E-den

Okładka książki E-den Raymond Clarinard, Mikaël Ollivier
Okładka książki E-den
Raymond ClarinardMikaël Ollivier Wydawnictwo: Dwie Siostry literatura dziecięca
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
E-den
Wydawnictwo:
Dwie Siostry
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392280774
Tłumacz:
Jadwiga Jędryas
Tagi:
narkotyki eden powieść francuska
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1200
711

Na półkach: ,

Książkę kupiłam za oszałamiające 3,50 zł. Narkotyki, Internet, antyutopia? Z opisu jasno wynikało, że to coś dla mnie. Czy jednak rzeczywiście?

I tak, i nie. Pomysł na fabułę był rzeczywiście ciekawy, ale został niestety zmarnowany. Ta pozycja bardziej przypomina rozbudowane opowiadanie niż powieść. Gdyby tak powiększyć jej objętość dwukrotnie, charakteryzując dokładniej bohaterów i różne aspekty tego świata - mogłoby być naprawdę dobrze. Tymczasem czytelnik ma wrażenie, że rzucono mu zaledwie ochłapy.

Styl autorów nie należy do najlepszych. Zdania są krótkie, wyglądają trochę jak ze szkolnego wypracowania, co rusz się urywają. Gdyby nie informacje na okładce, nie powiedziałabym, że napisało ją dwóch doświadczonych ponoć pisarzy, tylko że to debiut jakiejś nastolatki.

Czas akcji w gruncie rzeczy można określić - pradziadek młodszego z bohaterów widział pierwsze kroki człowieka na Księżycu, nie jest to zatem jakaś szczególnie odległa epoka. Łatwo jednak zauważyć, że książkę napisano kilkanaście lat temu. Wizja przyszłości nie przetrwała próby czasu, wydaje się zupełnie oderwana od rzeczywistości, co czyni ją zupełnie niewiarygodną. Niektóre elementy wydają mi się zresztą za bardzo naciągane, nawet jak na utwór pretendujący do bycia zaszufladkowanym go jako SF.

Uwagę przyciąga wizualny aspekt wnętrza - charakterystyczny sposób zapisu numerów rozdziałów i stron. Generalnie jednak szata graficzna tej pozycji to koszmarek dla oczu, a okładka (jak ktoś już zauważył) rzeczywiście nijak ma się do treści.

Można przeczytać, ale niczego nie stracicie, jeśli ominiecie ten tytuł. Sama prawdopodobnie bardzo szybko o nim zapomnę.

Książkę kupiłam za oszałamiające 3,50 zł. Narkotyki, Internet, antyutopia? Z opisu jasno wynikało, że to coś dla mnie. Czy jednak rzeczywiście?

I tak, i nie. Pomysł na fabułę był rzeczywiście ciekawy, ale został niestety zmarnowany. Ta pozycja bardziej przypomina rozbudowane opowiadanie niż powieść. Gdyby tak powiększyć jej objętość dwukrotnie, charakteryzując dokładniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
173

Na półkach:

Bardzo fajny koncept i tak okrutnie potraktowany!
Ja rozumiem, że to jest, jak w połowie książki się dowiedziałam, literatura młodzieżowa, ale na litość bogów, nie karmy młodych ludzi takimi gniotami.
Spłycony, bardzo infantylny język, skoki z czasu przeszłego do teraźniejszego, nagłe i nijak nie łączące się w spójną całość. Zmiany w snuciu akcji, z narratora w osobie trzeciej do osoby pierwszej doprowadzały mnie do szału. Co to miało być w ogóle, mam wrażenie, że autorzy napisali tę książkę na kolanie, z nudów, byle jak.
9 prestiżowych nagród literackich? Jakich, przepraszam bardzo? Jedyna nagroda jaka mi przychodzi do głowy to garnek bigosu i wypleciony koszyk od Koła Gospodyń Wiejskich. Chociaż nie, nie! Zostawmy bigos w spokoju, za dobra nagroda jak na taki chłam.
Nie, nie i nein dla tej książki. 💩

