Był człowiekiem, był świętym
- Kategoria:
- religia
- Tytuł oryginału:
- Era santo, era uomo : il volto privato di papa Wojtyla
- Wydawnictwo:
- Esprit
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363621667
- Tłumacz:
- Agnieszka Zielińska
- Tagi:
- Jan Paweł II wiara góry wędrówki
W górach działy się niezwykłe rzeczy…
O tym, że Jan Paweł II kochał góry, wiedzą wszyscy. Niewielu jednak wie o istnieniu naocznego świadka Jego górskich eskapad. Lino Zani był najpierw instruktorem narciarskim i przewodnikiem alpejskim Papieża. Później stał się towarzyszem Jego „ucieczek” na szczyty gór. Tam właśnie najmocniej widoczne stały się cechy człowieka, który swoim świadectwem wiary poruszył świat.
Życie Jana Pawła II to aktywność i kontemplacja, samotność i działanie. Był człowiekiem – i był świętym.
Opowieści przedstawione w książce Był człowiekiem, był świętym przez lata czekały na ujawnienie. Dziś Lino Zani dzieli się z całym światem pięknymi doświadczeniami z towarzyszenia Papieżowi w chwilach, gdy ten w najdoskonalszy sposób przeżywał wolność. To właśnie na szczytach gór Jan Paweł II doświadczył pełnego i jasnego zrozumienia Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej…
Na podstawie książki zrealizowany został film fabularny pt. Święty i człowiek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Odwiedziny niezwykłego gościa
Jan Paweł II był papieżem, który kochał góry i wędrówki po nich oraz jazdę na nartach. Jako ksiądz wielokrotnie udawał się na górskie trasy w gronie młodzieży, która nazywała go wujkiem. Swojej górskiej pasji nie zaniechał w czasie całej swojej duszpasterskiej drogi. Jako głowa Kościoła Katolickiego również uwielbiał choćby na kilkadziesiąt godzin wyrwać się z Watykanu w góry, by podziwiać piękno natury, by doświadczyć chwil samotności i kontemplacji , ale i by oddać się białemu szaleństwu. Jedna z takich eskapad miała miejsce w pewien lipcowy poniedziałek 1984 roku. Dokładnie 16 lipca Ojciec Święty rozpoczął króciutkie wakacje w towarzystwie ówczesnego premiera Włoch i swojego przyjaciela Sandro Pertiniego. Ten wyjazd objęty był ścisłą tajemnicą. Karola Wojtyłę serdecznie powitała i ugościła w prowadzonym przez siebie schronisku Ai Caduti dell'Adamello rodzinia Zanich, która od lat była związana z tym miejscem. Jego Świętobliwość serdecznie zaprzyjaźnił się z Zanimi. Ta relacja przetrwała wiele lat. Lino Zani – instruktor i przewodnik alpejski to syn ówczesnego gospodarza schroniska. Jemu to przypadł zaszczyt towarzyszenia papieżowi w trakcie jazdy na nartach oraz w czasie spaceru po lodowcu, jak i w trakcie posiłków. Obaj szybko nawiązali bliski i serdeczny kontakt. To spotkanie ogromnie zmieniło życie Lina, a on sam stał się świadkiem świętości Jana Pawła II i jego przyjacielem.
Swoje wrażenia i przeżycia spisał w książce „Był człowiekiem, był świętym”, na podstawie której został nakręcony film fabularny „Święty i człowiek”. Tej produkcji nie obejrzałam, ale przeczytałam książkę Lino. Zrobiła ona na mnie olbrzymie wrażenie.
O polskim papieżu napisano wiele książek. Sporo z nich jest autorstwa najbliższych współpracowników i przyjaciół. Ale książka włoskiego instruktora zdecydowanie się na tym tle wyróżnia. Dzieje się tak z pewnością dlatego, iż jest ona bardzo, bardzo osobista i szczera. Napisana ze wzruszeniem, które udziela się i czytelnikom. Ta lektura zrobiła na mnie o wiele większe wrażenie niż „Świadectwo” kardynała Dziwisza czy „Najbardziej lubił wtorki”. To książka, która zawiera wspomnienia z dwóch papieskich wizyt na alpejskim lodowcu, w rejonie, gdzie w czasie wojny toczyły się intensywne walki. Ale to nie wszystko. Lino Zani opowiada też o przyjaźni, która łączyła go przez wiele lat z Ojcem Świętym, o tym jak bardzo go ta relacja zmieniła i wpłynęła na jego życie. Ale uwaga – ta publikacja pozwoliła mi też w pełni zrozumieć wszystkie szczegóły III tajemnicy fatimskiej, której proroctwa rozegrały się częściowo na oczach mojego pokolenia.
Co napisać, gdy emocje związane z książką są tak bardzo żywe i intensywne mimo, iż skończyłam lekturę jakiś czas temu? Wypada uprzedzić, że to książka bardzo wzruszająca dla tych, którzy papieża z Wadowic pokochali. Trzeba dodać, że mimo iż znam dość dobrze biografię Karola Wojtyły dowiedziałam jeszcze wiele. Dzięki relacji Lino czułam się tak, jakbym gdzieś tam w cieniu była i obserwowała naocznie papieskie odwiedziny. Tytuł książki mówi wiele. Jan Paweł II był kimś wyjątkowym, który widząc niebo nie stracił kontaktu z ziemią. Był człowiekiem kontemplacji i żywej wiary, ale i rozumiał zwykłych zjadaczy chleba, szybko nawiązywał międzyludzkie kontakty i był świetnym przewodnikiem w drodze ku niebiosom.
