„Pomyśl dwa razy”: Myron i Win kontratakują

Sonia  Miniewicz Sonia Miniewicz
15.10.2024

Harlan Coben to już w zasadzie marka – autor przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu, trzymającej w napięciu fabuły i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Teraz seria o Myronie Bolitarze ukazała się w nowej szacie graficznej, a czytelnicy znów mogą zanurzyć się w świecie jednego ze swoich ulubionych literackich bohaterów.

„Pomyśl dwa razy”: Myron i Win kontratakują Materiały wydawnictwa

Harlan Coben, zaliczany do grona najpopularniejszych amerykańskich pisarzy, ulubieniec miłośników sensacji i filmowców, autor kilkudziesięciu powieści, ani na moment nie spoczął na laurach. Obdarzony jest lekkim piórem i dowcipem, a przy tym umiejętnością konstruowania zagadek kryminalnych, których nie da się przewidzieć. Jego postacie na długo zapadają w pamięć, budząc nierzadko skrajne emocje. Wśród nich prym bez wątpienia wiedzie Myron, agent sportowy z prawdziwą żyłką detektywistyczną. Poznajemy go zaś w rozpoczynającym cykl…

„Bez skrupułów”

Myron odnosił niegdyś sukcesy jako koszykarz, ale po kontuzji wycofał się z boiska i obecnie pracuje jako agent sportowy. Kiedy jeden z jego klientów zostaje oskarżony o porwanie i zamordowanie narzeczonej, Bolitar postanawia się dowiedzieć, czy stawiane sportowcowi zarzuty faktycznie są prawdziwe, ponieważ pojawiają się pewne przesłanki świadczące o tym, że zaginiona dziewczyna wciąż żyje. Coben stworzył bohatera inteligentnego, kochającego ironię, obdarzonego charyzmą i nieprzeciętnym poczuciem humoru, ale też niezastąpioną w wielu przypadkach siłą fizyczną – a żeby Myron miał odpowiednie towarzystwo, dodał jeszcze Wina, czyli Windsora Horne’a Lockwooda III, ekscentrycznego milionera i awanturnika, który doskonale go uzupełnia. Tak barwny duet sprawnie pcha do przodu fabułę pełną zagadek i niedopowiedzeń, niebezpieczeństw i zaskakujących rozwiązań. Ale czasem wszystko może pokrzyżować…

„Jeden fałszywy ruch”

Świat sportu to u Cobena miejsce pełne intryg, afer i, oczywiście, zbrodni. Niebezpieczeństwa czają się tu na każdym kroku, o czym w piątym tomie serii przekonuje się Brenda, gwiazda koszykówki. Ponieważ ktoś zaczyna ją nękać, Myron ma roztoczyć nad nią opiekę, i przy okazji, jak można się łatwo domyślić, wpakowuje się w niezłą intrygę. W toku akcji próbuje się dowiedzieć, dlaczego matka Brendy zniknęła przed dwudziestoma laty i co stało się z ojcem dziewczyny, o którym również nagle ślad zaginął. Wpływowi ludzie zdecydowanie woleliby, by odpuścił, ale to oczywiście nie leży w naturze Myrona. Choć nie jest mu łatwo – równocześnie zmaga się z problemami natury prywatnej – to zawsze może liczyć na pomoc Wina. I nie pozwala, by nawet na chwilę opętał go…

„Najczarniejszy strach”

W siódmej książce z serii na Myrona spadają niczym grom z jasnego nieba dwie informacje. Pierwsza – ma trzynastoletniego syna. Druga – chłopiec jest chory na rzadką chorobę i w zasadzie umiera. Na prośbę swojej byłej partnerki Bolitar wyrusza na poszukiwania zaginionego mężczyzny, dawcy szpiku kostnego niezbędnego do przeszczepu, który może uratować ich dziecko. Staje też przed zupełnie nową sytuacją i próbuje wejść w rolę, która spadła na niego tak niespodziewanie. Wraz z nieodłącznym Winem rzuca się więc w wir wydarzeń. Naturalnie nic nie jest tak proste, jak się początkowo mogło wydawać, zaś pozornie łatwe zadanie zmienia się w skomplikowaną intrygę. A to dlatego, że…

„Wszyscy mamy tajemnice”

Myron również, o czym Coben przekonuje nas w dziesiątej już książce opowiadającej o jego losach. Tym razem z prośbą o pomoc zwraca się do niego Suzze, była tenisistka, obecnie żona Lexa, gwiazdy rocka, z którym spodziewa się dziecka. Jej małżeńską sielankę zakłócają internetowe wpisy, w których ktoś sugeruje, że Lex wcale nie jest przyszłym ojcem – i zaraz potem mężczyzna znika. Suzze prosi więc, by Myron odnalazł nie tylko jej partnera, ale i osobę, która próbuje namieszać w jej życiu. Rozpoczynając swoje małe śledztwo, Bolitar spotyka osoby ze swojej przeszłości mające pewien związek z intrygą, którą próbuje rozwikłać. A ta zazębia się ze strony na stronę. Sprawy stale się komplikują i wydaje się, że nie da się ich rozwikłać. Jednak przy odpowiedniej motywacji i zacięciu wszystko jest możliwe. A jeśli nie wiesz, co zrobić…

„Pomyśl dwa razy”

W najnowszym, dwunastym tomie cyklu, Coben oczywiście nie zwalnia tempa i znów daje czytelnikom możliwość podążania śladem ich ulubionego duetu. Myron i Win będą musieli stawić czoła sprawie dość nietypowej, dowiadują się bowiem, że Greg Downing (dawny rywal, a potem partner biznesowy Myrona) jest poszukiwany w związku z podwójnym zabójstwem. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie fakt, że – wedle powszechnej wiedzy – Greg od trzech lat powinien leżeć w grobie. Myron i Win postanawiają odkryć, o co w tym wszystkim właściwie chodzi, i rozpoczynają własne śledztwo. A ich wnioski są, jak zwykle, coraz bardziej zaskakujące. „Pomyśl dwa razy” nie ustępuje poprzednim częściom: dzieje się dużo, akcja toczy się szybko, a sprawdzony duet łapie za serce (Windsor doczekał się zresztą własnej serii, którą rozpoczyna tom „Mów mi Win”). Obaj panowie muszą zmierzyć się z tajemnicami sportowego świata i idącą wciąż do przodu techniką. W końcu od czasu kiedy po raz pierwszy zawitali na kartach książek, minęło już wiele lat. Dla fanów Cobena to lektura obowiązkowa. A dla tych, którzy nie mieli wcześniej szansy, by sięgnąć po jego książki, możliwość, by zapoznać się z literackim oryginałem, zanim na platformie Netflix ukaże się (wyczekiwany od dawna) serial na podstawie cyklu.

Powieść „Pomyśl dwa razy” jest już dostępna w sprzedaży online.

Artykuł sponsorowany


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sonia  Miniewicz - awatar
Sonia 15.10.2024 14:30
Redaktorka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam