Mniej więcej w połowie pierwszego tomu zapaliła mi się lampka nad głową, a to wszystko przez podtytuł duologii, czyli „love story”. Przez cały czas myślałam, że te dwa słowa odnoszą się do relacji Hazel i Jacka, ale nic bardziej mylnego. Jest to oczywiście ważny wątek w obu powieściach, ale w głównej mierze miłość odnosi się do fascynacji medycyną, a w szczególności anatomią. To miłość Hazel, która jest w stanie poświęcić wszelkie przywileje, aby stać się chirurgiem, a dokładniej pierwszą kobietą chirurgiem. Brakuje takich książek młodzieżowych na rynku wydawniczym. Książek, w których główna bohaterka jest niezwykle rezolutna, a tam gdzie zamykają przed nią drzwi, ona otworzy sobie okno. Książek, w których główna bohaterka jest zakochana w tym, co chce osiągnąć, zakochana w wiedzy i możliwościach nauki.

Obie powieści zostały napisane pięknym językiem i zabierają czytelnika w świat osiemnastowiecznej Szkocji oraz Anglii, zapewniając tym samym wiele ciekawostek historycznych, które momentami są naginane na potrzeby powieści, ale to właśnie ten zabieg czyni je jeszcze bardziej magicznymi! „Anatomia” i „Nieśmiertelność” to idealne pozycje zarówno dla nastoletnich jak i dorosłych czytelników, którzy szukają wciągających powieści historycznych, uwielbiają gotycki klimat, sprytnych bohaterów oraz nie są przerażeni opisami ludzkiego ciała… żywego lub martwego.

współpraca reklamowa @wydawnictwoyoung

Mniej więcej w połowie pierwszego tomu zapaliła mi się lampka nad głową, a to wszystko przez podtytuł duologii, czyli „love story”. Przez cały czas myślałam, że te dwa słowa odnoszą się do relacji Hazel i Jacka, ale nic bardziej mylnego. Jest to oczywiście ważny wątek w obu powieściach, ale w głównej mierze miłość odnosi się do fascynacji medycyną, a w szczególności...

🧠 Dzisiaj Opowiem wam trochę o drugim tomie kultowej ,,Anatomii". Jednak nie za bardzo wiem od czego zacząć, ponieważ książka podobała mi się, ale nie był to szał jakiego się spodziewałam.

🧠 Bardzo cieszę się, że ta dylogia została wznowiona, bo czekałam na to ponad rok. Czy było warto? Według mnie i tak i nie.

🧠 Naprawde cieszyłam się na powrót do historii Hazel i Jacka, jednak nie wciągnęła mnie ona od początku. Mam wrażenie, że do 100 strony, działo się mało, a przynajmniej nie tyle ile bym oczekiwała po drugiej części, gdy znamy już bohaterów.
🧠 Zabrakło mi tego czegoś w postaci Jacka, jak i w jego historii. Czułam, że jest wybrakowany, a niektóre elementy niepotrzebne, żeby dopełnić. Jednak jak kochałam Jacka, tak nadal go kocham. W Nieśmiertelności jego wątek pojawił się dopiero po połowie książki, jednak był on poprowadzony dobrze i ciekawie. Bardzo podobała mi się historia tego, co stało się po jego ,,śmierci", jednak jak wspomniałam niektóre elementy były zbędne.

🧠 Czas przejść do naszej ukochanej Hazel Sinnett. Kocham ją całym sercem, wykreowanie postaci jest naprawdę bardzo dobre, zżyłam się z nią i straaasznie się za nią stęskniłam. Mam wrażenie, że dojrzewałam razem z nią. Widać przemianę jej postaci, wyrosła na pewna siebie kobietę, (nie mówię, że nie było tego w pierwszej części, ale teraz bardziej to odczułam),od 100 strony naprawdę dobrze się rozkręciła.

🧠 Wspomnę też o Simonie, ponieważ nie mogę go pominąć. Jest to nowy bohater, podobnie jak Hazel jest lekarzem🤭. Według mnie jest lepszy od Jacka i nie do końca cieszę się, z tego jak potoczyły się jego losy z Hazel. Naprawdę był cudowną postacią, sposób w jaki zachowywał się przy Hazel.. i can't po prostu. Ukradkowe spojrzenia, tańce i słuchajcie tego, nawet przynosił jej herbatkę do labo, kiedy ciężko pracowała. Imo uratował tą historię.

