Blond Gejsza

Okładka książki Blond Gejsza
Jina Bacarr Wydawnictwo: HarperCollins Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść erotyczna literatura obyczajowa, romans
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
New York Times Bestselling Authors: Powieść erotyczna
Tytuł oryginału:
Blonde geisha
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2008-06-13
Data 1. wyd. pol.:
2008-06-13
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323853206
Tłumacz:
Krzysztof Puławski
Tagi:
Japonia miłość gejsza

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,2 / 10
878 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
74
73

Na półkach:

Rzadko kiedy daję takie niskie oceny, ale to jest po prostu tak złe, iż żałuję, że ta skala nie ma zera.

Autorka prawdopodobnie pisała to coś jedną ręką (bo drugą trzymała cały czas pod kołdrą).
Należy jej jednak wybaczyć, bo zapewne sama miała jakieś 10-11 lat w trakcie płodzenia tego potworka.

Totalna nieznajomość japońskiej kultury, samurajów, gejsz, epoki Meiji, w której rzekomo miała się toczyć akcja.

Ludzie rozbierają się i onanizują na środku ulicy - mało prawdopodobne, zarówno w Japonii, jak i w większości kultur.

Pod kimonem kobieta jest całkiem goła - mało prawdopodobne. Japonki zawsze nosiły kilka warstw na sobie. Podobnie zresztą robili mężczyźni.
Pod kimonem kobiety nosiły nagajuban - coś w rodzaju halki pod kiecką.
Przed epoką Meiji i wprowadzeniem zachodniej bielizny, obie płci nosiły specjalne pielucho-przepaski zwane koshimaki (dosłownie: pas na biodra).
Z kolei pas obi rzadko kiedy rozwiązuje się "sam z siebie", ponieważ posiada dodatkowe zapinki i tasiemki.

Gejsze w tej książce są potraktowane jak prostytutki, od których różnią się tylko tym, że nie mieszkają w bambusowej klatce (sic!) ani na ulicy.

To fantazja.

Japońskie słowo geisha oznacza artystę, niekoniecznie płci żeńskiej. Pierwsi "gejszowie" byli mężczyznami, kobiety do zawodu dopuszczono później.
Owszem, pierwszymi kobietami-gejszami były kurtyzany - tyle że te emerytowane, które nie nadawały się już do łóżka, natomiast umiały grać, śpiewać i tańczyć.
Rolą gejszy było zabawianie klienta, który czekał na dole, aż prostytutka skończy z jego poprzednikiem na pięterku. Innymi słowy, gejsze (płci obojga) zabawiały klienta od góry, prostytutki od dołu.

Rytuał mizuage nie polegał ma siedmiodniowym waleniu konia po to, żeby rozkalibrować sobie waginę. Zaś sama nazwa nie miała nic wspólnego z rybą ani innym zapachem bakteryjnej waginozy.
Mizuage oznaczało "zmianę wody" lub "wzburzenie wody". Chodziło o rytuał przejścia w dorosłość, ale nie w tym wulgarnym sensie.
Rytuał mizuage był czymś w rodzaju "mock-wedding". Gejsza była czymś w rodzaju zdobycznej żonki.
W tradycyjnym japońskim weselu uczestniczą młodzi i ich rodzice, jest ceremonialne picie sake w określonej kolejności, jest posiłek.
Modyfikacja weselnej uczty w mizuage polegała na tym, że "pan młody" zjawiał się bez rodziców, bo sam często był mężczyzną w wieku ojca "panny młodej". Zaś rodziców "panny młodej" reprezentowała jej "matka" z okiya (szkoły) lub inna opiekunka.
Noc poślubna była konsekwencją "ślubu". Jednak od gejsz oczekiwano tego, co od innych panien młodych, czyli dziewiczej czystości i niewinności, a nie seksualnego doświadczenia. Chodziło nie tylko o brak chorób wenerycznych, ale też o rozmiar... Mężczyźni lubią, kiedy partnerka jest ciasna. Zatem "vaginal damage" rodem z filmów hard porno nie wchodził w grę. Bo co za przyjemność wchodzić w otwór wielkości wiadra?
Różnica pomiędzy mizuage a prawdziwym ślubem polegała na tym, że ten "quasi-ślub" był ważny tylko jeden dzień, pan młody mógł mieć więcej takich jednodniowych oblubienic, a prywatnie być żonaty (z pełnoprawną, legalną małżonką, a nie tylko taką "na niby")...

