Smakowita, gatunkowa lektura. Dla mnie niesamowity powrot do postaci, ktora znalem jako mlodzieniec. Myslalem, ze heroic fantasy juz nie mnie nie zainteresuje, ale konsekwentnie budowana wizja Conana, jego rozne przygody - czasem oddzielne, a czasem laczace sie w wieksza calosc (brawa za sieganie do poprzednio poznanych bohaterow i watkow) - sa mimo swej prostoty bardzo wciagajace. Niby zawsze bedzie bitka, niby beda potwory albo bogowie albo kaplani albo zdrady albo palacowe knowania albo walka z wojownikami albo zuchwale kradzieze albo... Duzo tych albo. I w ich trakcie prosty wydawaloby sie bohater dojrzewa, zmienia sie, traci zludzenia co do "ludzi z miast"... I choc to tradycyjnie "meska" literatura z osilkiem ratujacym kobiety i zabijajacym potwory to w zaden sposob nie wydaje sie niedzisiejsza, campowa, czy glupawa.
Graficznie nierowno, ale choc niektore historie maja kreske, ktora mniej mi odpowiada, calosc bardzo pasuje do tresci i swiat Conana oferuje wiele niesamowitych widokow lub dynamicznych starc.
Seria na pewno trafi do kolekcji.

Edit luty 2023
Zmiana scenarzysty na szczęście nie popsuła jakości, a pomysły, prowadzenie postaci i ciekawe wątki - w tym te zamknięte Ręką Nergala - odpowiednio rozbudowana. To nie jest zwykle machanie mieczem.
A cytaty "warczałem na większe psy od Ciebie", czy " W przeszłości odważałem się na wiele" to kwintesencja Conana.

A, i świetnie że na końcu są posłowia. Bardzo lubię to czytać.

Smakowita, gatunkowa lektura. Dla mnie niesamowity powrot do postaci, ktora znalem jako mlodzieniec. Myslalem, ze heroic fantasy juz nie mnie nie zainteresuje, ale konsekwentnie budowana wizja Conana, jego rozne przygody - czasem oddzielne, a czasem laczace sie w wieksza calosc (brawa za sieganie do poprzednio poznanych bohaterow i watkow) - sa mimo swej prostoty bardzo...