To ja, Ediczka

Okładka książki To ja, Ediczka Eduard Limonow
Okładka książki To ja, Ediczka
Eduard Limonow Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
382 str. 6 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Это я, Эдичка
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
382
Czas czytania
6 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
8373915303
Tłumacz:
Jerzy Czech
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Literatura na świecie nr 11-12/1996 (304-305) Piotr Aleszkowski, Jarosław Anders, Wołkowicz Anna, Izaak Babel, Asar Eppel, Grzegorz Grochowski, Regina Gromacka, Igor Jarkiewicz, Jerzy Jarniewicz, Wiktor Jerofiejew, Eduard Limonow, Ewa Barbara Łuczak, Jurij Mamlejew, Osip Mandelsztam, Ludmiła Pietruszewska, Wiaczesław Pjecuch, Redakcja pisma Literatura na Świecie, Krystyna Rodowska, Wacław Sadkowski, Nina Sadur, Władimir Sorokin, Patrick Süskind, Bohdan Zadura, Zinik Zinovy
Ocena 0,0
Literatura na ... Piotr Aleszkowski, ...
Okładka książki Literatura na Świecie nr 4/1992 (249) Siergiej Dowłatow, Jerzy Jarniewicz, Eduard Limonow, Norman MacCaig, Georges Nivat, Redakcja pisma Literatura na Świecie, Christopher Reid, Josef Škvorecký, Aleksandr Sołżenicyn, Marek Styczyński, Józef Waczków
Ocena 9,0
Literatura na ... Siergiej Dowłatow,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
134
101

Na półkach:

To absolutny majstersztyk. Znam generalnie tylko klasykę, ale tego uczucia i gniewu wynikającego z utraconej miłości do Rosjanki, tej tęsknoty równej oceanu, i przelatujących mew nad nim, nie podrobi żaden Jankes.

To absolutny majstersztyk. Znam generalnie tylko klasykę, ale tego uczucia i gniewu wynikającego z utraconej miłości do Rosjanki, tej tęsknoty równej oceanu, i przelatujących mew nad nim, nie podrobi żaden Jankes.

Pokaż mimo to

avatar
301
285

Na półkach:

Druga połowa lat '70 XX wieku, Nowy Jork, rosyjski Emigrant, tytułowy Ediczka. Żyje z zasiłku (ma lat 30) i na samym początku wyjaśnia czytelnikowi, że ma gówno to w dupie co o tym sądzą normalni ludzie, że gówno go to obchodzi. Bardzo dobry początek, śmiałem się do rozpuku, lubię ten klimat i to poczucie humoru, tym bardziej, że dobrym style to jest napisane. W każdym razie początek bardzo zachęcający.
Później zaczęło być nużąco. Opisy spotkań z innymi rosyjskimi emigrantami (tzw. inteligencja, która po wyjeździe z ZSRR do kraju już wrócić nie mogła),picie wódy, rozmowy o niczym oraz opisy niezobowiązującego seksu, między innymi pedalskiego. Do tego ciągnące się przez całą książkę użalanie się nad rozstaniem ze swoją kobietą, która jest jeszcze bardziej psychicznie poturbowana niż sam autor. Limonow opisuje także życie w Nowym Jorku, czasem porównuje to dawniejszego życia w Rosji sowieckiej. Jakoś ten wątek do mnie do tarł.
Kolejne części książki to wałęsanie się po ulicach "Wielkiego Jabłka", wspomnienia z pracy w redakcji emigranckiej gazety oraz spożywanie różnych alkoholi z rosyjskim towarzystwem i te rozmowny nic wartościowego do życia nie wnoszącego. Plus za to, że autor jest świadomy tego wszystkiego.
Ktoś w swojej opinii tej książki zauważył ważną rzecz: Jest to jedno wielkie wołania tytułowego Ediczki o miłość, skowyt wręcz.
Dość mętna to powieść, bardzo nierówna, niby manifest politycznej niepoprawności. Hmmm, może kiedyś, wydane to było A. D. 1976.
P. S. Autor określa siebie jako lewicowiec, ale odstający od kolektywu, że jest taką jednostką przez samych swoich niezrozumiały. To określenie wiele dla mnie wyjaśnia - ten cały chaos jego życia i postępowanie.
Można przeczytać, sporo fragmentów bardzo zabawnych, żywy język, dobrze to jest napisane, bez jakiegoś pseudo inteligenckiego zadęcia. To dla mnie bardzo ważne w tego typu literaturze.

