rozwińzwiń

Tłumaczka

Okładka książki Tłumaczka Leila Aboulela
Okładka książki Tłumaczka
Leila Aboulela Wydawnictwo: Remi Seria: Kobiety Orientu literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kobiety Orientu
Tytuł oryginału:
The Translator
Wydawnictwo:
Remi
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392289784
Tłumacz:
Anna Zdziemborska
Tagi:
Sudan miłość tłumaczka literatura brytyjska literatura XX wieku
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
262 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
146
45

Na półkach:

Wspaniałe studium psychiki muzułmańskiej kobiety. Optymistyczna. Pozytywna.

Wspaniałe studium psychiki muzułmańskiej kobiety. Optymistyczna. Pozytywna.

Pokaż mimo to

avatar
72
67

Na półkach:

Sammar islamka, która pokochała mężczyznę, który nie czci Allaha. Ich znajomość poznajemy poprzez liczne rozmowy telefoniczne oraz na uczelni, gdzie oboje pracują. Inne osoby przewijają się sporadycznie. Autorka główny nacisk nałożyła na uczucia i przemyślenia kobiety. Na dyskusje ze samą sobą i Allahem.
Pierwsze dwa rozdziały dały mi odczuć, że coś jest nie tak. Dopiero na kolejnych stronach czytelnik znajduje rozwiązanie zawiłości z początku powieści. Jest żałoba po stracie męża, brak relacji z synem.
Jest to książka o wierze, która zadaje poczucie wstydu i ból wewnętrzny.

Sammar islamka, która pokochała mężczyznę, który nie czci Allaha. Ich znajomość poznajemy poprzez liczne rozmowy telefoniczne oraz na uczelni, gdzie oboje pracują. Inne osoby przewijają się sporadycznie. Autorka główny nacisk nałożyła na uczucia i przemyślenia kobiety. Na dyskusje ze samą sobą i Allahem.
Pierwsze dwa rozdziały dały mi odczuć, że coś jest nie tak. Dopiero...

więcej Pokaż mimo to

avatar
596
456

Na półkach:

Gorsza od "Minaretu". Chaotyczna z początku, a bohaterka jakaś nieporadna. Potem jest lepiej, książka się rozkręca. Melodyjny język dodaje jej uroku. Historia banalna, ale napisana w pięknym stylu. Bolało mnie jednak, że tak podobna do poprzedniej książki tej autorki, ten sam charakter, ta sama wyraźna tęsknota za krajobrazem z dzieciństwa.

Gorsza od "Minaretu". Chaotyczna z początku, a bohaterka jakaś nieporadna. Potem jest lepiej, książka się rozkręca. Melodyjny język dodaje jej uroku. Historia banalna, ale napisana w pięknym stylu. Bolało mnie jednak, że tak podobna do poprzedniej książki tej autorki, ten sam charakter, ta sama wyraźna tęsknota za krajobrazem z dzieciństwa.

Pokaż mimo to

avatar
147
55

Na półkach: , ,

Czytając tę książkę, nie potrafiłam skupić się na jej treści z powodu nudy jaka z niej wieje. Losy bohaterów zupełnie mnie nie zainteresowały, trudno mi było nawet określić, która bohaterka jest główną postacią, chociaż z drugiej strony...nawet mnie to nie interesowało. Klapa.

Czytając tę książkę, nie potrafiłam skupić się na jej treści z powodu nudy jaka z niej wieje. Losy bohaterów zupełnie mnie nie zainteresowały, trudno mi było nawet określić, która bohaterka jest główną postacią, chociaż z drugiej strony...nawet mnie to nie interesowało. Klapa.

Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Na pewno ominęłabym tę książkę w wyborze, kierując się tylko okładkowym obrazkiem, bardzo ostatnio monotematycznym i nagminnie powtarzalnym, wprowadzającym odtwórcze, a przez to wzbudzające we mnie zniechęcające uczucie do jej czytania. Mogłabym stworzyć obszerną galerię jednookich kobiet okrytych chustą. Zastanawiam się, dlaczego graficy mają takie zawężone pole wyobraźni? Przecież kultura arabska jest przebogata w mądrą symbolikę i piękne skojarzenia, których liczba sięga prawie nieskończoności. Ale nie! Polscy projektanci, a może i nie tylko, zacięli się niczym igła na płycie analogowej, odtwarzając tylko jeden lejtmotyw. No dobrze, może przeholowałam, ale kontrast między tym co mi się oferuje, a tym co mogłabym otrzymać, osiągnęłam. O frustracji z tego powodu nie napiszę ani słowa.
Na szczęście (moje, wydawcy i autorki) na dole okładki, jeszcze sokolim okiem, dostrzegłam zdanie, które zatrzymało mnie przy niej na dłużej. A właściwie jego ostatnia fraza – poezja w ruchu. To i tylko to zaważyło i wystarczyło, żebym włożyła ją do zakupowego koszyka, zaintrygowana czekającą mnie ucztą literacką.
I rzeczywiście taką się okazała. Historia miłości opowiedziana przez główną bohaterkę Sammar, subtelną kobietę, była niezwykle delikatna, pełna zawieszonych myśli, niepewności, wahań, domysłów i emocji ubranych w piękne słowa, tworzących koronkową strukturę więzi między kochankami… platonicznymi. Niestety, budowana z bardzo kruchego materiału, łatwo ulęgającego erozji, który miał być budulcem do dopiero powstającego projektu miłosnego uczucia, z góry skazanego na niepowodzenie i zniszczenie.
Na dodatek z własnego wyboru, na własne życzenie.
Ona urodzona w Anglii, ale wychowana w sudańskim Chartumie, muzułmanka, wdowa, tłumaczka z arabskiego na angielski. On, Rae, urodzony w Anglii, historyk specjalizujący się w sprawach Bliskiego Wschodu, wykładający politykę Trzeciego Świata, z etykietą eksperta od spraw islamskich, chcący być obiektywnym i zdystansowanym w powodzi uprzedzeń i hipokryzji wobec świata arabskiego. Oboje wspólnie pracujący na uniwersyteckim wydziale w Aberdeen. Pochodzący z pogranicza dwóch kultur, sądzili, że ich znajomość jest w stanie zniwelować różnice między nimi zarysowane przez religię, narodowość i rasę, pozwalając na wspólne życie. Problem pojawił się , kiedy Sammar zrozumiała, że Rae traktował ją zgodnie z własną kulturą licząc na jej zeuropeizowanie, a ona wyobrażała sobie, że on uszanuje, tak dobrze mu znaną, jej kulturę i będzie traktował, jak kobietę arabską, dla której honor i "reputacja kobiety jest tak krucha jak zapałka". Dla niej życie z mężczyzną bez ślubu było wykluczone, a dla niego nieformalny związek z kobietą nie musiał kończyć się małżeństwem, a w tym przypadku również przejściem na islam.
Oboje postanawiają zabić tę miłość, a sama opowieść z nostalgicznej staje się depresyjna, przytłaczająca, smutna, a mimo to niezwykle spokojna i wyciszona, niezłomna pewnością okrutnego wyboru dla psychiki zakochanych.
W tym sensie wymowa opowieści jest bardzo radykalna, jeśli nie skrajna, biorąc pod uwagę swobodę życia i niezależność współczesnych ludzi. Nawet tych wierzących. Jest jednocześnie bardzo uniwersalna w swoim przesłaniu. Losy determinowane przez decyzje bohaterów są ilustracją nie kultury czy obyczajów i niekoniecznie nawet arabskiej, ale generalnie wiary w Boga, która wyznacza drogę człowiekowi. To fundament wiary, "nie religia pełna tragizmu, religia odkupienia poprzez ofiarę", ale właśnie wiara jest podwaliną, jedynym stałym odnośnikiem i niezniszczalnym fundamentem, na którym człowiek może budować swoje istnienie. Reszta to krucha koronka, którą bardzo łatwo zniszczyć, bo wszystko co stworzone przez człowieka jest nietrwałe, omylne i zbyt delikatne, by mogło przetrwać.
Ten głos brzmi jak nawoływanie na nawrócenie się ludzkości na życie zgodne z zasadami przyjętej wiary i muszę przyznać, że w tym sensie jest dla mnie ciekawym zaskoczeniem zwykłej literatury, nieposzukującej sensacji w mezaliansie dwóch kultur, ale nawołującej do fundamentalnych wartości każdego wierzącego człowieka.
Taka zwykła-niezwykła opowieść na tle rozdzierających serce romansów ludzi z różnych kultur.
Pozostawiła mnie w zadumie i zamyśleniu nad kondycją duchową ludzkości i nad zaborczością Boga.
http://naostrzuksiazki.pl/

Na pewno ominęłabym tę książkę w wyborze, kierując się tylko okładkowym obrazkiem, bardzo ostatnio monotematycznym i nagminnie powtarzalnym, wprowadzającym odtwórcze, a przez to wzbudzające we mnie zniechęcające uczucie do jej czytania. Mogłabym stworzyć obszerną galerię jednookich kobiet okrytych chustą. Zastanawiam się, dlaczego graficy mają takie zawężone pole wyobraźni?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
7

Na półkach: ,

Islam stanowczo nie ma dziś dobrej prasy. To smutne, bo w tej religii mnóstwo jest piękna, delikatności i miłości. Trzeba ją tylko spróbować poznać, zrozumieć, dotrzeć do sedna. nie opierać swojej znajomości na medialnych doniesieniach, nie wyrabiać sobie opinii na podstawie zachowań (zgadzam się, często szokujących i drastycznych) zaledwie ułamka wiernych. Właśnie dlatego warto sięgnąć po książkę "Tłumaczka" Leili Abouleli. To przykład literatury, która pomaga odczarować islam...