🧠 Koniec końców, pokochałam zakończenie, mimo tego, że nie do końca potoczyło się to jak chciałam, bohaterowie dostali zakończenie, na jakie w stu procentach zasługiwali i byłabym wściekła gdyby skończyło się inaczej. ( No chyba, że skończyła by z tym drugim to inna sytuacja haha).

🧠 Nie wyobrażam sobie życia bez tej dylogii. Jakiś etap się zakończył. Strasznie długo czekałam na drugi tom, jednak gdy go skończyłam, poczułam pustkę. Naprawdę nie wiem co ja teraz zrobię. Ta historia zawsze będzie miała kawałek mojego serca (inside joke, z Anatomii). Całym sercem kocham Hazel, Jacka i Simona. Będę za nimi ogromnie tęsknić, a świadomość, że nigdy nie przeczytam tego po raz pierwszy mnie załamuje.

🧠 Hazel i Jack, dziękuję wam za tę podróż, mimo, że nie była to idealna książka, to nie jestem w stanie dać jej poniżej 4⭐️, po prostu nie mogę, za bardzo was kocham, będę tęsknić. Polecam!

🧠 Jak zwykle wspomnę o cudownym wydaniu tej pozycji: od wklejki, dopisków z gazet pomiędzy rozdziałami, po przepiękna okładkę. Jeżeli zastanawiacie się nad kupnem, to ten jeden raz spójrzcie na okładkę😉.

[współpraca reklamowa @wydawnictwoyoung]

XOXO!🧠🫀

🧠 Dzisiaj Opowiem wam trochę o drugim tomie kultowej ,,Anatomii". Jednak nie za bardzo wiem od czego zacząć, ponieważ książka podobała mi się, ale nie był to szał jakiego się spodziewałam.

🧠 Bardzo cieszę się, że ta dylogia została wznowiona, bo czekałam na to ponad rok. Czy było warto? Według mnie i tak i nie.

🧠 Naprawde cieszyłam się na powrót do historii Hazel i...

TAAAK!! wreszxie wyczekiwany przeze mnie 2 tom „love story”. Z reguły, nigdy kontynuacja nie przebija u mnie 1 tomu, ale kiedys musial nadejsc ten wyjatek. Ksiazka jest cudowna (nie wspominam o aspektach wygladowych, ktore miazdza inne ksiazki),treść jest cudowna. W tym tomie poznajemy wreszcie dalsze losy Hazel. Mnóstwooo zwrotów akcji, na prawdę. Wielu rozwiązan sie totalnie nie spodziewalam, wiec nie byla to nudna fabula. Zakonczenie rowniez zmiata z planszy, ciesze sie, ze wlasnie tak konczy sie ta historia. Ciesze sie za Hazel. Jesli czytaliscie pierwszy tom- MUSICIE PRZECZYTAC TEN. A jesli nie czytaliscie- pora zaczac swoja przygode z tym swiatem :)
[wspolpraca recenzencka z wydawnictwem young]

TAAAK!! wreszxie wyczekiwany przeze mnie 2 tom „love story”. Z reguły, nigdy kontynuacja nie przebija u mnie 1 tomu, ale kiedys musial nadejsc ten wyjatek. Ksiazka jest cudowna (nie wspominam o aspektach wygladowych, ktore miazdza inne ksiazki),treść jest cudowna. W tym tomie poznajemy wreszcie dalsze losy Hazel. Mnóstwooo zwrotów akcji, na prawdę. Wielu rozwiązan sie...

🧠🫁🫀
[ Współpraca Reklamowa-@wydawnictwoyoung ]

🧠 Nieśmiertelność love story
🧠 Dana Schwartz
🧠 @wydawnictwoyoung

4,5/5 ⭐

🧠Recenzja:
Druga, a zarazem ostatnia część dylogii. Książka była fajna, jednak brakowało mi tu Jacka, w pierwszej części pojawiał się często, a tutaj pojawił się dosyć późno. Bardzo szybko mi się ją czytało, ciekawa i wciągająca historia. Pojawiło się zakończenie na które czekałam i na które bohaterowie zasługiwali. Jestem w szoku, że tak szybko się zżyłam z bohaterami, a teraz już muszę się z nimi żegnać.

