Pensjonat „Ewa”

Okładka książki Pensjonat „Ewa” Andrea Camilleri
Okładka książki Pensjonat „Ewa”
Andrea Camilleri Wydawnictwo: Noir sur Blanc literatura piękna
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La pensione Eva
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2010-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7392-332-4
Tagi:
literatura włoska dzieciństwo
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

"Pensjonat Ewa" pokazuje zupełnie inne oblicze autora niż to, które znamy z cyklu o komisarzu Montalbano.
Tu Camillieri jest bardziej melancholijny, opisując proces dojrzewania i dorastania głównego bohatera.

Mimo iż tytułowy pensjonat to dom publiczny w małym sycylijskim miasteczku, a Nene i jego koledzy wciąż myślą i marzą o seksie, książka okazuje się nastrojową opowieścią, w której jest miejsce i na wzruszenia, i na subtelne poczucie humoru.

Autor z wyczuciem opisuje pracę prostytutek i ich losy oraz relacje z klientami. Ciekawie pokazuje też, jak zmieniają się chłopcy.
Cezurą w ich życiu okazuje się nie tylko inicjacja seksualna i wizyta w "pensjonacie", ale i druga wojna światowa.

Przeczytałam tę książkę z wielką przyjemnością. Przy tego typu tematyce trudno osiągnąć efekt subtelności, a jednocześnie wiarygodności, by nie popaść w melodramatyzm albo banał.
Autorowi udało się to w mistrzowski sposób. W dodatku stworzył kilka wyjątkowo interesujących i intrygujących kreacji (tak naprawdę jednak każdy bohater, nawet epizodyczny, przyciąga uwagę czytelnika).
Plus należy się również za zbiorowy portret mieszkańców miasteczka, w którym wszyscy się znają, plotkują, żyją według konwenansów, ale jednocześnie - co ciekawe - tolerują istnienie legalnie funkcjonującego domu schadzek.

Można "Pensjonat Ewa" przeczytać jednym tchem, można też zatrzymać się od czasu do czasu i delektować różnymi fragmentami.

Polecam z czystym sumieniem, nie tylko fanom pisarza.

"Pensjonat Ewa" pokazuje zupełnie inne oblicze autora niż to, które znamy z cyklu o komisarzu Montalbano.
Tu Camillieri jest bardziej melancholijny, opisując proces dojrzewania i dorastania głównego bohatera.

Mimo iż tytułowy pensjonat to dom publiczny w małym sycylijskim miasteczku, a Nene i jego koledzy wciąż myślą i marzą o seksie, książka okazuje się nastrojową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
505

Na półkach: ,

Dłuższe opowiadanie o dojrzewaniu emocjonalnym i seksualnym trzech kolegów, których owa burza hormonów dotknęła w czas II wojny światowej, a jakże inaczej, w wyimaginowanej Vigacie. Zabawne, czasem smutne, ale za każdym razem świetnie opowiedziane, historie z życia pensjonariuszek domu schadzek. A w tle wojna, do chwili "wyzwolenia" przez aliantów. Jak każdy utwór Camilleriego wart przeczytania.

Dłuższe opowiadanie o dojrzewaniu emocjonalnym i seksualnym trzech kolegów, których owa burza hormonów dotknęła w czas II wojny światowej, a jakże inaczej, w wyimaginowanej Vigacie. Zabawne, czasem smutne, ale za każdym razem świetnie opowiedziane, historie z życia pensjonariuszek domu schadzek. A w tle wojna, do chwili "wyzwolenia" przez aliantów. Jak każdy utwór...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
323

Na półkach: , ,

"Pensjonat Ewa"to dzisiejsza agencja towarzyska,subtelnie ujmując. Opowiada o młodych chłopcach (17lat)w czasie II wojny światowej.
Dorastający chłopcy,zafascynowani sexem i kobietami w kontekście wojny i pobliskiego pensjonatu.Da się poczytać.

"Pensjonat Ewa"to dzisiejsza agencja towarzyska,subtelnie ujmując. Opowiada o młodych chłopcach (17lat)w czasie II wojny światowej.
Dorastający chłopcy,zafascynowani sexem i kobietami w kontekście wojny i pobliskiego pensjonatu.Da się poczytać.

Pokaż mimo to

avatar
1244
143

Na półkach:

Za bardzo erotyczny charakter jak na emocjonalny opis chłopca w okresie dojrzewania, który przypadł na drastyczny okres wojny. Bez tej całej pikanterii książka by się spokojnie obroniła, a tak nie wiem czy to studium dojrzewania fizycznego czy psychicznego. Coś na kształt filmu "Kino Paradiso".

