zawarta w tytule pochodzi z języka łacińskiego i oznacza odpokutowanie za winę, oczyszczenie. To działanie, którego celem jest przywrócenie jedności z Bogiem naruszonej grzechem pokutującego lub kogoś innego; jednak często dotyczy społeczności. Najlepszym przykładem jest Chrystus, który swoją męczeńską śmiercią odpokutował za grzechy ludzi. Według mnie Droga Krzyżowa zawarta w tej książeczce jest formą odpokutowania za grzechy polskiego narodu.

Autor jest księdzem, więc ma przygotowanie do prowadzenia nabożeństw i z rozmysłem dobrze przygotował znajdujące się tutaj rozważania.

W liturgii kościelnej trwa okres Wielkiego Postu, więc treść jest jak najbardziej aktualna, właśnie na ten moment.

Lektura rozpoczyna się "Dekalogiem Polaka" autorstwa Zofii Kossak-Szczuckiej – analogicznym do biblijnego. We wstępie jest umieszczone wyjaśnienie powodu powstania tej książeczki, otóż "Ekspiacyjna Droga Krzyżowa powstała jako wotum wdzięczności wobec naszego Pana Jezusa Chrystusa w podzięce za 100 lat naszej niepodległości" oraz "ma wydobywać "ducha dziejów", aby na nowo obudzić w naszym społeczeństwie świadomość naszej odpowiedzialności za trwanie wszelkiej niepodległości – w granicach koniecznej narodowej więzi społecznej". Autor wierzy, że "zjednoczeni z Chrystusem możemy wymodlić Polskę ludzi wewnętrznie wolnych w Bogu, pokolenie tworzących siłę i moc Narodu". Najpierw przedstawia modlitwę na rozpoczęcie, potem "Akt oddania" i przechodzi do rozważań Drogi Krzyżowej, a kończy nabożeństwo modlitwą za poległych w walce o Niepodległość Ojczyzny oraz modlitwą za Ojczyznę przez przyczynę świętego papieża Jana Pawła II.

Ciekawe są treści przy każdej z czternastu stacji. Autor wkomponowuje przemyślenia na temat Ojczyzny, jej historii, Polaków, obecnej sytuacji. Obszernie zarysowuje martyrologię naszego narodu starając się nie pominąć żadnej grupy męczenników. Przywołuje takie wartości jak Bóg, Honor i Ojczyzna. Uważa, że znajduje wyrozumiałość u Jezusa Chrystusa, który też cierpiał, po ludzku doświadczył podobnych doznań. Powierza Chrystusowi przyszłość naszego kraju.

Jest homilia arcybiskupa Józefa Michalika wygłoszona 24 listopada 2019 roku w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Zaznaczam, że miejsce dość znaczące, bo obok mieszkała święta siostra Faustyna Kowalska (zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia), szerząca kult Miłosierdzia Bożego. A do tego Miłosierdzia apeluje również autor w niniejszych rozważaniach. Biskup wypowiada świetne słowa, bardzo solidnie oparte na Biblii, przytacza też fragmenty tekstów z innych źródeł, w tym współczesnych, np. "Europa, która (dziś) odcina swoje korzenie chrześcijańskie uschnie, bo zatraca swoją tożsamość".

Autor umieszcza Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana wraz z komentarzem, teologicznym uzasadnieniem. Cytuję tylko dwa zdania: "Przepraszamy Cię za narodowe grzechy społeczne, za wszelkie wady, nałogi i zniewolenia. Wyrzekamy się złego ducha i wszystkich jego spraw".

Istotną kwestią jest Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Więcej informacji znajduje się na następujących stronach internetowych – do których odsyła ta książka: www.dzielointronizacji.pl , www.KrolujNamChryste.pl , www.intronizacja.pl

Całość treści zamyka wiersz pod tytułem "Króluj nam Chryste!" autorstwa księdza Mateusza Jeża, a przytaczam tylko dwie zwrotki:
(...)
Króluj nam Chryste w duszy naszej sferze,
We wszystkich myślach, chęciach, słowach, czynach,
Króluj w nadziei, miłości i wierze,
I wszystkich ludzkiej twórczości dziedzinach.
(...)
Króluj nam Chryste w Ojczyźnie najdroższej,
Niech będzie wzorem ładu i porządku,
Niech nie zapomni o warstwie uboższej,
I dba o szczęście w każdym polskim kątku.
(...)

Ponieważ teraz władze państwowe nie zalecają wychodzenia z domu, by nie narażać się na ryzyko zakażenia koronawirusem, to można samodzielnie w swoich "czterech kątach" przeprowadzić sobie nabożeństwo w duchu patriotyzmu. Warto przeznaczyć godzinę na refleksje nad przeszłością Polaków walczących o teraz wolny kraj, losach Ojczyzny oraz nad przyszłością – dokąd Polacy obecnie zmierzają? Warto mieć oparcie w Bogu – nie mam na myśli fanatyzmu, lecz rozsądną postawę katolika.

Na podstawie mojego rozeznania termin "ekspiacja", którego forma jest zawarta w tytule pochodzi z języka łacińskiego i oznacza odpokutowanie za winę, oczyszczenie. To działanie, którego celem jest przywrócenie jedności z Bogiem naruszonej grzechem pokutującego lub kogoś innego; jednak często dotyczy społeczności. Najlepszym przykładem jest Chrystus, który swoją męczeńską...