🧠🫁🫀
[ Współpraca Reklamowa-@wydawnictwoyoung ]

🧠 Nieśmiertelność love story
🧠 Dana Schwartz
🧠 @wydawnictwoyoung

4,5/5 ⭐

🧠Recenzja:
Druga, a zarazem ostatnia część dylogii. Książka była fajna, jednak brakowało mi tu Jacka, w pierwszej części pojawiał się często, a tutaj pojawił się dosyć późno. Bardzo szybko mi się ją czytało, ciekawa i wciągająca historia. Pojawiło...

/ współpraca reklamowa / @wydawnictwoyoung

🩰𓈒⋆⑅˚₊୨୧
Drugi i ostatni tom historii o dziewczynie, która chciała zostać chirurgiem i o chłopaku, który kradł dla niej ciała ze cmentarzy. Naprawdę piękna historia, z którą niestety czas się pożegnać.

Cała dylogia skradła moje serce jednak jeśli miałabym ją podzielić na części to pierwszy tom podobał mi się odrobinę bardziej. Było w nim więcej Jacka, który w drugim tomie pojawił się dość późno i na początku niezbyt podobało mi się jego zachowanie, jednak potem było już lepiej. Całość drugiego tomu naprawdę była ciekawa i było w nim zawarte wiele wątków oraz pojawiło się dużo nowych postaci. Uważam, że część z Simonem bardzo mnie zdziwiła, bo nie spodziewałam się, że Hazel może znaleźć się w bliższej relacji z kimś innym niż z naszym Currerem. Wątek choroby księżniczki wniósł bardzo wiele do całej fabuły i dobrze go wspominam. Jeśli chodzi o zakończenie to - uwaga spojler - cieszę się, Hazel i Jack dostali swoje szczęśliwe zakończenie jednak nie dowiedziałam się wreszcie co z karierą Hazel i miło by było gdyby zostało to jakoś bardziej rozwinięte.

Mimo wszystko jestem bardzo zakochana w tej dylogii i mogę ją polecić każdemu i chętnie przeczytałabym o dalszych losach Hazel i Jacku.

4,5/5 ✩

vic :*

/ współpraca reklamowa / @wydawnictwoyoung

🩰𓈒⋆⑅˚₊୨୧
Drugi i ostatni tom historii o dziewczynie, która chciała zostać chirurgiem i o chłopaku, który kradł dla niej ciała ze cmentarzy. Naprawdę piękna historia, z którą niestety czas się pożegnać.

Cała dylogia skradła moje serce jednak jeśli miałabym ją podzielić na części to pierwszy tom podobał mi się odrobinę bardziej....

Cieszę się że wydawnictwo Young zdecydowało się na wydanie drugiego tomu gdyż historia Hazel zdecydowanie zasługiwała na kontynuację. Mam ostanio dużą chrapkę na książki z rozwojem głównej bohaterki oraz jej przemianę w silną kobietę i to właśnie tutaj otrzymujemy. Cieszyłam się że główne skrzypce gra tutaj Hazel i choć jestem fanką trzymających za serce wątków romantycznych to nie brakowało mi go tutaj aż tak bardzo jak się spodziewałam. Nie zrozumcie mnie źle, relacja z Jack’iem jak najbardziej jest obecna jednak jest ona raczej na drugim a nawet trzecim planie. Tytułowa “Nieśmiertelność” również gra tutaj dużą rolę i autorka ciekawie przedstawiła nam refleksje na jej temat. Nie mogłabym nie wspomnieć o niepowtarzalnym klimacie który nadaje całej historii jeszcze lepsze brzmienie. Choć obie części raczej nie należą do kategorii cegiełek autorce udało się zawrzeć naprawdę dużo fabuły przy okazji nie przeciążając czytelnika. Na pewno sięgnę po kolejne książki Dany!