Za bardzo erotyczny charakter jak na emocjonalny opis chłopca w okresie dojrzewania, który przypadł na drastyczny okres wojny. Bez tej całej pikanterii książka by się spokojnie obroniła, a tak nie wiem czy to studium dojrzewania fizycznego czy psychicznego. Coś na kształt filmu "Kino Paradiso".

Pokaż mimo to

avatar
1854
1506

Na półkach: , , ,

Książka pióra twórcy komisarza Montalbano, też w niej opisuje Vigatę, czyli miasto opowieści z Montalbano, ale tuż przed drugą wojną i w czasie wojny. Pokazane to jest z perspektywy dorastającego chłopca o imieniu Nene, a mówi się głównie o jego dorastaniu erotycznym i seksualnym. Tytułowy pensjonat „Ewa” to po prostu dom schadzek. Pięknie opisane są pierwsze doświadczenia erotyczne Nene, z dużą kulturą, bez wulgaryzmów. A potem są wizyty w burdelu, ale tam Nene z przyjaciółmi przychodzi żeby rozmawiać z panienkami i słuchać ich opowieści. I właściwie całą drugą część książki wypełniają opowieści prostytutek. A w tle jest wojna, z nalotami aliantów, śmiercią i ziniszczeniami. Czytając tę książkę czułem się trochę jakbym oglądał filmy Felliniego, `Rzym’ czy `Amarcord’, gdzie przywary ludzkie opisano z ciepłem, humorem i zrozumieniem. Burdel w Vigacie bowiem działa legalnie, chodzą do niego systematycznie różni szanowani obywatele miasta, ale mamy też w tym miasteczku dewotów i dewotki, n.p. panienki co pozwalają się pocałować w policzek, ale nie w usta, po dwóch latach narzeczeństwa (a narzeczony wiadomo dokąd chadza...). I te dwa światy jakoś współżyją, tolerują się, czasami wchodzą w konflikt, ale rzadko. To mi się podoba u Włochów, nie są specjalnie pryncypialni, zasady zasadami a życie życiem. No i te historie panienek, piękne niektóre są: na przykład dewotka co ma w swoim pokoju pełno świętych obrazków, albo prostytutka komunistka, itd. Fajna, miła książka.

Książka pióra twórcy komisarza Montalbano, też w niej opisuje Vigatę, czyli miasto opowieści z Montalbano, ale tuż przed drugą wojną i w czasie wojny. Pokazane to jest z perspektywy dorastającego chłopca o imieniu Nene, a mówi się głównie o jego dorastaniu erotycznym i seksualnym. Tytułowy pensjonat „Ewa” to po prostu dom schadzek. Pięknie opisane są pierwsze doświadczenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
48

