Ciekawa i intrygująca historia trzech sióstr, a dokładniej stopniowe zakochiwanie w rzekomym bracie, najstarszej z nich.

Ciekawa i intrygująca historia trzech sióstr, a dokładniej stopniowe zakochiwanie w rzekomym bracie, najstarszej z nich.

Książka zaczyna się dość dramatycznie. Ginie hrabia Wickham, co niesie za sobą okropne skutki. Jego trzy przyrodnie siostry zostają bez środków do życia oddane na łaskę wuja świni.
Ale najstarsza z nich, Gabby, wydaje się być istotą myślącą. Nie poddaje się łatwo, nie idzie na łatwiznę wydając swoją śliczną młodszą siostrę za pastora czy bogatego sąsiada tylko zaczyna kombinować.
A to że bohaterka zaczyna kombinować i myśleć oznacza że powoli zaczyna zdobywać moją sympatię.
Tylko dlaczego to zawsze musi być stara panna, która nie myśli już o zamążpójściu, w niektórych wypadkach chcąca wydać za maż młodszą siostrę aby ta później umożliwiła wejście na salony tej najmłodszej? Powiało schematem, a coś na tym punkcie jestem ostatnio przewrażliwiona :P

Szok. Hrabia został zabity a tu nagle pojawia się w Anglii i wita siostry w domu miejskim. O co chodzi? Coś tu się chyba nie zgadza. Kroi się zagadka.
Pierwsze spotkanie z bohaterem – bawidamek, ale wydaje się okej. No i na jego korzyść działa to że próbuje odnaleźć mordercę prawdziwego hrabiego.

Kolejne spotkania z nim doprowadziły mnie do wniosków że bohater jest mrocznym, groźnym i odważnym facetem. Lubię takich. Jest trochę za szorstki dla bohaterki ale widocznie na tym polega jego czar :P zresztą udając brata panny ciężko się do niej otwarcie zalecać. Na szczęście jego powody są szlachetne ;) a i co najważniejsze – zazdrośnik!

Postacie drugoplanowe są ciekawe i całkiem szybko można ich polubić, zwłaszcza stajennego Jema.

Książka jest miła, łatwa, lekka, taka na oderwanie. Romansik bez wytłuszczania traum, (tak, prawda, bohaterka lekkiego życia nie miała, ale nie jest to jakoś nagminnie podkreślane) dramatów i tragedii. Pisany lekko ale nie z ogromnym humorem. Tak by spędzić miło czas co też uczyniłam. Co prawda była kochanka, sztuk jeden, ale jakoś mnie przesadnie nie drażniła.

Nie będę robiła analizy cząstkowej bo książka generalnie mi się podobała. Było miło, ale bez uniesień, akurat na raz.

Książka zaczyna się dość dramatycznie. Ginie hrabia Wickham, co niesie za sobą okropne skutki. Jego trzy przyrodnie siostry zostają bez środków do życia oddane na łaskę wuja świni.
Ale najstarsza z nich, Gabby, wydaje się być istotą myślącą. Nie poddaje się łatwo, nie idzie na łatwiznę wydając swoją śliczną młodszą siostrę za pastora czy bogatego sąsiada tylko zaczyna...

Jedna z lepszych książek Karen Robards

Jedna z lepszych książek Karen Robards

Lekka, przyjemna, zabawna - to pierwsze słowa które przychodzą mi do głowy jak pomyślę o pierwszych wrażeniach po jej przeczytaniu. Z jednej strony to straszne romansidło, a z drugiej trzeba przyznać,że nie zanudza zbytnio swoim romantyzmem. Wręcz przeciwnie, umila czytelnikowi czas ciętym dowcipem i niekończącą się grą pomiędzy głównymi bohaterami. "Smaczku" dodaje jeszcze wątek szpiegowsko - sensacyjny w tle i barwne opisy wieczornych spotkań. Nie sposób się nudzić.

Lekka, przyjemna, zabawna - to pierwsze słowa które przychodzą mi do głowy jak pomyślę o pierwszych wrażeniach po jej przeczytaniu. Z jednej strony to straszne romansidło, a z drugiej trzeba przyznać,że nie zanudza zbytnio swoim romantyzmem. Wręcz przeciwnie, umila czytelnikowi czas ciętym dowcipem i niekończącą się grą pomiędzy głównymi bohaterami. "Smaczku" dodaje jeszcze...

Wspaniały, fascynujący romans, który przenosi nas do przeszłości. Anglia 1810 rok. Poznajemy 25-letnią Gabby i jej młodsze siostry: olśniewająco piękną Claire i młodszą Beth. Po śmierci brata Marcusa, Gabby musi zaopiekować się siostrami, gdyż ojciec nie pozostawił im żadnego majątku, po bracie wszystko dziedziczy ich kuzyn. Gabriela podejmuje ryzykowną decyzję, udaje, że brat żyje i pomaga Claire wkroczyć na londyńskie salony, by znalazła bogatego męża i odmieniła ich los. Jednak w Londynie poznaje przystojnego mężczyznę, który podaje się za hrabiego Marcusa. Niestety Gabriela musi milczeć, żeby udał się jej plan.
Początkowo niechętna do współpracy z tajemniczym nieznajomym, Gabriela odkrywa, że mężczyzna zaczyna ją pociągać, intrygować i fascynować. Zaczyna niebezpieczną grę, w której stawką jest ich dalsze życie. Kim jest ów tajemniczy nieznajomy? Dlaczego podaje się za jej brata? Czy można mu ufać?
Polecam wszystkim, ponieważ język jest prosty, zrozumiały, czasami nawet trywialny. Jest zagadka do rozwiązania, mnóstwo pytań i zaskakująca historia.

Wspaniały, fascynujący romans, który przenosi nas do przeszłości. Anglia 1810 rok. Poznajemy 25-letnią Gabby i jej młodsze siostry: olśniewająco piękną Claire i młodszą Beth. Po śmierci brata Marcusa, Gabby musi zaopiekować się siostrami, gdyż ojciec nie pozostawił im żadnego majątku, po bracie wszystko dziedziczy ich kuzyn. Gabriela podejmuje ryzykowną decyzję, udaje, że...

Bardzo dobry romans, który pochłania się bez mrugnięcia okiem, bo szkoda czasu na mruganie. Przerobiłam wszystkie pozycje w łóżku, ale nie odpuściłam póki nie skończyłam czytać. Ale do rzeczy...

Najstarsza i nie najpiękniejsza z sióstr zostaje postawiona w trudnej sytuacji. Po śmierci ojca tyrana, ona oraz jej dwie młodsze siostry dostają się pod opiekę brata, którego tylko raz widziała na oczy, ponieważ ten niemal całe życie spędził na Cejlonie. Wysyła do niego list informując go, że teraz on jest głową rodu. Gabby obawia się, że nowy opiekun będzie zachowywać się jak ojciec. W odpowiedzi otrzymuje dwa listy od stajennego, który jednak na własne oczy widział śmierć jej brata. Z listów okazuje się, że ten, o ironio, był przychylny siostrom.

Gabby podejmuje odważną decyzję, by wyruszyć do Londynu, jednocześnie wmawiając wszystkim, że jej opiekun żyje i ma się dobrze. Nie jest jej łatwo, zwłaszcza, że stajenny cały czas stara się przemówić jej do rozsądku. Koniec końców siostry wyruszają na podbój wielkiego świata. Tymczasem w ich londyńskiej rezydencji Gabriela staje w oko w oko z człowiekiem podającym się za jej zmarłego brata.

Zabawne sytuacje mieszają się z dramatycznymi, jednocześnie nie tracąc na lekkości. Bohaterka, to wyniosła kobieta mocno stąpająca po ziemi, mimo kalectwa. Jest gotowa poświęcić siebie, by zapewnić siostrą godną przyszłość, ale ostatecznie znajduje też własne szczęście.
Osobiście podobała mi się scena z nauką całowania ;)
Polecam.

Bardzo dobry romans, który pochłania się bez mrugnięcia okiem, bo szkoda czasu na mruganie. Przerobiłam wszystkie pozycje w łóżku, ale nie odpuściłam póki nie skończyłam czytać. Ale do rzeczy...

Najstarsza i nie najpiękniejsza z sióstr zostaje postawiona w trudnej sytuacji. Po śmierci ojca tyrana, ona oraz jej dwie młodsze siostry dostają się pod opiekę brata, którego...

Przyjemny, dobrze napisany romans. Bohaterowie zróżnicowani i niepapierowi, a główna para urocza, sympatyczna i dająca się polubić.

Przyjemny, dobrze napisany romans. Bohaterowie zróżnicowani i niepapierowi, a główna para urocza, sympatyczna i dająca się polubić.

Ciekawa książka...

Ciekawa książka...