Druga połowa lat '70 XX wieku, Nowy Jork, rosyjski Emigrant, tytułowy Ediczka. Żyje z zasiłku (ma lat 30) i na samym początku wyjaśnia czytelnikowi, że ma gówno to w dupie co o tym sądzą normalni ludzie, że gówno go to obchodzi. Bardzo dobry początek, śmiałem się do rozpuku, lubię ten klimat i to poczucie humoru, tym bardziej, że dobrym style to jest napisane. W każdym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
563
405

Na półkach:

Absolutnie fenomenalny zapis zeitgeist, świetna zabawa, lepszy niż Roth i inni amerykańscy niegrzeczni chłopcy podobnego adresu. Afirmacja jednostki, afirmacja miłości (tak, tak!) a wszystko to podlane poczuciem humoru i nostalgią. Świetna książka.

Absolutnie fenomenalny zapis zeitgeist, świetna zabawa, lepszy niż Roth i inni amerykańscy niegrzeczni chłopcy podobnego adresu. Afirmacja jednostki, afirmacja miłości (tak, tak!) a wszystko to podlane poczuciem humoru i nostalgią. Świetna książka.

Pokaż mimo to

avatar
226
70

Na półkach:

Książka ogólnie o pragnieniu miłości które wyłania się czy spośród postpolitycznych rozważań Limonowa czy spośród knajackim językiem opisanych przygód seksualnych. Dużo miłości oprawionej w wiele nienawiści. Poprawna ale mnie nie porwała. Dość szybko się czyta.

Książka ogólnie o pragnieniu miłości które wyłania się czy spośród postpolitycznych rozważań Limonowa czy spośród knajackim językiem opisanych przygód seksualnych. Dużo miłości oprawionej w wiele nienawiści. Poprawna ale mnie nie porwała. Dość szybko się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
95
94

Na półkach: ,

Zwycięstwo literatury nad marnością świata.

Zwycięstwo literatury nad marnością świata.

Pokaż mimo to

avatar
221
75

Na półkach:

Ciekawa - jeśli chodzi o opisy bohatera dot. tego, co w danym momencie przeżywa i jakie ma rozterki, ale jednocześnie trochę nudnawa. Czytałam ją w komunikacji miejskiej, by wypełnić sobie czas - nie sięgnęłabym po nią do czytania w domu, ale jak już czytałam, to wciągała. Może dlatego, że fabuła jest nawet dobrze zwarta, co nie pozwalało na 'przysypianie'.
Ogólnie polecam jako wypełniacz czasu.

Ciekawa - jeśli chodzi o opisy bohatera dot. tego, co w danym momencie przeżywa i jakie ma rozterki, ale jednocześnie trochę nudnawa. Czytałam ją w komunikacji miejskiej, by wypełnić sobie czas - nie sięgnęłabym po nią do czytania w domu, ale jak już czytałam, to wciągała. Może dlatego, że fabuła jest nawet dobrze zwarta, co nie pozwalało na 'przysypianie'.
Ogólnie polecam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1283
58

Na półkach:

Limonow to taki Bukowski, tylko lepszy bo rosyjski.

Limonow to taki Bukowski, tylko lepszy bo rosyjski.

Pokaż mimo to

avatar
101
85

Na półkach:

Postawa miłośnika literatury Rosyjskiej, prosto z drugiego końca świata, czyli zepsutej Ameryki. W jakim sensie zepsutej? Ediczka ci to wytłumaczy z niesłychanym polotem. Miazga.