Książka Lino Zaniego to kolejne świadectwo o świętości i człowieczeństwie Wojtyły. Gorąco polecam jej lekturę pokoleniu JPII. Jej przeczytanie dostarczy wyjątkowych wzruszeń podobnie jak obejrzenie zamieszczonych w książce zdjęć. Publikacji stawiam z całkowitym przekonaniem najwyższą ocenę. Jest tego jak najbardziej warta.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Książka na półkach
- 27
- 23
- 8
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
„Tutaj, gdzie natura jest nieustającym hymnem wielkości Stworzyciela, łatwo skłonić duszę do wzniosłych i pokrzepiających myśli oraz pogrążyć się w modlitwie. Góry zawsze miały dla mnie wyjątkowy urok: zachęcają, aby wznosić się – nie tylko fizycznie, ale też duchowo – w kierunku nieprzemijającego świata. Tutaj, pośród bezgranicznych przestrzeni, w uroczystej ciszy szczytów, można poczuć znaczenie nieskończoności”. [fragment homilii z 16 lipca 1988 r. wygłoszonej na szczycie Adamello]
To, że papież Jan Paweł II kochał góry jest faktem powszechnie znanym. W pełni utożsamiał się ze spokojem, pięknem i bezkresem, jaki na szczytach można odnaleźć. Jednak tylko nieliczni wiedzieli, że istnieje naoczny świadek tej wyjątkowej relacji papieża z górami. Lino Zani - syn włoskich właścicieli schroniska Ai Caduti dell'Adamello, początkowo jedynie instruktor narciarstwa i przewodnik alpejski Ojca Świętego, z czasem stał się towarzyszem w potajemnych wyprawach na szczyty. Do niedawna ten czas spędzony z papieżem pozostawał jedynie osobistym jego wspomnieniem, teraz - w przededniu kanonizacji Jana Pawła II - Lino Zani postanowił podzielić się ze światem przywilejem współdzielenia wielu pięknych i cennych chwil spędzonych z Ojcem Świętym.
Wszystko zaczęło się pewnego czerwcowego popołudnia 1984 roku, kiedy do do schroniska zawitało czterech polskich księży. Jednym z nich był osobisty sekretarz Jana Pawła II - kardynał Stanisław Dziwsz. Urzeczony pięknem tego miejsca postanowił zorganizować tutaj górski odpoczynek papieża. I tak, w wielkiej tajemnicy, 16 lipca 1984 roku Karol Wojtyła i jego przyjaciel, prezydent Włoch Sandro Pertini pojawili się na Adamello. Zostali przyjęci przez rodzinę Zanich, która od lat zarządzała schroniskiem. Papież jeździł tam na nartach, a towarzyszył mu Lino Zani. Oprócz cudnych widoków z szeroką panoramą, gdzie wzrok mógł bez przeszkód sięgnąć po horyzont, gdzie miało się wrażenie nieskończoności, miejsce to było wyjątkowe z innego też powodu. To właśnie tu, podczas I wojny światowej, doszło do krwawych walk. To właśnie tutaj, do 1918 roku, przebiegała granica pomiędzy Włochami a Austrią. Tutaj dotarli też włoscy strzelcy alpejscy i bronili swojej granicy. Straty w ludziach były jednak ogromnie, a pośród zachwycających krajobrazów i wiecznego śniegu krew swoją przelało wielu żołnierzy. Dlatego papież od razu poczuł wyjątkowość i tragizm tego miejsca , ponieważ właśnie w tych okolicach, w ciężkich warunkach, w walkach I wojny światowej uczestniczył też jego ojciec Józef.
O wyjątkowości tego miejsca świadczy jeszcze jeden fakt. Podczas górskich przejażdżek Jan Paweł II spostrzegł krzyż – „zbudowany z dwóch nieociosanych belek, o tak wypłowiałej korze, że wydawał się zrobiony z drzewa korkowego – krzyż identyczny z opisem zawartym w trzeciej tajemnicy fatimskiej”. [str.270] Papież był bardzo poruszony tym widokiem i bez wątpienia mocno związał się z tymi okolicami.
Niezwykła to historia, tak samo jak niezwykły był Jan Paweł II. Wczoraj czytając opowieść Lino nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo ciepła, osobista i wyjątkowa relacja. Polecam gorąco.
„Tutaj, gdzie natura jest nieustającym hymnem wielkości Stworzyciela, łatwo skłonić duszę do wzniosłych i pokrzepiających myśli oraz pogrążyć się w modlitwie. Góry zawsze miały dla mnie wyjątkowy urok: zachęcają, aby wznosić się – nie tylko fizycznie, ale też duchowo – w kierunku nieprzemijającego świata. Tutaj, pośród bezgranicznych przestrzeni, w uroczystej ciszy...
więcej Pokaż mimo to