Cieszę się że wydawnictwo Young zdecydowało się na wydanie drugiego tomu gdyż historia Hazel zdecydowanie zasługiwała na kontynuację. Mam ostanio dużą chrapkę na książki z rozwojem głównej bohaterki oraz jej przemianę w silną kobietę i to właśnie tutaj otrzymujemy. Cieszyłam się że główne skrzypce gra tutaj Hazel i choć jestem fanką trzymających za serce wątków...

Jestem pod ogromnym wrażeniem, jaką wiedzę musi posiadać autorka, przy tak dokładnym pisaniu książki osadzonej w gotyku. Dzięki temu mogę poczuć się jak w innym świecie. Dobór miasta, gdzie rozgrywa akcja jest idealny. Teraz mam ochotę polecieć do Szkocji i zwiedzić Edynburg.

Drugi tom kultowej „Anatomii”, był nieco gorszy od poprzedniego. Lektura mogłaby być jednotomówką z otwartym zakończeniem, jednak cieszę się, że powstała kontynuacja losów bohaterki-Hazel

O ile pierwszy tom był naprawdę świetny, tutaj już akcja mi się dłużyła i odczuwałam wrażenie, że dalsze losy bohaterów, były pisane na siłę.
!Oczywiście to jest tylko moja opinia!

3/5⭐️ miałam troszkę większe oczekiwania wobec drugiego tomu, choćby przez pierwszy tom, który dostał 5/5⭐️ Cieszę się, że mogłam ponownie zatopić się w świat Hazel.

Jestem pod ogromnym wrażeniem, jaką wiedzę musi posiadać autorka, przy tak dokładnym pisaniu książki osadzonej w gotyku. Dzięki temu mogę poczuć się jak w innym świecie. Dobór miasta, gdzie rozgrywa akcja jest idealny. Teraz mam ochotę polecieć do Szkocji i zwiedzić Edynburg.

Drugi tom kultowej „Anatomii”, był nieco gorszy od poprzedniego. Lektura mogłaby być jednotomówką...

Hazel po wydarzeniach z pierwszego tomu, skupia się na kontynuowaniu swojej praktyki lekarskiej, która coraz bardziej się rozwija i przynosi jej sławę. W końcu jest kobietą chirurgiem, a to jak na tamte czasy absolutna anomalia. Jednak w pewnym momencie zostają na nią rzucone fałszywe oskarżenia i dziewczyna ląduje w więzieniu. Jej jedyną opcją na wyjście stamtąd i uniknięcie kary jest przyjęcie posady nadwornej lekarki księżniczki Charlotte, która cierpi na tajemniczą chorobę. Oczywiście domyślamy się, którą opcję wybierze nasza bohaterka. Na dworze królewskim ląduje w wirze intryg, działań tajemnego stowarzyszenia i nowych znajomości, między innymi z doktorem Simonem.

Pierwszy tom tej historii bardzo mi się podobał, ale niestety nie byłam największą fanką jego zakończenia i wprowadzenia wątku fantastycznego. Tutaj temat jest dość mocno rozwinięty, ale powiem Wam, że się do niego przekonałam. Ma to swój klimat i jeśli przymknie się trochę oko, to naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Bardzo lubię postać Hazel, upartą, zdeterminowaną i walczącą z konwenansami. Uwielbiam też Simona i chociaż nie pojawiał się aż tak często jakbym chciała, to stał się chyba moim ulubionym bohaterem tej serii.

Jeśli jednak chodzi o Jacka, to jestem odrobinę zawiedziona. Naprawdę lubiłam tę postać w pierwszym tomie, a tutaj po pierwsze musimy bardzo długo czekać na jego pojawienie się w historii, a po drugie mam wrażenie, że stał się on trochę nijaki.

Bardzo podobało mi się też zakończenie! Może było trochę odjechane, ale też zostały domknięte absolutnie wszystkie możliwe wątki, co ja osobiście uwielbiam i strasznie denerwują mnie otwarte zakończenia.

Nie jest to tak mroczna seria, jak może brzmieć z opisu, więc na to się proszę nie nastawiać, ale jest to rozrywka na naprawdę fajnym poziomie.

Hazel po wydarzeniach z pierwszego tomu, skupia się na kontynuowaniu swojej praktyki lekarskiej, która coraz bardziej się rozwija i przynosi jej sławę. W końcu jest kobietą chirurgiem, a to jak na tamte czasy absolutna anomalia. Jednak w pewnym momencie zostają na nią rzucone fałszywe oskarżenia i dziewczyna ląduje w więzieniu. Jej jedyną opcją na wyjście stamtąd i...

Instagram: zauroczona_literatura
link: https://www.instagram.com/p/C4lofwNNn7V/?img_index=1

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kontynuacji bestsellerowej powieści "Anatomia. Love Story". Od kiedy przeczytałam pierwszy tom, Byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Na szczęście ta część też bardzo mi się podobała.

⚠️(W recenzji mogą pojawić się spoilery do pierwszego tomu) ⚠️

Bardzo cieszyłam się z tego, że mogłam powrócić do historii Hazel. Z wielką przyjemnością czytałam o jej dalszych przygodach i trudnościach na drodze chirurżkii. Sinnett to postać ciekawa, intrygująca i przekraczająca wszelkie reguły odpowiednie na tamten czas.
Wątek Jacka został naprawdę dobrze poprowadzony. Uważam, że wszystko miało sens, a wydarzenia, w których brał udział, były naprawdę intrygujące i prawdziwe (Byłabym w stanie uwierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć.)
W tej części możemy również poznać nowych bohaterów. Jednym z nich jest Simon, którego bardzo polubiłam. Myślę, że jego postać wprowadziła dużo świeżości i nadała szybszego tempa akcji.
Jeśli liczycie na rozbudowany wątek romantyczny, niestety tutaj go nie znajdziecie. Autorka oczywiście wplątała go w fabułę, jednak jest to niewielka jego część. Głównie skupiamy się na Hazel Sinnett, i w większości jest to książka o niej.
Bardzo przypadły mi do gustu informacje podawane między rozdziałami. Na przykład "Rozprawa na temat medycyny współczesnej" naszej głównej bohaterki. Z wielką przyjemnością śledziłam jej rozwój w dziedzinie medycyny.
Pióro dany Schwartz I jest genialne, bardzo szybko przebrnęłam przez obie części I z niecierpliwością wyczekuje jej następnych powieści.
Pomimo krótkiej formy, autorka naprawdę zawarła dużo wydarzeń i zwrotów akcji. Co chwilę coś się dzieje, by nie wiadomo, kiedy spostrzec, że już czyta się zakończenie.
Klimat to coś, za co pokochałam tą historię. Dzięki dokładnym opisom byłam w stanie wyobrazić sobie deszczowy Londyn, i aurę pełną tajemnic i mroku.
W historii możemy też znaleźć wątek powiedziałabym, wręcz fantastyczny, a mianowicie tytułową "Nieśmiertelność".
Dana pochyla się nad tym wątkiem i pokazuje nam różne refleksje na jej temat.

Myślę, że jest to dylogia naprawdę warta przeczytania i zapoznania się z nią. Myślę, że autorka naprawdę ma talent do pisania i tak jak wspominałam wcześniej, nie mogę doczekać się jej kolejnych książek.
J.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young 🤍

Instagram: zauroczona_literatura
link: https://www.instagram.com/p/C4lofwNNn7V/?img_index=1

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kontynuacji bestsellerowej powieści "Anatomia. Love Story". Od kiedy przeczytałam pierwszy tom, Byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Na szczęście ta część też bardzo mi się podobała.

⚠️(W recenzji mogą pojawić się spoilery do pierwszego tomu)...

Pierwsza część podobała mi się bardziej. Jednak nie było to bardzo złe zakończenie przygód Hazel i Jacka.
Na pewno brakowało mi Jacka bo właśnie ich duet sprawił, że tak przyjemnie się czytało. Momentami było nudne i szczerze dla mnie książka ruszyla dopiero przy 60%, ale od tego momentu nie mogłam się oderwać. Uwielbiam takie gotyckie powieści

Pierwsza część podobała mi się bardziej. Jednak nie było to bardzo złe zakończenie przygód Hazel i Jacka.
Na pewno brakowało mi Jacka bo właśnie ich duet sprawił, że tak przyjemnie się czytało. Momentami było nudne i szczerze dla mnie książka ruszyla dopiero przy 60%, ale od tego momentu nie mogłam się oderwać. Uwielbiam takie gotyckie powieści