Bardzo fajny koncept i tak okrutnie potraktowany!
Ja rozumiem, że to jest, jak w połowie książki się dowiedziałam, literatura młodzieżowa, ale na litość bogów, nie karmy młodych ludzi takimi gniotami.
Spłycony, bardzo infantylny język, skoki z czasu przeszłego do teraźniejszego, nagłe i nijak nie łączące się w spójną całość. Zmiany w snuciu akcji, z narratora w osobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
24

Na półkach: ,

Wciągająca, młodzieżowa książka, pisana z dwóch perspektyw - ojca i syna - ze sprawą narkotykową na pierwszym planie. Przeciętny język i treść, choć fabuła i sam pomysł na nią nieprzeciętny.

Wciągająca, młodzieżowa książka, pisana z dwóch perspektyw - ojca i syna - ze sprawą narkotykową na pierwszym planie. Przeciętny język i treść, choć fabuła i sam pomysł na nią nieprzeciętny.

Pokaż mimo to

avatar
11
7

Na półkach:

Zaczyna się ok, ale ma dosyć naiwne zakończenie, tzn. wydarzenia pod koniec książki. Tak jakby początek i koniec był dla czytelników w różnym wieku.

Zaczyna się ok, ale ma dosyć naiwne zakończenie, tzn. wydarzenia pod koniec książki. Tak jakby początek i koniec był dla czytelników w różnym wieku.

Pokaż mimo to

avatar
2971
120

Na półkach: ,

No cóż, wydawnictwo Dwie Siostry nigdy dotąd nie wydawało sf, tylko tzw. mainstream - jak widać, właścicielki się kompletnie na sf nie znają; ta "praca" (bo dziełem tego nie da się nazwać) to ewidentny mainstream, sztampowa literaturka, jaką się masowo produkuje. Na ten temat powstanie jeszcze tysiąc książek młodzieżowych, mniej czy bardziej antyutopijnych (ach, antyutopijny mainstream młodzieżowy - jakie to modne i jak się dobrze sprzedaje...) i... we Francji i w ogóle na Zachodzie nagród literackich są dziesiątki, może setki tysięcy, wszak nagrodę może ustanowić każdy, a jakieś książki w końcu MUSZĄ być nagradzane, żeby biznes dobrze się kręcił...
Życzę wydawnictwu, żeby wydawało lepsze książki sf (i niekoniecznie młodzieżowe),ale najprawdopodobniej już zdążyło się zniechęcić do sf w ogóle. Miał to być przecież strzał w dziesiątkę, a może tak zapewniał/a zaufany recenzent/ka?

No cóż, wydawnictwo Dwie Siostry nigdy dotąd nie wydawało sf, tylko tzw. mainstream - jak widać, właścicielki się kompletnie na sf nie znają; ta "praca" (bo dziełem tego nie da się nazwać) to ewidentny mainstream, sztampowa literaturka, jaką się masowo produkuje. Na ten temat powstanie jeszcze tysiąc książek młodzieżowych, mniej czy bardziej antyutopijnych (ach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach: ,

Klasyczny strzał w stopę, jeśli chodzi o wydawcę. Książka jest słabiutką powiastką młodzieżową, zauważalnie infantylną i chwilami alogiczną (łamiąc nogę w wirtualnej rzeczywistości nie łamie się jej przecież naprawdę),aczkolwiek że to młodzieżówka, próżno szukać informacji na okładce. Okładce, która notabene sama w sobie jest kuriozalna - od zdjęcia, które NIJAK się ma do zawartości, po komicznie nietrafioną czcionkę (odpycha tak krojem, jak i kolorem) i magiczną frazę "9 prestiżowych nagród literackich" (nie uwierzę, że były prestiżowe, skoro wydawca nie uznał za stosowne podzielić się z czytelnikami nazwami tych nagród). Całość dobijają przypisy od tłumacza, wyjaśniające tak skomplikowane pojęcia, jak "encefalograf", "katatonia", "hoplita" czy "Klingoni". Nie ma się więc co dziwić, że po dziś dzień, od dobrych SIEDMIU LAT, książka pozostaje w stałej, regularnej sprzedaży. Po prostu nikt nie chce jej kupować...

