Eli i Matt

Na pewno nie wszystkim ta książka się spodoba. Jeśli szukacie lekkiej, zabawnej historii i nie przeszkadza Wam brak realności czy luki fabularne - myślę, że możecie po nią sięgnąć. Ja niestety widziałam tutaj bardzo wiele braków i przez to byłam bardzo zawiedziona.

Widać, że autorka tej książki jest bardzo młodą osobą. Czuć to zarówno w narracji, jak i kreacji bohaterów. Z jednej strony było to plusem, bo dodawało autentyczności postaci Eli, która dopiero wchodzi w dorosłość. Z drugiej niestety w pewnych sytuacjach okazała się minusem, bo momentami historia wydawała się niedojrzała.

Jeśli chodzi o kreacje bohaterów - była dobra, ale jednocześnie bohaterowie bywali irytujący. Eli niedługo kończy osiemnaście lat i brakuje jej dojrzałości. Bywa dziecinna, małostkowa oraz melodramatyczna. Jednak są to cechy, które można przypisać wielu młodym ludziom, dlatego uważam, że kreacja na tym nie ucierpiała. Natomiast momentami przewracałam oczami na jej zachowanie i miałam ochotę nią potrząsnąć, żeby w końcu się opamiętała.

Sama historia jest lekka i momentami zabawna. Jeśli nie wchodzimy w nią głębiej, można uznać ją za całkiem dobrą. Ja niestety lubię dopracowane powieści i sama fasada mi nie wystarcza. A tutaj niestety, kiedy zaczniemy analizować różne sytuacje i zachowania bohaterów, dostrzegamy, że niektóre są absurdalne i nierzeczywiste. Miałam wrażenie, że autorka momentami rezygnowała z wiarygodności na rzecz humoru.

Warto jednak zauważyć, że powieść czyta się dość szybko. Rozdziały są krótkie, a treść na tyle absorbująca, że nie chce się porzucać książki w trakcie. Bywała przewidywalna, ale za to śmiało można nazwać ją klimatyczną, co rekompensowało brak oryginalności.

Podsumowując, książka ma swoje plusy i minusy. Trzeba też pamiętać, że kierowana jest przede wszystkim do młodzieży i tej grupie docelowej rzeczywiście może się spodobać. Młodzi ludzie trochę inaczej postrzegają świat i zwracają uwagę na inne rzeczy w książkach, więc mogą nie zauważyć braków, które mnie uwierały.

Na pewno nie wszystkim ta książka się spodoba. Jeśli szukacie lekkiej, zabawnej historii i nie przeszkadza Wam brak realności czy luki fabularne - myślę, że możecie po nią sięgnąć. Ja niestety widziałam tutaj bardzo wiele braków i przez to byłam bardzo zawiedziona.

Widać, że autorka tej książki jest bardzo młodą osobą. Czuć to zarówno w narracji, jak i kreacji bohaterów. Z...

[współpraca recenzencka] Wspaniała, romantyczna, zabawna, wciągająca, otulająca puchem śniegowym już od pierwszych stron! Taka właśnie jest powieść „Eli & Matt”!
I co tu dużo mówić, Agata Gładysz doskonale włada słowem, serwując czytelnikowi wspaniały świąteczny romans przy świetle cudownie pachnących świec!
Eli za kilkanaście dni kończy 18 lat. Wkrótce będzie dorosła, a jednak ma poczucie, że nie zrobiła w swoim życiu tak wielu rzeczy, o których skrycie marzyła, lecz nie miała w sobie na tyle odwagi, aby te marzenia spełnić. Ku jej zdziwieniu, w zrealizowaniu celów, które stawia przed sobą Eli, postanawia pomóc jej Matt, najlepszy przyjaciel jej brata, przy okazji okazując jej znacznie więcej uwagi, niż do tej pory…
„Eli & Matt” to zdecydowanie jedna z moich najbardziej ulubionych świątecznych historii, pośród tych, ktore miałam okazję do tej pory przeczytać. Jest przepełniona słodką czekoladą, wspaniałymi i luźnymi dialogami, wciągającymi opisami i przede wszystkim niezwykłym świątecznym klimatem!
Polecam gorąco! ✨

[współpraca recenzencka] Wspaniała, romantyczna, zabawna, wciągająca, otulająca puchem śniegowym już od pierwszych stron! Taka właśnie jest powieść „Eli & Matt”!
I co tu dużo mówić, Agata Gładysz doskonale włada słowem, serwując czytelnikowi wspaniały świąteczny romans przy świetle cudownie pachnących świec!
Eli za kilkanaście dni kończy 18 lat. Wkrótce będzie dorosła, a...

Eli i Matt
Eli od dzieciństwa jest zakochana w przyjacielu swojego brata. Onieśmielona chłopakiem, musiała do perfekcji opanować swoje uczucie, tak by nikt nie domyślił się, jak jest naprawdę. Ona i Matt, przecież zawsze byli prawie jak rodzeństwo.

Jednak Czy oni uważali się za przyjaciół?

Eli został miesiąc do osiemnastych urodzin. W swoim życiu nigdy nie robiła niczego szalonego, nieoczywistego i ekstremalnego, dlatego gdy tylko nadarzy się okazja, dziewczyna pragnie spełnić swoją niepisaną listę rzeczy do zrobienia. Jednak by dziewczyna mogła spełnić swoją listę, potrzebuje pewnej lubiącej wyzwania i adrenalinę osoby, którą..... okazuje się być Matt!
Czy dziewczyna, która cały czas będzie przy obiekcie swoich westchnień, będzie w stanie trzymać emocje na wodzy? Czy może nie będzie musiała?

Eli i Matt to słodki romans typu slow burn, który rozgrywa się w urokliwym miasteczku w Szwajcarii.Otaczający bohaterów klimat zimy, świąt oraz pięknie pachnących świec pozwalał mi również poczuć to samo.

Po raz kolejny jestem zakochana w twórczości Agaty. Każda rzecz, jaka tylko wypływa spod jej rąk, jest totalnym cudem! Począwszy od dzienników, przez książki. Eli i Matt to zdecydowanie perełka, przy której każdy będzie się dobrze bawił i znajdzie coś dla siebie. Warto także wspomnieć o dużym zasobie słów, jaki używa autorka, oraz stylu, który mnie zachwycił. Dopracowanie książki jest fenomenalne i urocze.

Z całego serca polecam i już czekam na następne książki Agaty!

Eli i Matt
Eli od dzieciństwa jest zakochana w przyjacielu swojego brata. Onieśmielona chłopakiem, musiała do perfekcji opanować swoje uczucie, tak by nikt nie domyślił się, jak jest naprawdę. Ona i Matt, przecież zawsze byli prawie jak rodzeństwo.

Jednak Czy oni uważali się za przyjaciół?

Eli został miesiąc do osiemnastych urodzin. W swoim życiu nigdy nie robiła...