Seksualne gadżety oraz ukiyo-e opisane w książce były domeną kurtyzan. Harigata (sztuczny penis), pierścień rozkoszy (na prącie), kulki namiętności (żadne tam "kulki gejszy"! "Koi no tama" oznacza kulki namiętności). Autorka nie zna nazw połowy gadżetów, których używały kurtyzany, ani ich nazw. A grzyba, owszem, można dostać, używając cudzych zabawek seksualnych...
W japońskiej kulturze powstało wiele ksiąg i obrazków dotyczących kurtyzan, stąd istnieje bogata wiedza na ten temat. Jednak istnieje jasne rozgraniczenie - to są kurtyzany, a tamto gejsze. Gejsze nie były prostytutkami, co było oczywiste nawet dla bezpruderyjnych Japończyków.

Autorka obraża również kapłanki shinto - tak zwane miko-san. To były święte dziewice, coś w rodzaju rzymskich westalek, przeważnie córki lub wnuczki głównych kapłanów (kapłanów-mężczyzn nie obowiązywał celibat, kapłanki-kobiety już tak). Kapłanka, która "uwiodła wielu mężczyzn", wyleciałaby na zbity pysk ze świątyni, a rodzina wyrzekłaby się jej.

Gdyby autorka zechciała liznąć cokolwiek oprócz samej siebie, wiedziałaby o tym.

Nie zna nawet podstaw biologii - uważa, że prącie można objąć mięśniami macicy. No comments. Być może w szkole, podczas lekcji biologii, zamiast o układzie rozrodczym ssaków, myślała o ssaniu.

Główna bohaterka jest głupia jak but. Jest również niewyżyta i potrafi onanizować się wszystkim łącznie ze stojącą wodą. Rozumiem, że strumieniem z prysznica, ale wodą w stawie??? Dosłownie wszystko ją łechce, nawet herbata, tyle że w usta... Zgaduję, że dodała do niej eteru lub podtlenku azotu.
Kathlene przez większość czasu nie wie, czego chce. Aż ją swędzi, żeby się bzykać, ale kiedy nadarza się okazja, nagle jej się odechciewa, ponieważ mały głuptasek myśli, że wie, co to miłość.

Jej adoratorzy - zarówno niedoszli, jak i ten, który "doszedł" - są kompletnie niewiarygodni. I wszyscy myślą prąciem, jednak jakoś mnie to nie dziwi...

Nawet fabuła - zemsta księcia - nie trzyma się kupy. Prawdziwy daimyo albo zabiłby na miejscu ojca dziewczyny, albo wyciąłby w pień cały jego klan, albo (w wersji łagodnej) wyciąłby w pień wioskę, której mieszkańcy zawinili.
A nie, pardon, to miała być epoka Meiji, nie Sengoku czy choćby Edo... W epoce Meiji po prostu książę poszedłby na policję i do sądu.

Jedyne, co w tej książce było dobrego, to to, że była krótka (niewiele ponad 500 stron) i się w końcu skończyła.

Odradzam każdemu miłośnikowi Japonii. Ten koszmarek budzi niesmak i pozostawia go na długo.

Rzadko kiedy daję takie niskie oceny, ale to jest po prostu tak złe, iż żałuję, że ta skala nie ma zera.

Autorka prawdopodobnie pisała to coś jedną ręką (bo drugą trzymała cały czas pod kołdrą).
Należy jej jednak wybaczyć, bo zapewne sama miała jakieś 10-11 lat w trakcie płodzenia tego potworka.

Totalna nieznajomość japońskiej kultury, samurajów, gejsz, epoki Meiji, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 202
  • Chcę przeczytać
    343
  • Posiadam
    321
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    16
  • Japonia
    10
  • 2013
    7
  • Azja
    5
  • 2011
    5
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Jina Bacarr Blond Gejsza Zobacz więcej
Jina Bacarr Blond Gejsza Zobacz więcej
Jina Bacarr Blond Gejsza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także