Natomiast sama historia jest skromniutka i - co tu dużo ukrywać - tuzinkowa. Ot, syn komisarza prowadzącego śledztwo w sprawie zapadania w śpiączkę kolejnych osób, które przedawkowały nowy narkotyk, również ląduje w szpitalu, w związku z czym trzeba przyspieszyć procedurę rozwiązania sprawy. W tym czasie chłopak - przebywając w wirtualnej rzeczywistości, bo to właśnie tam zabiera ludzi narkotyk - romansuje z córką polityka, od której zapadnięcia w śpiączkę cała sprawa się zaczęła. Lektura jest - i owszem - szybka, tyle że zupełnie jałowa.

Klasyczny strzał w stopę, jeśli chodzi o wydawcę. Książka jest słabiutką powiastką młodzieżową, zauważalnie infantylną i chwilami alogiczną (łamiąc nogę w wirtualnej rzeczywistości nie łamie się jej przecież naprawdę),aczkolwiek że to młodzieżówka, próżno szukać informacji na okładce. Okładce, która notabene sama w sobie jest kuriozalna - od zdjęcia, które NIJAK się ma do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1250
1206

Na półkach: , ,

Książka mnie zawiodła. Może autorzy chcieli stworzyć książkę przestrzegającą, coś jak "Dzieci z dworca ZOO" lub "Pamiętnika narkomanki", ale im się nie udało. Powieść z głównymi bohaterami rodzaju męskiego. Pierwiastek żeński reprezentowany jest przez osobniki o wątpliwych walorach (ozdobnik Mel, demon Sylvia..). Akcja wydaje się płaska. Wciąga momentami. Nie pozostawia dobrego wrażenia. Mnie ta książka zirytowała.

Książka mnie zawiodła. Może autorzy chcieli stworzyć książkę przestrzegającą, coś jak "Dzieci z dworca ZOO" lub "Pamiętnika narkomanki", ale im się nie udało. Powieść z głównymi bohaterami rodzaju męskiego. Pierwiastek żeński reprezentowany jest przez osobniki o wątpliwych walorach (ozdobnik Mel, demon Sylvia..). Akcja wydaje się płaska. Wciąga momentami. Nie pozostawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
151

Na półkach: , , ,

Bardzo oryginalna i niebanalna historia. Łatwa, szybko się czyta, wciąga, idealna na zimowy wieczór.

Bardzo oryginalna i niebanalna historia. Łatwa, szybko się czyta, wciąga, idealna na zimowy wieczór.

Pokaż mimo to

avatar
671
231

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka,kolejna przerażająca wizja przyszłości.Nie wiem czy bardziej przeraża mnie ta czy ta ze "ślepej wiary" kolejny wątek miłosny.Podobała mi się

Bardzo dobra książka,kolejna przerażająca wizja przyszłości.Nie wiem czy bardziej przeraża mnie ta czy ta ze "ślepej wiary" kolejny wątek miłosny.Podobała mi się

Pokaż mimo to

avatar
39
3

Na półkach:

Wiele zmieniła w mym nastoletnim życiu.

Wiele zmieniła w mym nastoletnim życiu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    82
  • Chcę przeczytać
    35
  • Posiadam
    33
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    3
  • 2020
    2
  • 2018
    1
  • 2013 r
    1
  • 2014
    1
  • Chętnie wymienię (także na Fincie)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki E-den


Podobne książki

Przeczytaj także