Na półkach: ,

W komentarzu do książki, autor pisze, że "Pensjonat Ewa" jest efektem pisarskiego urlopu, który wziął sobie przed osiemdziesiątymi urodzinami. Gdyby każdy mój urlop kończył się w równie efektywny sposób, byłabym pod wrażeniem samej siebie. Camilleri jest dla mnie pisarzem idealnym. Do niedawna mogłam napisać to wyłącznie z perspektywy jego opowieści o Komisarzu Montalbano.
Teraz, po przeczytaniu "Pensjonatu Ewa", utwierdzam się w tym przekonaniu. Camilleri to pisarz - mężczyzna, który pisze o bohaterach - mężczyznach. Nie inaczej jest w "Pensjonacie Ewa". Bo choć wiele słów w tej książce mówi o kobietach, to jej głównym bohaterem jest Nene - chłopiec, którego poznajemy, gdy ma lat 12 (chociaż mowa również o jego wcześniejszym życiu),a z którym się żegnamy w dniu jego 18 urodzin. Nene żyje w dwóch rzeczywistościach. W jednej, zdecydowanie tej dla niego odległej, ale nie geograficznie, a mentalnie i emocjonalnie, toczy się wojna. W drugiej, Nene poznaje świat przyjemności cielesnej, rozpoczynając od pieszczot, a na seksie kończąc.
Akcja toczy się na Sycylii, w miasteczku Vigata (zresztą tak, jak inne książki Camilleri'ego). Miasteczko to jedno z wielu typowych włoskich miasteczek: domy, port, urzędy, kościół. I Pensjonat "Ewa". Dom publiczny, do którego co dwa tygodnie przyjeżdżają nowe "pensjonariuszki". Dla Nenego to miejsce to ziemia obiecana, mimo, że na początku nie wie, czym ono w ogóle jest. Później staje się stałym bywalcem i przyjacielem dziewczyn.
Camilleri nie skupia się jedynie na Nenem. Opowiada również krótkie, aczkolwiek ważne historie z życia dziewcząt. Najbardziej spodobała mi się ta o Nadii, która spotkała świętego Calogero. Dziewczyna przysięgła, że dopóki nie uzbiera pieniędzy, dzięki którym jej brat zostanie zwolniony z więzienia, nie będzie się z nikim kochała dla przyjemności. Święty Calo był tak przystojny, że za każdym razem, kiedy go spotykała, musiała walczyć z pożądaniem. Wygrała. Stał się cud i pieniądze znalazły się w jej walizce. Historii o takich pięknych cudach jest w książce kilka.
Camilleri opowiada o wojnie, ale z perspektywy zupełnie nietypowej. Bo czyż w czasie, kiedy na miasto spada grad bomb, ktoś myśli o przyjemnościach cielesnych? Autor twierdzi, że to one są w tym czasie najważniejsze.
W książce najistotniejsze są trzy aspekty: dorastania młodego chłopaka do seksu; pokazania, jak żyją i kim są dziewczyny pracujące jako prostytutki oraz aspekt wojny, która wkrada się do codzienności i wyrywa kolejnych bliższych lub dalszych znajomych bohatera. W książce nie ma martyrologii narodu włoskiego, nie ma gloryfikacji zawodu prostytutki, nie ma głębokich filozoficznych rozważań o sensie wojny. Autor nie ocenia postaw bohaterów, skupia się na tym, co dla nich jest najważniejsze. Czyli wszystko kręci się wokół seksu, miłości, potrzeby bliskości. Kiedy czytałam „Pensjonat Ewa” przyszedł mi do głowy film, który pokazuje problem dorastania w czasie, kiedy dzieją się wielkie historyczne wydarzenia. Ten film to „Wszystko, co kocham”. Dla głównych bohaterów, nastolatków, wojna czy (w przypadku filmu) stan wojenny, nie są ważne. Ważne jest dorastanie, to jest ich największy problem, to jest dla nich najważniejsze historyczne wydarzenie, które przeżywają. Dwa zupełnie różne miejsca, inny czas historyczny, inny tekst kultury, a jednak przesłanie to samo – to dorośli toczą wojny, dzieci chcą je tylko przeżyć, być gdzieś z boku. Chcą mieć wspomnienia człowieka, a nie żołnierza.
Polecam „Pensjonat Ewa”, polecam Andreę Camilleri’ego. Lubię jego męskie postaci, lubię patrzeć na świat z jego perspektywy – taki trochę zza pół przymkniętych powiek. Bardzo hedonistyczny. Czasem akceptowalnie seksistowski. Bardzo włoski przede wszystkim. Po przeczytaniu książki, aż chce się krzyknąć (zastrzegam, że używam określenia zawartego w książce): „Chwała dziwkom!”. To też jest film. Ale dokumentalny. Na razie pozostańmy przy włoskim pensjonacie w sycylijskiej Vigacie.

W komentarzu do książki, autor pisze, że "Pensjonat Ewa" jest efektem pisarskiego urlopu, który wziął sobie przed osiemdziesiątymi urodzinami. Gdyby każdy mój urlop kończył się w równie efektywny sposób, byłabym pod wrażeniem samej siebie. Camilleri jest dla mnie pisarzem idealnym. Do niedawna mogłam napisać to wyłącznie z perspektywy jego opowieści o Komisarzu Montalbano....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2051
280

Na półkach:

Przyjemna w lekturze, dobrze napisana, lekka opowieść o dojrzewaniu z wojną w tle. Osią całej historii jest zażyłość trzech przyjaciół z pensjonariuszkami domu publicznego - tytułowego Pensjonatu "Ewa". Książka właściwie dość błaha, ale nawet w takim drobiazgu widać pazur mistrza i jego chwilami subtelny, chwilami rubaszny dowcip. I choć autor zarzeka się, że nie jest to książka autobiograficzna, trudno oprzeć się wrażeniu, że 80-letni pisarz sięga do swoich, wygładzonych przez czas, wspomnień.

Przyjemna w lekturze, dobrze napisana, lekka opowieść o dojrzewaniu z wojną w tle. Osią całej historii jest zażyłość trzech przyjaciół z pensjonariuszkami domu publicznego - tytułowego Pensjonatu "Ewa". Książka właściwie dość błaha, ale nawet w takim drobiazgu widać pazur mistrza i jego chwilami subtelny, chwilami rubaszny dowcip. I choć autor zarzeka się, że nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    80
  • Chcę przeczytać
    62
  • Posiadam
    18
  • 2013
    2
  • Audiobook
    2
  • Literatura włoska
    1
  • Kryminał
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Italia
    1
  • * włoskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pensjonat „Ewa”


Podobne książki

Przeczytaj także