Sammar jest muzułmanką. nie jest fanatyczką, nie jest nawet bardzo konserwatywna, ale traktuje religię jako ważną część swojego życia i swojej tożsamości. To zasady islamu, w myśl których muzułmance nie wolno poślubić nie-muzułmanina sprawiają, że Sammar staje przed trudnym wyborem: miłość i szczęście u boku ukochanego lub pozostanie wierną zasadom,w które szczerze wierzy. Główna bohaterka jednak nie jest jedyną postacią, która przeżywa podobne dylematy. Cała sytuacja dotyczy także Rae - mężczyzny, który jest specjalistą w zakresie wiedzy o islamie, który doskonale zdążył poznać nie tylko treść koranu, ale także kontekst kulturowy religii i który czuje się najlepiej na Bliskim Wschodzie. A jednak ma za sobą także trudną, skomplikowaną przeszłość: dwa rozwody, miłosne rozczarowania. Sammar wydaje się być jego nadzieją na szczęście. Warunek jest jeden: musi wypowiedzieć szahadę, czyli muzułmańskie wyznanie wiary i tym samym stać się muzułmaninem. Tylko czy miłość jest dobrym powodem, by podejmować tak trudne, odpowiedzialne życiowe decyzje?

Po tę książkę warto sięgnąć także z powodu pięknego, bardzo poetyckiego języka, którym została napisana. Leila Aboulela doskonale potrafi zbudować refleksyjny nastrój sprzyjający niespiesznej lekturze i delektowaniu się każdym słowem. Moim zdaniem to powieść, o której nie jest łatwo zapomnieć, powieść zachwycająca a jednocześnie prosta. Piękna po prostu...

Więcej na stronie: https://tekstykonteksty.wordpress.com/

Islam stanowczo nie ma dziś dobrej prasy. To smutne, bo w tej religii mnóstwo jest piękna, delikatności i miłości. Trzeba ją tylko spróbować poznać, zrozumieć, dotrzeć do sedna. nie opierać swojej znajomości na medialnych doniesieniach, nie wyrabiać sobie opinii na podstawie zachowań (zgadzam się, często szokujących i drastycznych) zaledwie ułamka wiernych. Właśnie dlatego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
171

Na półkach: , ,

Inteligentny romans, który rozwija się w Aberdeen w Szkocji. Głowna bohaterka to Sammar. Kobieta jest tłumaczką z arabskiego na tamtejszym uniwersytecie. Sammar pochodzi z Sudanu i jest muzułmanką. Fascynuje ją mężczyzna, dla którego pracuje. Rae jest ekspertem od świata islamu. Sammar i Rae spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Kobieta ma za sobą bagaż poprzedniego związku. Jest wdową i ma syna. Związek z Rae jest niemożliwy, ponieważ Sammar jest głęboko religijna i nie wyobraża sobie związku z niemuzułmaninem.

Inteligentny romans, który rozwija się w Aberdeen w Szkocji. Głowna bohaterka to Sammar. Kobieta jest tłumaczką z arabskiego na tamtejszym uniwersytecie. Sammar pochodzi z Sudanu i jest muzułmanką. Fascynuje ją mężczyzna, dla którego pracuje. Rae jest ekspertem od świata islamu. Sammar i Rae spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Kobieta ma za sobą bagaż poprzedniego związku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3288
1920

Na półkach: , , ,

Beznadzieja, albo gniot. Ciągła się jak flaki z olejem. Dotrwałam do 90 strony i darowałam.

Beznadzieja, albo gniot. Ciągła się jak flaki z olejem. Dotrwałam do 90 strony i darowałam.

Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach:

Czyta się lekko i przyjemne. Idealna pozycja na długie ,jesienne albo zimowe wieczory.

Czyta się lekko i przyjemne. Idealna pozycja na długie ,jesienne albo zimowe wieczory.

Pokaż mimo to

avatar
102
13

Na półkach:

Poruszająca historia muzułmanki mieszkającej na emigracji. O jej nieszczęściu i miłości, która odmienia jaj życie.

Poruszająca historia muzułmanki mieszkającej na emigracji. O jej nieszczęściu i miłości, która odmienia jaj życie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    360
  • Chcę przeczytać
    321
  • Posiadam
    153
  • Teraz czytam
    10
  • 2011
    8
  • 2013
    6
  • Ulubione
    5
  • Tematyka arabska
    5
  • 2012
    5
  • 2014
    5

Cytaty

Więcej
Leila Aboulela Tłumaczka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także