ZŁOta miłość

Każdy z Nas marzy o zakochaniu, miłości i pożądaniu. A co jeśli w zamian otrzymujemy fałsz, zdradę i oszustwo i nie jesteśmy tego świadomi?? Skąd wiemy, że nowo poznana osoba jest tym za kogo się podaje? Kiedy powinna Nam się zapalić czerwona lampka gdy jesteśmy zakochani?

Książka „Złota miłość” @anna_klimczewska opowiada o Monice, która pragnie z całych sił miłości, zrozumienia i bliskości. Przez to wchodzi bardzo szybko w relacje, które ciągle kończą się klapą. Wtedy poznaje Kamila. Przystojny, czarujący i bogaty mężczyzna, który traktuje ją jak księżniczkę. Po raz kolejny Monika zakochuje się nie zważając na nic. Przecież Kamil jest ideałem!

Na imprezie urodzinowej gdzie Monika zaprosiła znajomych oraz swoją grupkę przyjaciółek jedna z nich rozpoznaje w Kamilu swojego byłego chłopaka i oprawcę, który ją skrzywdził i okradł. Jednak przez kolor oczu nikt jej nie wierzy.
Czy miała rację? Czy Kamil to tak naprawdę Bartek jej ex? Czy działa sam?

Książka pokazuje jak bardzo internet „ułatwia” Nam kreowanie postaci. Możesz być kim chcesz. Żyć na pozór jak chcesz. A rzeczywistość może być zupełnie inna. I nikt nad tym nie ma kontroli. Każdy może być Zosią, Marysią, Pawłem i Gawłem. Dodatkowo pragniemy tak bardzo być kochanym i kochać że nie zwracamy uwagi na sygnały alarmujące- tak bardzo boimy się bycia samotnym, że zasłaniamy rzeczywistość.

Bardzo polecam Wam tę historię- książkę czyta się naprawdę dobrze i szybko.
Nie mogłam się zebrać do napisania recenzji ponieważ miałam przemyślenia po niej i nie mogłam ułożyć sobie tego w głowie, ponieważ dla mnie jest to niepojęte, że można tak oszukiwać, tak kłamać i tak traktować ludzi!

Polecam serdecznie!

Ogólna ocena: 9,5/10
[współpraca barterowa z @anna_klimczewska ]

Każdy z Nas marzy o zakochaniu, miłości i pożądaniu. A co jeśli w zamian otrzymujemy fałsz, zdradę i oszustwo i nie jesteśmy tego świadomi?? Skąd wiemy, że nowo poznana osoba jest tym za kogo się podaje? Kiedy powinna Nam się zapalić czerwona lampka gdy jesteśmy zakochani?

Książka „Złota miłość” @anna_klimczewska opowiada o Monice, która pragnie z całych sił miłości,...

Kto z nas nie był kiedyś zakochany? Skąd wiemy i czy w ogóle wiemy jak inwestować w uczucia?
Monia to kobieta rakieta, ognisto - rude włosy są odzwierciedleniem jej burzliwego charakteru w związki wchodzi szybko i mocno, w końcu dociera do niej, że nie jest to najlepsza metoda i obiecuje sobie, że teraz przyszedł czas na oddech i bycie singielką. Zanim wybrzmi stwierdzenie "żadnych facetów" Monika poznaje Kamila. Mężczyzna szybko ją w sobie rozkochuje i kobieta przestaje poza za nim widzieć cokolwiek. Sytuacja się komplikuje gdy córka Olgi, jej przyjaciółki rozpoznaje w nim oszusta matrymonialnego, faceta, który doprowadził ją na skraj załamania nerwowego. Dziewczyna nie ma jednak na to dowodów i oprócz własnej matki nikt jej nie wierzy. To właśnie Olga rozpoczyna śledztwo i postanawia dociec prawdy.
Pisałam już tu, że 2023 jest rokiem poznawania nowych autorów i autorek. Tak też jest tym razem. Wcześniej nie miałam doświadczenia z Anną Klimczewską a szkoda, bo autorka umie wciągnąć w opisywane przez siebie historie. Pierwsze primo - podobał mi się dokument "Oszust z Tindera" a w "Złotej miłości" klimat jest bardzo podobny. Po drugie mamy tu w dość mocny sposób pokazany girl power a ja mocno w kobiecą siłę wierzę bo kto może pokonać przeszkody jak nie grupa przyjaciółek?
Historia mnie wciągnęła, czytałam kolejne rozdziały z przyjemnością i ciekawością, której w sumie się nie spodziewałam a na pewno nie na takim poziomie. Jest pikantnie, interesująco, momentami dosadnie. To dobra babska lektura na ponure popołudnia, bo mimo wagi tej historii i tego, że w sumie nie jest łatwa, ma w sobie tyle ciepła, że ogrzeje was jak najlepsza herbata i otuli jak koc.
Chętnie sięgnę po poprzednie książki autorki i lepiej poznam główne bohaterki.

Kto z nas nie był kiedyś zakochany? Skąd wiemy i czy w ogóle wiemy jak inwestować w uczucia?
Monia to kobieta rakieta, ognisto - rude włosy są odzwierciedleniem jej burzliwego charakteru w związki wchodzi szybko i mocno, w końcu dociera do niej, że nie jest to najlepsza metoda i obiecuje sobie, że teraz przyszedł czas na oddech i bycie singielką. Zanim wybrzmi stwierdzenie...