Zgadzam się z Goldie.
Dodam tylko, że nie zatańczyli i to mnie rozczarowało ^^"

Zgadzam się z Goldie.
Dodam tylko, że nie zatańczyli i to mnie rozczarowało ^^"

Lubię tę autorkę, ale ta książka nie wyszła jej najlepiej. Choć dziwne, bo zarys fabuły i postaci bardzo oryginalny - bohaterka na wózku inwalidzkim, a bohater dandys i hazardzista. Ale może dlatego, że te cechy tak bardzo ich zdominowały, że w zasadzie stali się jednowymiarowi. I jakoś nie mogłam polubić ani Klary (trochę zbyt zdominowana i bezwolna),ani Freddiego (przez 3/4 książki się nie zmienia, a potem pstryk i pozytywny bohater). Nawet charakterystycznych dla tej autorki dialogów - ciętych, z ironią i humorem, tutaj bardzo mało. Generalnie nie najgorszy romans w stosunku do innych autorek, ale jak na Mary Balogh słabiutko.

Lubię tę autorkę, ale ta książka nie wyszła jej najlepiej. Choć dziwne, bo zarys fabuły i postaci bardzo oryginalny - bohaterka na wózku inwalidzkim, a bohater dandys i hazardzista. Ale może dlatego, że te cechy tak bardzo ich zdominowały, że w zasadzie stali się jednowymiarowi. I jakoś nie mogłam polubić ani Klary (trochę zbyt zdominowana i bezwolna),ani Freddiego (przez...

Jedna z moich ulubionych książek. Czytałam ją już kilka razy i za każdym razem odbieram tę historię nieco inaczej. Nie wiem, co w niej jest, ale nawet po przeczytaniu tony innych książek, o tej wciąż pamiętam.

Polecam!

Jedna z moich ulubionych książek. Czytałam ją już kilka razy i za każdym razem odbieram tę historię nieco inaczej. Nie wiem, co w niej jest, ale nawet po przeczytaniu tony innych książek, o tej wciąż pamiętam.

Polecam!

Książka niby tendencyjna. Mężczyzna mając ogromne długi hazardowe postanawia się bogato ożenić. Wybiera dziewczynę niezbyt ładną - raczej brzydką, kalekę ale bardzo bogatą. Perfidne posunięcie. Jednak czy do końca taki nikczemik? Postanowił dać jej szczęście i urodziła się w nim czułość dla niej. Może to dobry początek dla małżeństwa. Jednak życie nie jest takie proste i zawsze pojawiają się schody. Książka niby żadna ale w mojej głowie siedzi. Bo czy człowiek z nałogami może się wyleczyć spotykając na swojej drodze osobę dla której jest poświęcić wiele? Pewnie są takie przypadki, lecz bardzo często to się nie udaje: hazardzista zostaje hazardzistą a alkoholik nadal jest alkoholikiem. Ciągła walka z demonami przez całe życie.

Książka niby tendencyjna. Mężczyzna mając ogromne długi hazardowe postanawia się bogato ożenić. Wybiera dziewczynę niezbyt ładną - raczej brzydką, kalekę ale bardzo bogatą. Perfidne posunięcie. Jednak czy do końca taki nikczemik? Postanowił dać jej szczęście i urodziła się w nim czułość dla niej. Może to dobry początek dla małżeństwa. Jednak życie nie jest takie proste i...

No nie za bardzo mi się podobała. Czytałam szybko i raczej nieuważnie. Byłam ciekawa jak się to małżeństwo potoczy i jak się skończy książka. Byłam raczej zawiedziona. Miałam wrażenie, że troszkę za szybko się ona skończyła i pasowało by kilka dodatkowych stronnic poświęcić na przeciągnięcie niektórych wątków.
Bardzo podobała mi się Klara. Lubię takie bohaterki, które używają głowy, nie mają ciągle 18 lat i są oszałamiająco piękne.
Freddy był czarujący i nawet załapałam ten jego sposób bycia, ale był też mdły i nieciekawy. Niczego się po nim nie spodziewałam.
Książka średnia, ale lubię tą autorkę.

No nie za bardzo mi się podobała. Czytałam szybko i raczej nieuważnie. Byłam ciekawa jak się to małżeństwo potoczy i jak się skończy książka. Byłam raczej zawiedziona. Miałam wrażenie, że troszkę za szybko się ona skończyła i pasowało by kilka dodatkowych stronnic poświęcić na przeciągnięcie niektórych wątków.
Bardzo podobała mi się Klara. Lubię takie bohaterki, które...

Uwielbiam romanse historyczne. Bale, hulaki, bękarty, gra w karty, bogate dziedziczki... No cóż. Wszystko to tu jest, tylko że... tym razem w ogóle nie cieszy magia czytania tej książki.
Przez całą, dosłownie całą książkę czułam lekki wstręt do głównego bohatera, kompletnie nie wzbudził mojej sympatii.
Jedyne gwiazdki są umiejętności pisarskie autorki i dla głównej bohaterki... ale to za mało, żebym mogła komukolwiek polecić tą książkę.

Jestem zdania, że ta książka nie jest dla osób, które zaczynają przygodę z daną autorką, bo mogą się na wstępie zniechęcić...

Uwielbiam romanse historyczne. Bale, hulaki, bękarty, gra w karty, bogate dziedziczki... No cóż. Wszystko to tu jest, tylko że... tym razem w ogóle nie cieszy magia czytania tej książki.
Przez całą, dosłownie całą książkę czułam lekki wstręt do głównego bohatera, kompletnie nie wzbudził mojej sympatii.
Jedyne gwiazdki są umiejętności pisarskie autorki i dla głównej...

Romansidło, ale dosyć ambitne. Warto przeczytać.

Romansidło, ale dosyć ambitne. Warto przeczytać.