Postawa miłośnika literatury Rosyjskiej, prosto z drugiego końca świata, czyli zepsutej Ameryki. W jakim sensie zepsutej? Ediczka ci to wytłumaczy z niesłychanym polotem. Miazga.

Pokaż mimo to

avatar
487
110

Na półkach: ,

zupełnie nie odpowiadał mi styl autora, ciężko się czytało ;)

zupełnie nie odpowiadał mi styl autora, ciężko się czytało ;)

Pokaż mimo to

avatar
143
52

Na półkach:

Samotność na emigracji
Powieść To ja, Ediczka została okrzyknięta najbardziej kontrowersyjną powieścią napisaną w języku rosyjskim, która nie powinna być czytana przez osoby niepełnoletnie. Czy zasłużenie?
Pierwszy raz wydana została w 1976 r. w paryskim emigracyjnym wydawnictwie, ale dopiero w roku 1980 wydana pod tytułem Rosyjski poeta woli dużych murzynów odniosła sukces i została przetłumaczona na 15 języków.
Tematem powieści jest życie na obczyźnie, nieszczęśliwa miłość oraz eksperymenty hetero- i homoseksualne. Młody rosyjski poeta (alter ego samego Limonowa) wraz ze swoją piękną żoną Jeleną emigrują ze Związku Radzieckiego do Ameryki. Na miejscu czeka na nich nowe środowisko, ludzie, dziwne obyczaje i obca mentalność. W Nowym Jorku Eddie podejmuje pracę w gazecie emigracyjnej, którą szybko jednak traci. Na domiar złego Ameryka zdaje się nie potrzebować jego poezji. To wszystko wpływa na frustrację Ediczki. Z nową sytuacją lepiej radzi sobie Jelena. Jako atrakcyjna kobieta szybko znajduje sobie adoratorów i opuszcza męża. Eddie wynajmuje pokój w obskurnym hotelu, pobiera zasiłek dla bezrobotnych i wegetuje. Od tego momentu rozpoczyna się poszukiwanie kogoś lub czegoś, co mogłoby wypełnić pustkę po ukochanej kobiecie. Są więc alkoholowe libacje, przygody z kobietami i homoseksualna inicjacja z nieznajomym.
W tekście roi się od zniekształconych amerykańskich wyrażeń i wulgaryzmów, którymi autor ciska na każdej stronie. Nie uważam, aby wszędzie było to uzasadnione. Jednak gdyby sięgnąć głębiej, autor stawia tezy o nacjonalizmie, komunizmie, marginalizacji całych grup społecznych i miłości. Natomiast samotność rosyjskiej emigracji w Ameryce i doznania biseksualne, stają się tylko pretekstem, aby te tezy udowodnić.
Limonow karmi czytelnika obscenicznymi opisami seksu, jak ten z bezdomnym mężczyzną. Czy to wystarczy, aby szokować? Może kiedyś, bo nie należy zapominać kiedy powieść została pierwszy raz wydana. Mnie nie zszokowało, ale może czasy już nie te.

Samotność na emigracji
Powieść To ja, Ediczka została okrzyknięta najbardziej kontrowersyjną powieścią napisaną w języku rosyjskim, która nie powinna być czytana przez osoby niepełnoletnie. Czy zasłużenie?
Pierwszy raz wydana została w 1976 r. w paryskim emigracyjnym wydawnictwie, ale dopiero w roku 1980 wydana pod tytułem Rosyjski poeta woli dużych murzynów odniosła...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    186
  • Przeczytane
    128
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2018
    2
  • Beletrystyka
    2
  • Wymienię
    1
  • Uzupełnić księgozbiór
    1
  • Księgi ezoteryczne i zapomniane
    1

Cytaty

Więcej
Eduard Limonow To ja, Ediczka Zobacz więcej
Eduard Limonow To ja, Ediczka Zobacz więcej
Eduard Limonow To ja, Ediczka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także